Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rowno a tydzien mam

rowno za tydzien mam egzamin na prawo jady, boje sie jak nie wiem

Polecane posty

Gość rowno a tydzien mam

:(, jak nie zdam to nie wiem co bedzie. tzn wiem, ze nic nie bedzie, przeciez nie zabije sie ztego powodu:O ale jednak nie wybrazam sobie tego wszystkiego, tego alego egzaminu, moze nie czuje sie dobrze przygotowana?no bo gdybym byla to bym nie dygala tak nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licia
hej,nie peniaj im bardziej bedziesz sie denerwowac tym bardziej jest prawdo podobne ze nie zdasz,ja zdawalam jakies4 lata temu i umialam jezdzic i wszystko mi wychodzilo a jak przyszlo do egzaminu to nerwy mnie zjadly i zdalam dopiero za 3 razem a moja znajoma dzien przed egzaminem narombala sie jak bak i na kacu i na luzie pojechala zdawac izdala za 1 razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate filak
zdasz! powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdałam za drugin razem ,a za pierwszym juz na placu uwalilam bo w pierwszym dniu wiosny tak sypal snieg ze tyczek nie widzialam ;/ no a za drugim wiadomo sie denerwowalam ale mialam egz na 17.30 i o 14 mialam umowiona jazde z moim instruktorem byla ze mna przyjaciolka takze skonczylam jezdzic o 17 a ok 18 weszlam a najlepsze ze dzien po mialam mature ustna z polskiego i nic nie umialam a pamietalam tyle co napisalam bo sama prace pisalam i to sie dopiero nazywa stres :P takze glowa do gory bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowno a tydzien mam
czesc, dzieki za odezw;) rozmawalam testy, stres mni nie opuszcza jak tylk sobie pomysle o egzaminie to robi mi sie goraco. najgorsze a moze najlepsze jest to, ze wszyscy mysla, ze mam egmain roche pozniej, czyli zostalalam sama jak palec z tym stresem, jedynie moj instruktor wie kiedy tak naprawde zdaje.z jednej strony nie chce im mowic by nie czuc presji na sobie ale z drugiej nie wiem jak im powiem, ze nie zdalalam kiedy oni sie w ogole jeszcze tego nie spodziewaja:Oale dobra tym bede martwic sie pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy egzamin
Twoj? zdalam za 3 razem okropa... ale z drugiej strony wielka satysfakcja gdy sie juz w reku to prawko trzym a :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA SIE PRZYZNAMM
ze mam z.ajebiste szczescie do egazminow roznego typu;D tylko do tego(w uczuciach pecha na maxa) prawko zdalem za 1 choc moj instruktor jak mi pozniej powiedzial we mnie nie wierzyl:P na egazminie mialem duzo szczescia;) fajny egzamionator zdawalem ost cos kolo 8 wieczorem(ciemno jak w dupie) na egzaminie mialem kikla farflocli;d ale gosciu przymknol oko na to;D chcial mnie tylko raz nabrac na zawracanie na skrzyzowaniu(ale sie nie dalem) i mysle ze to mi dupe uratowalo bo jak mi pozniej powiedzial to wszycy co u niego oblali to wlasnie na tym skrzyzowaniu.Ale pamietam ze noga na placu mi tak latała jak bym byl chory czy cos;p wiec nie przejmuj sie:D i 3mam kciuki;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA SIE PRZYZNAMM
ja tez nikomu nie mowilem o egzaminie;D heh pozniej kazdy sie dziwil jak sie dowiedzial ze mam prawko;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA SIE PRZYZNAMM
umówiłem się też z tym egzaminatorem i do dzisiaj jesteśmy razem ,powiedział mi ,że mnie nie oblał bo mu się strasznie podobałem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA SIE PRZYZNAMM
marny podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
ja się nie denerwowałam no może trochę, ale stres mnie nie zjadł i to był mój sukces bo dałam sobie rade ze wszyskim i zdałam za pierwszym razem niby banał, ale spróbuj sie uspokoić bo jak cie zjedza nerwy to nie dasz rady, moje kolezanki sie denerwowaly i czekaja na trzeci termin ja byłam spokojna, bo wiedziałam, ze gdyby miało się cos stac to egzaminator moze np whamowac a miałam faze na wypadki bo kilka dni przed egzaminem miałam wiłasnie wypadek samochodowy i obruszona szczeke;) a poza tym o dokładnej dacie egzaminu wiedzieli tylko moi rodzice, chlopak i instruktor bo nie chciałam czuc tej presji ze strony innych, nie chcialam dostawac telefonów, smsów z zyczeniem powodzenia i z pytaniem czy zdałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowno a tydzien mam
dobra postaram sie byc opanowana, przeciez nic gorszego stac sie nie mze nz to, ze nie zdam. a stres mi na pewno nie pomoze.teraz w glowie mi tylko egzmain i to, z emusze rozwiazywac testy bo nie mam jeszcze opanowanych paru pytan i juz nawet uczyc sie na studia nie moge bo ylko mysle o testach zeby sie ich wkoncu wyczuc i byc pewna co i jak.jakbym oblala na estach to bym sie zalamala i pieprzenal rowno w leb:O:) tez sie boje, ze instruktor moze mnie w maliny wpuscic a z nerwow czy moze nawet niewiedzy wykonam ten neprawidlowy manewr.ale ogolnie to uwazam, ze tzeba miec duzo szczescia, tak wiele zalezy od tego czy ktos nie postawi ci stopy na jezdzi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowno a tydzien mam
egzaminator moze mnie w maliny wpuscic* sorry za literowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja znajoma niedawno zdała egzamin za 8 podejściem nie załamuj się jak nie zdasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×