Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekająca...

Jak długo czeka się na odpowiedź pracodawcy?

Polecane posty

Gość czekająca...

Po wysłaniu CV jak długo czekacie z nadzieją na odpowiedź (jakąkolwiek), a kiedy dajecie już sobie spokój? Pytam bo czekam na odpowiedź na moją wysłaną aplikację (wysłałam wczoraj,a ogłoszenie pojawiło się tydzień temu).Bardzo zależy mi na tej pracy...Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej roześlij od razu do jak największej liczby osób i wtedy czekaj. Jakbyś tak czekała po miesiąc na odpowiedź każdego to rok by minął. Nie znam się osobiście na szukaniu pracy :) ale wiem, że moj facet stara się dostać od razu osobiście z CV i zazwyczaj przy pierwszej rozmowie zapraszają do pracy jak są zainteresowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem sie nie
dostaje żadnej odpowiedzi, a ty pytasz ile sie czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mnie kiedyś zadzwonili po półtora roku, i to nawet nie byłam tam na rozmowie, po prostu podrzuciłam im swoje cv. Jako że już miałam pracę - odmówiłam:) Firmy w pierwszej kolejności patrzą do bazy którą już mają utworzoną, zamiast wydawać kasę i tracić czas na nowe ogłoszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaa
co raz częściej teraz jest tak, ze samo CV złożone nie wiadomo kiedy nic nie znaczy, poprostu wrzucają gdzieś w teczke, a jak złożą ofetrę wcale nie szukają w tym co było, tylko ropatrzają nowe oferty, więc sama oduczyłam sie zanosić CV i czekać, bo minął rok i nikt się nie odezwał, najalpiej składać kandydature, gdy szukają kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
Szukam pracy już wystarczająco długo,żeby wiedzieć,że nie zawsze pracodawca się odzywa.Ja sama składam ok.30 aplikacji tygodniowo,więc nie jest tak,że złożę jedną a potem czekam aż mnie łaskawie wybiorą.Chodzi mi o to po jakim czasie WY sami tracicie nadzieję,że dana oferta to będzie akurat TA i że zostaniecie zaproszeni na rozmowę (nie mówiąc już otrzymaniu tej posady).Chodzi mi o subiektywne odczucie,a nie brutalną rzeczywistość ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×