WY tez bedzuiecie kiedys tesciowymi

wiec zastanowcie sie co piszecie o swoich tesciowych

Uczę się na jej błędach i w przyszłości postaram się postępować inaczej. To, że mam wredną teściową nie oznacza, że sama taka będę. Wystarczy, że dziecko usamodzielni się, zamieszka samo, a potem ze swoim partnerem. Postaram się nie wtrącać.

nic nie mozesz przewidziec nie wiesz jak sie zmieni twoj syn czy corka pod wpływem zony czy meza nie wiesz jak sie bedziesz czuc Ludzi starszych inne rzeczy irytuja niz młodych to roznica pokolen nikt nie wie jakimi młodymi ludzmi beda dzisiejsze niemowalaki

ja napewno bede kochala i szanowala swoje wnuki,synowej moge nie lubic itd.ale dzieci to jednak dzieci :) pozdrawiam

nie zgadzam sie do konca z ta opinia: moja mama miala bardzo niedobra tesciowa, do malzenstwa mojego i mojej siostry sie nie wtraca bo jak sama mowi \" wie co to znaczy niedobra tesciowa \", moja tesciowa z kolei tez miala wredna tesciowa i zupelnie nie ingeruje w malzenstwo swojego syna z tych samych powodow

Wpada facet do domu i od progu uszczęśliwiony woła: - Żono, wygraliśmy szóstkę w totka. Wchodzi do pokoju, a żona siedzi w fotelu i płacze. - Dlaczego ty płaczesz, przecież będziemy bogaci! Mamy szóstkę! Żona na to: - Umarła moja mama, a ty mi każesz się cieszyć! A facet - O cholera! Kumulacja!

z tesciowymi jest roznie moja sie nie wtraca bo sama ma swoje zycie i raczej na nasze nie ma czasu a sposobu nie ma na bycie tesciowymi bo jak sie ktos zakocha to i tak tego nie zmienimy ale wiem przynajmniej ze moja mam jest dobra tesciowa wtraca sie nam do zycia ale w dobrej wierze i maz raczej nie narzeka wrecz sobie lubia pogadac i czesto sami idziemy do niej z problemem a wychowanie dzieci zostawia nam bo to nasze dzieci ona swoje odchowala i teraz ma urlop!!

najlepsza bombonierka dla teściowej to pudełko kostek cukru , a już wogóle najlepsza to "teściowa na sto dwa"...stometrów od domu i 2 pod ziemią!

Teściowa to skarb! A gdzie najlepiej chować skarby? 3 metry pod ziemią :)

Jestem od kilku lat tesciowa i jakos swietnie dogadujemy sie z zieciem.Podobno matki corek sa bardziej tolerancyjne i nie wtracaja sie w zycie doroslych dzieci.Chyba cos w tym jest,bo moj maz do dzisiaj twierdzi,ze tesciowa ma lepsza niz matke;)