Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość black..

jak to jest z ciaza w wieku 30 lat?

Polecane posty

Gość black..

czesc dziewczyny.widze ze jestescie bardziej doswiadczone niz ja wiec prosze powiedzcie mi jak to jest z ciaza w wieku 30 i kilku lat,slyszalam ze trzeba robic jakies dodatkowe badania,porod jest ciezszy i moga pojawic sie komplikacje-czy to prawda? jeste nowa w tym temacie wiec bede wdzieczna za wszystkie odpowiedzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolka54
Mam 30 lat,skończone ;-) ,dziecko urodziłam 8 miesięcy temu.Myślę,że w moim przypadku było gorzej bo jestem słaba psychicznie i taka nagła zmiana bardzo dała się we znaki.11 lat pracowałam w jednym zakładzie,w miarę poukładane życie a tu nagle taki przełom.Na początku było nie wesoło(brak cierpliwości) ale to już po porodzie.A w ciąży,no cóż chyba tak samo jak każda ciężarna,dodatkowych badań nie robiłam bo po 35 roku życia,tak lekarz powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 30
i 35 tydzien ciazy - ciaza ksiazkowa, dodatkowych badan nie robilam (chociaz moglam, w anglii mozna za darmo np. triple test, ale nie chcialam). ryzyko roznych genetyczncyh rzeczy wzrasta po 35 rku, zreszta, w jak patrze na kobiety w ciazy tutaj (znaczy w anglii), to znacznie zanizam srednia wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam 36 powiedzieli
zeby nie robic badan, bo teraz kobieta dluzej zachowuje biologiczna mlodosc, dziecko super, porod raczej straszny, ale dlatego,ze w ciazy powaznie chorowałam i musiałam lezec, wiec nie mialam siel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam 35 lat i rodzę za kilka dni. Mylę, że kobiety w naszym wieku są bardziej rozsądne i podchodzą do wszystkiego inaczej. Ja robiłam badania dodatkowe, dlaczego ? Ponieważ śpi się zawsze spokojniej, a to ma duże znaczenie dla naszego dziecka. Lekarz mi powiedział, że badania po 35 roku oczywiście nie są konieczne, jednak jest większe ryzyko urodzenia dziecka z wadą genetyczną, ponieważ nasze komórki starzeją się razem z nami. Jest jeszcze ważna rzecz, a mianowicie wiele z tych wad można leczyć w łonie matki i urodzić zdrowe dziecko. Wybór oczywiście należy do nas. Ja po badaniach się uspokoiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat absolutnie niedyskusyjny
po 35 spi sie spokojniej?? wiedzac ze to ciaza podwyzszonego ryzyka ze wzgledu na wiek matki? ty raczysz zartowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie żartuję, a Ty naucz się czytać. Jeżeli badania prenatalne wykazały, że dziecko jest zdrowe, to śpię spokojnie. Poza tym teraz coraz więcej młodych matek rodzi chore dzieci i to z wadami genetycznymi, dlaczego ? Bo wydaje im się, że jak są młode, to mogą sobie pewne sprawy olewać. Znam taką dziewczynę osobiście. Miała 24 lata i wydawało jej się, że nie musi się niczym martwić, a dziecko jakoś się urodzi. Po zwykłym badaniu USG lekarz dał jej skierowanie na dodatkowe ( to się nazywa badanie prenatalne nieinwazyjne), ale niestety płatne. Szkoda jej było 60 złotych, bo musiała kupić aparat fotograficzny. Po urodzeniu okazało się, że dzieko ma wadę serca i można to było skorygować w łonie, ale niestety. Dziecko zmarło po 14 dniach. I to się nazywa rozsądek młodych mam. Dlatego pisałam, że podchodzimy rozsądniej do życia po 30 roku życia , a robiąc dodatkowe badania śpimy spokojniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie żartuję, a Ty naucz się czytać. Jeżeli badania prenatalne wykazały, że dziecko jest zdrowe, to śpię spokojnie. Poza tym teraz coraz więcej młodych matek rodzi chore dzieci i to z wadami genetycznymi, dlaczego ? Bo wydaje im się, że jak są młode, to mogą sobie pewne sprawy olewać. Znam taką dziewczynę osobiście. Miała 24 lata i wydawało jej się, że nie musi się niczym martwić, a dziecko