Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pscółka_7896

Nie mam na nic kasy

Polecane posty

Gość Pscółka_7896

Nie mam na nic kasy:( Rodzice mi w ogóle nie dają kieszonkowego;-( Nigdy sobie nie mogę niczego kupić jak chodzę z kumpelami po sklepach, chodźby spożywczych. Mama mówi, że jak będę "grzeczna" to dostanę, ale ja wiem o co tak naprawdę chodzi. O to że nie ma kasy:| Ok doskonale to rozumiem.. Codziennie mam takie sytułację, że ja nic sobie nie kupie, a moje wszystkie koleżanki to chyba każdego dnia w sklepie wydają po 10 zł:| a ja wtedy zapadam się pod ziemię, że nie mam kasy:| wiem, że pieniądzę nie są najważniejsze, ale podam taki przykład. Zbliżają się święta, i za co mam kupić prezenty rodzicom, i chłopakowi, któremu nie wypada nic nie kupić, bo on mi napewno coś kupi, zresztą cały czas coś kupuje...:| Nawet myślałam, żeby gdzieś jakoś sobie zarobić, tylko GDZIE??!! Mieszkam na wsi, a pozatym do domu po szkole wracam gdzies koło 19..:| Jedynie w czwartki i piątki gdzieś tak koło 15. No a trzeba się jeszcze uczyć:| Pomagać we własnym domu, moja mama jest w ciąży, trzeba o nią dbać:| Bo tata wyjechał na miesiąc za granicę. I wszystko teraz spoczywa na moich barkach. Moja mama nie może tak za wiele robić w domu. Musze palić w piecu, sprzątać, uczyć się, i wykonywać bardzo extremalne rzeczy:] Ani nigdzie wyjść teraz nie będę dała rady spotkać się chodżby towarzysko, a co dopiero do pracy gdzie iść:(:(:(:(:(:(:(:( Chodź bym bardzi chciała, wydaję mi się to niemożliwe. Tyle razy rozmawiałam z mamą na ten temat, i nawet ona to rozumie i mówi, że ok. będzie mi dawać tego piątaka tygodniowo, ale po 2 tygodniach, wszystko się zmienia, i mi głupio znowu pytać o to, i się upomninać...:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wellllllll
Współczuje.Nie wiem co poradzić.Czas zagryźć zęby i poczekać jak szkoła się skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, skończysz szkolę, zaczniesz pracować i będziesz mieć swoje własne pieniądze, i będziesz doceniać to co masz. A koleżankami się nie przejmuj. Mówi ci to ktoś kto też tak miał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję. musisz jakoś to przetrzymać. a może jestes w czyms dobra i mogłabys korepetycje dawac? albo dzieciaka przypilnowac komus? a z chłopakiem porozmawiaj szczerze. napewno zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pscółka_7896
ale mi tak cholernie głupio:(:(:(:( NIe wiem co ja mam zrobić.. ja już słyszałam rózne ploty na swój temat. gdybym miała czas, naprawde bym coś zrobiła, pilnowała jakiegos dzieciaka czy cos. cenie sobie pieniadze i nie przepuszczam ich na byle co. tylko ostatnio cos ich za malo mamy w domu...:| rozumiem to, i szanuje. ale naprawde mi ciężko. gdybym mogfła coś zrobić.. no jak mówiłam zbliżaja się świeta, mikołaj, i ja naprawde nie wiem co mam zrobić...:(:(:(:(:( a chłopak tak zrozumie, ale ja nie będe umiała mu tego powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różne w życiu są sytuacje i nie wolno się tego wstydzić. to nie twoja wina przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se gość
Życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to twój wybór
ty masz 11 lat, czy źle wywnioskowałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pscółka_7896
no tak wiem, że nie moja wina..i znam te sytułacje życiowe, nie raz bylam już w takiej. ale teraz poprostu zaczełam naprawde odczuwać potzrebe dostawania kasy;| mam więcej potrzeb z wiekiem.nigdy sobie nie moge pozwolić na jakiegos batonika czy jakis soczek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pscółka_7896
nie:) nie mam jedenastu lat, taki sobie login dałam poprostu byle jakie cyferki wcisnelam;] mam 15 lat, prawie 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to twój wybór
przede wszystki mówi się SYTUACJE a nie SYTUŁACJE :-) Może ustal z mamą, że będziesz robic zakupy do domu i z każdego wypadu do sklepu jakaś mała kwota będzie dla ciebie? Od czegoś trzeba zacząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pscółka_7896
oj rany, no wiem wiem;] nie czepiaj się;P nie każdy jest idealny;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pscółka_7896
no własnie to odpada,bo mama mowi, że liczy każde 20 gr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to twój wybór
to mimowolne :-) Ale może z pozytkiem dla ciebie... Co sądzisz na temat tych zakupów do domu? Pisałaś, że mama w ciąży, więc dźwigać nie może. Może na to przystanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to twój wybór
to może jakiejś starszej sąsiadce zaproponuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pscółka_7896
no tak wiem, na każde zakupy z nia jeżdzę i wszystko jej noszę. Tylko ona płaci nie gotówką, ale kartą:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pscółka_7896
TYlko wiesz, ja na wsi mieszkam,nie dawno się wprowadziłam, nikogo nie znam tak zabardzo z sąsiadów. Tylko tyle z dzieńdobry. A pozatym wszystkie tu są w dobrej formie, i tak śmigają ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
hehehe - a co to są : bardzo extremalne rzeczy, które musisz wykonywać? czy ta nędzna prowokacja też do takich należy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martysiaa
