Jak mam rozumieć tą kobietę, jak mam ją potraktować???

Co mam sądzić na ten temat i co mam zrobić??? Żyję w bardzo dziwnym związku!!!Spotykam się z bardzo fajną dziewczyną, miłą, inteligentną, uśmiechniętą, ładną, o pięknych niebiezkich oczach-blondynka.IDEAŁ!!!Kocham ją!!!Nie ukrywam-kiedyś byłem jej kochankiem!!!Ale pani jednak zakończyła swój związek.Mój związek trwa jakoś od kwietnia, może maja. Lubimy ze sabą spędzać czas, bawić sie itp. Robię dla niej prawie wszystko!!!Chodzimy razem na imprezy, pijemy, robię jej kolację po pracy, sypiamy ze sobą, rabię mazaże głowy, plecków itp. Ogólnie rzecz biorąc jak dla mnie jesteśmy parą i stworzyliśmy jakiś związek. Jednak pani twierdzi, że tak nie jest i mówi że jesteśmy tylko znajomymi i możemy zostać tylko przyjaciółmi!A tak wogóle pracujemy razem w tej samej firmie.Co tu zrobić i co mam wogółe myśleć na ten temat.Sam już nie mam pojęcia. Może wy mi pomożecie!!!Licze na was

ona chce Ciebie, a nie związku. pokrętna logika, poprostu ona chce być z Tobą, ale nie chce, żeby to się tak nazywało. jest jeszcze druga opcja: chce sobie zostawić wolność, żeby kręcić z innymi, ale nie teraz, tylko za jakiś czas. ale nie będzie kręcić z innymi, bo kocha Ciebie. rozumiesz??

a ja mysle, ze kobita wybrała lepsza wes\rsje zamiast samotne wieczory z winem i wibratorem, ma faceta do sexu i ma towrzystwo do kina, itp. lubi go, ale nie kocha.

A może odpowaida jej taka \"luźna\" znajomośc z Tobą, bo po prostu nie masz czegos w sobie, co by ja zatrzymało...brzmi brutalnie, ale tak czasem jest.......Uważam, że spotyka się z Toba z czystego wygodnictwa....jak trafi jej się \"lepszy\" to Ciebie zostawi bez zbędnego tłumaczenia (przecież nie byliście parą). Niestety, jak to się mówi: z braku laku i kit dobry.......