jakoś się urodzi. Po zwykłym badaniu USG lekarz dał jej skierowanie na dodatkowe ( to się nazywa badanie prenatalne nieinwazyjne), ale niestety płatne. Szkoda jej było 60 złotych, bo musiała kupić aparat fotograficzny. Po urodzeniu okazało się, że dzieko ma wadę serca i można to było skorygować w łonie, ale niestety. Dziecko zmarło po 14 dniach. I to się nazywa rozsądek młodych mam. Dlatego pisałam, że podchodzimy rozsądniej do życia po 30 roku życia , a robiąc dodatkowe badania śpimy spokojniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie żartuję, a Ty naucz się czytać. Jeżeli badania prenatalne wykazały, że dziecko jest zdrowe, to śpię spokojnie. Poza tym teraz coraz więcej młodych matek rodzi chore dzieci i to z wadami genetycznymi, dlaczego ? Bo wydaje im się, że jak są młode, to mogą sobie pewne sprawy olewać. Znam taką dziewczynę osobiście. Miała 24 lata i wydawało jej się, że nie musi się niczym martwić, a dziecko jakoś się urodzi. Po zwykłym badaniu USG lekarz dał jej skierowanie na dodatkowe ( to się nazywa badanie prenatalne nieinwazyjne), ale niestety płatne. Szkoda jej było 60 złotych, bo musiała kupić aparat fotograficzny. Po urodzeniu okazało się, że dzieko ma wadę serca i można to było skorygować w łonie, ale niestety. Dziecko zmarło po 14 dniach. I to się nazywa rozsądek młodych mam. Dlatego pisałam, że podchodzimy rozsądniej do życia po 30 roku życia , a robiąc dodatkowe badania śpimy spokojniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Nie wiem jeszcze jak to będzie u mnie. Jednak w mojej rodzinie kobiety rodzą pierwsze dziecko późno a ostatnie nawet po 40-tce i chwalimy sobie taka praktykę :D. Ja mam 31 i nie mam jeszcze na dziecko miejsca w życiu ani chęci. Nie przejmuję się tym. Czuję że będzie dobrze gdy za parę lat zajdę w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Nie wiem jeszcze jak to będzie u mnie. Jednak w mojej rodzinie kobiety rodzą pierwsze dziecko późno a ostatnie nawet po 40-tce i chwalimy sobie taka praktykę :D. Ja mam 31 i nie mam jeszcze na dziecko miejsca w życiu ani chęci. Nie przejmuję się tym. Czuję że będzie dobrze gdy za parę lat zajdę w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Nie wiem jeszcze jak to będzie u mnie. Jednak w mojej rodzinie kobiety rodzą pierwsze dziecko późno a ostatnie nawet po 40-tce i chwalimy sobie taka praktykę :D. Ja mam 31 i nie mam jeszcze na dziecko miejsca w życiu ani chęci. Nie przejmuję się tym. Czuję że będzie dobrze gdy za parę lat zajdę w ciążę. P.S. To forum znów się wiesza. :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Nie wiem jeszcze jak to będzie u mnie. Jednak w mojej rodzinie kobiety rodzą pierwsze dziecko późno a ostatnie nawet po 40-tce i chwalimy sobie taka praktykę :D. Ja mam 31 i nie mam jeszcze na dziecko miejsca w życiu ani chęci. Nie przejmuję się tym. Czuję że będzie dobrze gdy za parę lat zajdę w ciążę. P.S. To forum znów się wiesza. :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Nie wierzę też w "podwyższone ryzyko". Zbyt wiele faktów pokazuje jak inne czynniki mają znaczenie. Zbyt wiele jest problemów z urodzeniem u młodych dziewczyn, masowo rodzą kobiety starsze i bez problemów, żebym się przejmowała przesądami medycznymi które w innych krajach przeszły już do lamusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w wieku 35 lat, szybko i bez problemów, ciążę przlatałam, do końca prawie pracowałam. Generalnie nie było wiele gorzej, niż przy porodzie w wieku 22 lat. A nawet szybciej. Tylko niestety skóra już nie ta, i wagę trochę trudniej zrzucić :) Co do rozsądku - matki w tym wieku wcale nie sa rozsądniejsze. Wręcz przeciwnie. Są cholernie nadopiekuńcze. Widzę to u siebie, i u innych matek, które miały jedno dziecko wcześnie, drugie późno. Pierwsze dzieci zwykle są bystre, samodzielne i