Tata pojechał do pracy za granicę? Może po powrocie da Ci jakąś kasę? Teraz żadnej pracy nie znajdziesz. Dzieckiem raczej się nie zajmiesz, bo nikt nie da 16-latce dziecka. Ja mam 20 lat i nie mogę znaleźć pracy jako opiekunka do dziecka, bo wszędzie te same komentarze: jesteś za młoda, nie masz doświadczenia. Mogłabyś co najwyżej rozdawać ulotki, ale wracasz do domu o 19, także to też nie jest praca dla Ciebie. Moja koleżanka chciała sobie dorobić i w weekendy zasuwała w MCDonaldzie. Pracowała w piątki po południu i w sobotę oraz niedzielę. Miała kasę na swoje wydatki, ale 16-latki nie przyjmą.:( Chciałabym Cię pocieszyć, ale masz nikłe szanse na zarobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pscółka_7896
prowokacja? ha ha nie mam takich problemow. i po co bym miala prowokować akurat na ten tamat? nie szukasz czasem problemu? sa ludzie ktorzy naprawde maja problemy, i mnie osobiscie nie podniecaja prowokacje,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to twój wybór
niedługo zaczną się świąteczne promocje. Może w weekedy spróbuj załapać się na hostessę w jakimś supermarkecie. Bo wciąż znajdujesz jakieś przeciwności losu... Najlepiej coś mieć i nic nie robić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za marna prowokacja. Tu piszesz ze tata wyjechał za granicę do pracy i w domu wszystkie obowiazki spadły na ciebie a na innym topiku wypisujesz bzdury ze po rozwodzie 40letni ojciec mieszka u rodzicow bo zapilby sie na smierc i nic nie robi. Chociaz moznaby bylo nick zmienic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guccimimi
moze spróbuj zaoferowac sie do weekendowej pracy w jakims sklepie spozywczym... zawsze jakis grosik wpadnie. Ale uważam jednak, że jestes trochę za młoda na katowanie się pracą, nauką i jeszcze pomaganiem w domu... Przemysl, czy w ogole warto :) Jesli chodzi o prezenty swiąteczne, to chyba kazdy, a glownie Twoj chlopak, zrozumie, ze skoro nie masz pieniedzy to nie wyczarujesz i watpie zeby mu bylo z tego powodu przykro :) to błahostka. A co do kolezanek, ktore codziennie wydają po 10 zł itd.... Cos Ci powiem :) jak miałam 15,16 lat to tez głupio sie czułam, kiedy wychodziłam na wagary z kolezankami z klasy, a jedna z nich np. ni z tego, ni z owego wyciagała pieniądze i kupowała sobie jakis sweter, bo jej się spodobał. Uzywaly drogich kosmetykow, na wszystko dostawały pieniądze... Teraz jestem na półmetku studiów, od 2 lat pracuje,a obecnie zarabiam naprawde nieźle i zgadnij kto wyszedł na lepsze ? ;) One czy ja? :) One nadal zostały rozpuszczonymi dziewuchami, ktore mają zadatki na stare panny, a ja znam wartość pieniądza i wiem jak się zarabia i jak się powinno wydawać. Teraz na te czasy szkoły średniej patrzę z przymrużeniem oka. To było glupie po prostu... Pozdrawiam :) PS. spróbuj porozmawiac z mama lub tatą o tym, ze masz juz swoj wiek ;) i powinnas miec jakies swoje pieniądze na drobne wydatki. Moze zgodzą się, żeby np. dawac Ci 10,20 zł miesiecznie na początek. Nie wydawaj ich bezsensownie, tylko naucz się odkladac na cos, dysponowac tym co masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia......
jakby Ci to powiedziec zeby Cie nie urazic....moze spierdalaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pscółka_7896
a extremalne rzeczy, co ja Ci będę tłumaczyć. Dusiu coś tam coś. bo nie ma sensu, bo wszystko traktujesz jak prowokajce, przeciez to że ludzie nie mają pieniędzy to chyba ludzkie co? nie masz nic innego do roboty jak krytykowanie ludzi?? gratuluje odwagi że skomentowalas w taki sposob i wspólczuje równiez głupoty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pscółka_7896
jełśi tak bardzo chcecue wszyscy widzieć, to nowego partnera mamy traktuje jako tate, bo ten mó biologiczny ojciec to totalne dno, a zreszta co ja bede z wami rozmawiac i tlumaczyc, i tak nikt nic nie zrozumie.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechlapanee
No,rzeczywiście sytuacja niewesoła... Pamiętam,że w tym wieku wydaje się mnóstwo kasy na jakies głupotki-czasopisma,błyszczyki,słodycze i takie tam pierdółki.... Powinnaś mieć kieszonkowe.Powiedz mamie,jak się czujesz,i na co konkretnie potrzebujesz.Powiedz tez o prezenciku dla chłopaka.Na pewno zrozumie. A babci jakiejs nie masz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
no niestety ale prowokacja i to marna :) bo jak wytłumaczysz to, że teraz siedzisz na necie skoro powinnaś być w szkole? chorobą, czy lekcja informatyki? Nawet myślałam, żeby gdzieś jakoś sobie zarobić, tylko GDZIE??!! Mieszkam na wsi, a pozatym do domu po szkole wracam gdzies koło 19..:| Jedynie w czwartki i piątki gdzieś tak koło 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
no niestety ale prowokacja i to marna :) bo jak wytłumaczysz to, że teraz siedzisz na necie skoro powinnaś być w szkole? chorobą, czy lekcja informatyki? Nawet myślałam, żeby gdzieś jakoś sobie zarobić, tylko GDZIE??!! Mieszkam na wsi, a pozatym do domu po szkole wracam gdzies koło 19..:| Jedynie w czwartki i piątki gdzieś tak koło 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×