mam sposób dla łobuzów co przyżekli, ze nie będą pić wódki

sposób do wykorzystania dla łobuzów co przyzekli, że nie będą pić wódki jest taki, że moga się alkoholizować nie łamiąc przyżeczenia i wtedy licho ich nie porwie i piorun za sprzeniewiarę nie ugodzi w serce :) Łobuzy co tak przyżekły, że nie beda pić alkoholu powinni w kubku z wódką moczyć bułkę albo chlebuś i tenże namoczony pałaszować aż miło...i co? i nie pija alkoholu tylko jedzą...więc przyrzeczenia nie łamią i sprzeniewiary nie czynią. :) Jak wam sie mój pomysł podoba?

hehehehehehe:P dobre:D

super pomysł :) :) :)

oranżadka a jeszcze lepszy to maczać nogi w misce ze spirytusem :P odjazd i w ogóle nie spożywają :D

cieszę sie że wam spasował mój pomysł :) uważam nieskromnie troszkę, że jest cudny :)

:-D Ps. Ale powiem Wam, że kumpel brał raz udział w imprezie pt. \"Sauna a `la Vyborg\". Na te gorące kamienie leje się trochę spirytusu. Ponoć jest odjazdowo - gadasz sobie, gorąco itd i nagle czujesz że jesteś przyjemnie nabombany.