zorganizowane. Te późne niestety rozpieszczone, lalusiowate i nic nie umieją same zrobić. Od tego mają mamę :D:D:D Ja uważam, że ciąża w tym wieku to głupi pomysł ;) Ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam w wieku 35 lat, pierwsza ciąża, żadnych dodatkowych badań, o 9tej w szpitalu, po 13tej zdrowy, dorodny chłopczyk. Siłami natury rzecz jasna. Ciąża bez żadnych komplikacji, książkowa wręcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A... i jeszcze dodam, że przytyłam niecałe 10 kilogramów, do 6tego miesiąca nie miałam praktycznie brzucha. Ze szpitala wychodziłam w ciuchach sprzed ciąży. W ciąży miałam jedne spodnie \"ciążowe\" reszta normalne ubrania sprzed. Po tygodniu przywiozłam do pracy zwolnienie. Koleżanki twierdziły, że byłam szczupła niż przed porodem. Zero rozstępów. Super. Tylko... jest jedno ale... moje koleżanki mają córki na studiach, ja w Iszej klasie szkoły podstawowej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta nadopiekunczoscia to musze sie zgodzic z Rafinka -tak jest niestety no i w moim przypadku cierpliwosc juz nie taka jak po 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cierpliwości to ja już nie wspomnę :D a tak już fajnie było, mogłam robić co chciałam .... to mi się zachciało :D zamiast leżeć do góry d... muszę dźwigi z klocków lego budować :D:D:D bezustannie i tłumaczyć czemu autobus nie jeździ po szynach a tramwaj tak, czemu pies ma 4 nogi a nie ma rąk czemu ma pysk a nie twarz i czemu właściwie ludzie nie mają ogona :D:D:D bo fajnie byłoby nim machać dżizes to juz nie na moje nerwy za stara jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uśmiecham się
Rafinka 🌼 dla ciebie bardzo lubię czytać twoje wypowiedzi, czuję w nich szczerość, mam 33 l (2 dziecieci uważam, że za poźno urodziłam 2-gie), mało mi się chce nie tyle co kiedyś, i nie m się co oszukiwać, że to nie to samo co urodzić w wieku 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uśmiecham się
maiło być" nie ma się co oszukiwać, że to to samo co wieku 25l"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny po 30 wy to chyba nawet mozecie starac sie o blizniaki bo lepsze hormony do tego!!!!powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uśmiecham się >>>> heh, szczera to ja jestem , fakt, czasem nawet za bardzo :D ale nie lubię kłamać i nie umiem nawet zaraz czerwona jak burak się robię no może na kaffe nie byłoby widać .... :D ale po cholere buźka dla Ciebie za dobre słowo :) ale u Ciebie jeszcze nie tak źle jest, jak do 33 lat masz sztuk dwie :D ja chciałam produkcję przed 30 skończyc ale właśnie ten niby rozsądek.... i tak mi jakoś za długo zeszło... teraz wiem, że trzeba było się wcześniej zdecydowac. Ale mądry Polak po szkodzie :) Chociaz ta mała szkoda taka słodka jest :D ale lalusiowata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak taka se
będziesz mieć 50 i do gimnazjum na zebrania bediesz chodzi a wnuków możesz nie doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co z tego, że do gimnazjum? Co to za argument? :D A poza tym czytaj uważnie, napisałam DRUGIEGO, bo pierwszy ma ponad dwadzieścia lat i być może doczekam się wnuków za parę lat, choć nie jest to moim priorytetem, prawdę mówiąc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt, głupio będzie :D Jak jestem na zebraniu u córki, to się z kumpelami napijamy z takich przemądrzałych staroci pod 60 zrobionych na 40 :D no wiecie, dżinsy, różowa bluzeczka z dekoltem, włosy blond w kitkę :D:D:D Mi się chce śmiać a co dopiero dzieciakom. Mam nadzieję, że mi tak na starość nie odwali :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 60 na 40
dobre, a też prawda , że dużo tych kobit che się "odmłodzić "wbijajć swoje juz nie młode ciało w ciuchy dla nastolatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×