Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie lubię seksu

nie lubię seksu

Polecane posty

Gość nie lubię seksu

jest mi niepotrzebny do życia. męczy mnie. uwazam , że są ciekawsze zajęcia niz tarzanie się w pościeli. czy ktoś uważa podobnie jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsf
seksu nie musisz llubic .Wazne być lubiła obciągać z połykiem dwa razy dziennie swojemu panu.Mezczyzni nie potrzebuja stosunku .Wystarczy obciag z polykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bylo dobre...
fdsf...bravo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsf
skoro nie lubisz tradycyjnego seksu to nie jest problem.Wystarczy ze tylko sciagniesz mu gacie i zrobisz co do ciebie nalezy i wcale nie musisz sie przy tym rozbierac, Traktuj to jako zwykła robotre podobna do sprzatania . Obciag z polykiem powin=ien byc zwykla czynnoscia jak odkurzanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsf
i ty jestes szczesliwa - bo nie musiałas uprawiac stosunku i on jest szczesliwy .Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię seksu
a Ty masz takiego robota w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsf
rob tak jak ci doradzam.FAcet bedzie szczesliwy i ty rowniez , bo nie bedziesz musiala uprawiac stosunku .Tylko pamietaj przychodzi z pracy sciuagnij mu gacie i do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajns klos
idz sie utop poki woda nie zamarzla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rebekka
Ja też nie lubię. Tylko, że mnie nie męczy bo nie uprawiam.Bo niby po co? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię seksu
rebeeka a jesteś mężatką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsf
a chlopaka masz? JEsli tak do zastosuj sie do mojej rady .Inaczej moze cie zdradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsf
a chlopaka masz? JEsli tak do zastosuj sie do mojej rady .Inaczej moze cie zdradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfff
A skad pomysl, ze ona powinna uszczesliwiac jakiegos faceta? Buhaha, sam sobie obciagnij, skoro to lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rebekka
A po co mi chlopak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytasz - odpowiadam
do obciagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rebekka
Mi obciaganie do szczescia nie jest potrzebne, wiec facet tez. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdzioszek_
Lubię sobie czasem pierdnąć, kto popierdzi ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do klasztoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mów tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mów tak
(idź do klasztoru) bo tak powiedział Hamlet do Ofelii i ona się utopiła - jeszcze autorka to samo zrobi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalal+
a ja lubie ale niemam z kim:o oto złosliwosc losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię seksu
nie jestem taka głupia jak Ofelia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalal+
wspólczuje twojemu facetowi pewnie za jakis czas bedzie mial kochanka ps idz do sexuologa moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nie lubię seksu --> jako facet, stoję z drugiej strony tego tematu. Mogę Ci odpowiedzieć, co czuje facet, mający taką partnerkę. Po latach seper radości w łóżku, nadeszły lata, gdy moja wściekłość narasta, a seks mogę sobie pooglądać na komputerze, albo zacząć zdradzać moją Panią. Po kliku miesiącach uniesień, gdy zaczęła łykać tabletki antykoncepcyjne, jej libido tak spadło, że teraz może ich nie brać wcale, bo seksu nie uprawiamy prawie wcale. Minęło póltora roku i nie poprawia się wcale. Ale do rzeczy... Teraz o Tobie. Masz jakiegoś partnera? Jeśli tak, to zacznij się liczyć z nim. Tobie seks jest niepotrzebny? A jemu? Po miesiącach takiej niewyjaśnionej wstrzemięźliwości facet zaczyna patrzeć na kobiety obce, jak na potencjalne ofiary. Uwolnij go od siebie, zanim zrobi i tak coś, czego nie będziecie mogli zapomnieć oboje. Może co gorsza, będzie to coś nielegalnego. Nie proponuje głupich metod, typu, \"jak wróci z pracy...\", ale od czasu do czasu zacznijcie się chociaż przytulać, bo on może to odczuwać, jako odrzucenie. Pójdzie Ci do innej, na bank. To tylko kwestia czasu. Wiem to po sobie. Nie jestem dumny z siebie, ale z przerażeniem obserwuję rozpad swojego związku. TO BZDURA, ŻE PARA BĘDZIE ISTNIEĆ IDEALNIE BEZ SEKSU. Jeśli wcześniej go miała i raptem urywa się pożycie, to tak, jakby związek też się raptem urwał. Jeśli oboje tracą zainteresowanie seksem równomiernie, to cudownie, bo znowu są razem w tym zagadnieniu. Jeśli jednak jedno tylko się odsuwa, to drugie pozostanie samotne i bez zrozumienia, czemu tak się dzieje. Pomyśl o tym i coś zrób, bo nie jesteśmy w życiu sami. Może lepiej się dogadać, niż zdradzać i ranić? Napisz, co o tym myślisz, ale po chwili głębszego zastanowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie seksu
nie stasuję antykoncepcji. po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy Ty w ogóle masz kogoś
i ile masz lat? Bo może jesteś bardzo młoda i samotna i nawet nie masz pojęcia czy tak naprawdę lubisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie seksu
do : facetpoprzejściach analizując Twoją wypowiedź i swoje własne życie- masz rację i to sporo racji. Przez pewien okres mojego małżeństwa podejrzewałam mąża o zdradę. Nie zdradził mnie fizycznie, bo jak on to mówi, dla kochanki trzeba mieć czas i pieniądze, ale w sposób , który i tak bardzo mnie zabolał i pozostawił bliznę do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×