Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewusa

Panowie, czy lubicie kiedy kobieta pierwsza zaprasza was na randkę?

Polecane posty

Gość płytka
wiadomo że tekst musi byc oryginalny i nie jakiś tam głupi najlepiej coś zabawnego ale oczywiście związane z miejscem w którym ją spotkam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach przed odzruceniem
nas paralizuje...przynajmniej mnie.... ale kiedys stwierdizałam, że raz sie żyje, dawałam baaaaardzo wyraźne syganły jak juz wydawało mi sie (niestety tylko wydawało), ze on jest zainteresowany. peszył się zanim jeszcze poważneij się tymi sygnałami zajełam, oczywiscie nie byłam nachalna bo to nie w moim stylu. jestem razczej nastawiona defensywnie wiec zanim cokolowiek zaczęłam działac poczekałam aż sie upewnie co do jego zainteresowania całą sytuacją...i jak się skończyło? okazało sie że ma narzeczona i zamierzaja sie pobrać - o co wiec mu chodizło? sprawdzał swoja atrakcyjność przed slubem? po takich sytuacjach człowiekowi naprawde odechciewa sie jakichkolwiek działań, choćby typowych dla kobiety... od tego czasu minął ponad rok a ja chodć życze MU pomyślności to jednak nadal nie mogę zapomnieć, a najgorsze że zdarza mi się go spotykać;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
ja też jak idę ulicą i widzę jakiegoś chłopaka w moim typie patrzę się dosyć 'namolnie' , szczególnie gdy przechodzi obok mnie patrzę mu głęboko w oczy. Dzisiaj tak się patrzyłam w oczy pewnemu blondynowi a on na mnie :P Miał takie ładne pogodne oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło. . .
te podchody, szmery-bajery... co najmniej dziwne. To powinno być inaczej zorganizowane. Bo jak widzę ludzi wokół mnie, to wszyscy wyglądają na odizolowanych, niedostępnych... Ciężko jest wtedy cokolwiek zadziałać. Ale to nasza cecha narodowa. Brak takiego luzu i pozytywnego nastawienia. A potem pojawiają się właśnie takie żałosne topiki na kafe, w których i ja głos zabieram... co jest jeszcze bardziej dołujące. Na szczęście mam sporo swoich pasji, w których się realizuję i nie myślę wtedy o tym czy jestem szczęśliwy sam czy też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie doszłam do tego samego wniosku:) W_Sumie_Romantyk - rzadko trafia się facet, który zna francuski! Nie spodziewałam się! Również zmykam i... bonne nuit!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach przed odzruceniem
zapomniałam dodać, ze topic bardzo fajny i super odp - dajace do myślenia...Londyn kusi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płytka
Ewusa ..........to mogłaś mu dac z barka i przeprosic i zaprosic na kawę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
bonne nuit mes chers Kafeteriusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach przed odzruceniem
bonne nuit - apropos tu więcej zna jezyk miłości:) wiec miej sie na bacznosci ehh sama miałąm sobie dac francuski nick:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też dopadło. . .
Ewusa --> to jesteś wyjątkiem, bo na mnie dziewczyny na ulicy nie zwracają uwagi... chociaż ja się staram nawiązywać czasem jakiś tam kontakt wzrokowy, bo to miło też jest, jak ktoś się uśmiechnie. A za "paszteta" się nie uważam. Jestem raczej "typowy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach przed odzruceniem
a co do nie zwracania uwagi na ulicy powiem Wam jak to mi tłumaczy mój kumpel - "poprostu jesteś taka fajna że wszyscy myślą, ze zajeta" - dobre tłumaczenie na poprawienie sobie huumoru gdy nas faceci nie zaczepiają - no i oczywiście moze działac również w drugą strone;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie z tym patrzeniem to tak do konca nie wiem jak jest, bo w sumie jesli ktos mi sie przyglad to zazwyczaj mysle ze jestem albo brudna albo moze wpadlam komus w oko, jakies 3 lata temu zauwazylam ze przyglad mi sie facet, z wygladu calkiem calkiem fajny, najpierw myslalam ze mi sie wydaje, ale nie tylko ja to zauwzylam ze sie na mnie patrzy a nawet jak sie nieraz mijalismy czesto zerkalam na niego a on patrzylismy sobie w oczy, po jakims czasie zauwazylam ze chodz z dziewczyna i mimo tego nadal mnie obserwowal, teraz jest z nia zonaty i ma dziecko i nadal jak go widze to zerkam w jego strona i widze ze mnie obserwowuje, to dziwne i glupie, co o tym myslec, bo jesli bym mu sie naprawde podobala to chyba by jakos zagadal do mnie nim sie zwiazal z tamta dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
płytka - może następnym razem jak go jeszcze kiedyś spotkam to go tak zaczępię :D Może wtedy będę już śmielsza. mnie też dopadło. . . --> czasem pod typową powierzchownością kryją się nietypowi, warci poznania ludzie. A te laski, które nie zwracają na Ciebie uwagi wypatrują pewnie ideału, którego nigdy nie spotkają. Teraz to nawet dziewczyna na dziewczynę patrzy "wilkiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płytka
ja miałem podobnie i to kilka razy :( szła sobie parka a laska się na mnie spoglądała a ja na nią dopiero potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płytka
Ewusa .....mi niewypada w ten sposób poderwac laski ale ty facetowi możesz delikatnie dac z bara a dalej potoczy się jak ty byś chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwi mnie ze sie ktos patrzy na mnie bo ja tez sie patrze na facetow, ale kontakt wzrokowy trwa pare sekund a tamten kontakt wzrokowy tak znacznie dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
dododora --> nie patrzył chyba na Ciebie bez powodu, może mu trochę "wpadłaś" w oko :) A że był już z jakąś dziewczyną to mógł sobie tylko pozerkać.. i do dzisiaj się nie dowie jakie go szczęście opuściło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
płytka --> :D:D a nie obrazi się na mnie, że go tak "potrącam" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płytka
jak mu wpadniesz w oko to niema innej obcjii będzie twój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
tylko o czym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
dobrze, może mu przy okazji nadepnę też trochę na stopę, wtedy już mi się na pewno nie oprze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płytka
a oglądałaś noting hill tam wlaśnie była taka scena :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
tak, lubię ten film, tylko będę musiała przy okazji wylać coś na tego biedaka, bo w tej scenie tak było. Mam nadzieję, że ten chłopak nie będzie miał tak "zwariowanego kolegi" jakiego miał Hugh Grant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płytka
napewno nie :) a powiedz ile ty masz latek i czy jesteś nieśmiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
24 i jestem trochę nieśmiała, zależy kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
a Ty płytka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płytka
ja mam 25 i raczej nie jestem nieśmiały ale zauważyłem że im więcej się zastanawiam nad podejściem do jakieś dziewczyny tym odchodzi mi chęc podejścia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewusa
Im dłużej się zastanawiasz widzisz więcej rzeczy przemawiających za "nie"? Może przestań mysleć i zrób to ? Ja też się zastanawiam czasem czy nie dać sobie spokoju i nie poprosić chłopaka o spotkanie ale ostatnio sobie powtarzam "a co mi szkodzi" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×