Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martus___

1 wizyta

Polecane posty

Gość martus___

jakie badania robi sie na pierwszych wizytach po rozpoznaniu ciazy?? jak czesto trzeba sie zglaszac do lekarza?? w ktorym tyg robi sie pierwsze usg?? czy zawsze do badan pobiera sie krew?? jakie jeszcze inne badania sie robi?? prosze o pomoc, chcialabym sie zorientowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też to interesuje :) wizyta przede mną, bo w lipcu mam rodzić :) jestem na samiutkim początku 2 miesiąca 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pierwszą wizytę szłam już przygotowana.Najpierw potwierdziłam sobie wynik testu badaniem BHCG,potem zrobiłam morfologię i mocz i z tym udałam się do gin...na pierwszej wizycie USG dopochwowo (był to 6 tydz ciąży)na kolejna wizytę toksoplazmoza ,cytomegalia i cytologia...Wizyty mam co 3 tyg mocz morfologia i USG na każdej wizycie.Za dwa tyg czeka mnie test obciążenia glukoza.Do gin chodzę prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było tak. Na pierwszej wizycie miałam USG dopochwowe potwierdzające ciąże oraz skierowanie na mocz i morfologie . Wizyty na początku miałam raz w miesiącu , potem częściej. Na każdej wizycie dostawałam skierowanie na mocz i morfologie + jakieś dodatkowe badanie . USG mialam robione tylko jak była koniecznośc. Tutaj są badania które robi się w ciaży http://twoja-ciaza.com.pl/badania.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość september8
a co ile chodzicie do lekarza? ja ostatnio byłam w 7 tyg. teraz jestem w połowie 12 i w piątek ide na wizyte. czy to nie za poźno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chodze
co miesiąc ... ale nie dostałam nigdy skierowania na toksoplazmoze... ile kosztuje to badanie w prywatnym laboratorium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skierowania na toxo sie nie dostaje bo jest to badanie płatne,lekarz może tylko zasugerować to badanie.Ja płaciłam za oznaczenie igM i igG 80zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLAIJULKA-KIELCE
tOKSOPLAZMOZA KOSZTUJE OKOLO 35 ZL. JA MIALAM NA PIERWSZEJ WIZYCIE USG DOPOCHWOWE,I CO MIESIAC WIZYTE PRYWATNA I USG.PO 1 WIZYCIE WYSLAL MNIE NA BADANIA MOCZ KREW TOKSOPLAZMOZE WR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prawda
ja dwa razy miałam robione badanie na toksoplazmoze i ani razu nie płaciłam nie byłam nawet w ciąży poprostu poszłam na normalną wizyte do mojego gina i tak sam z siebie dał mi skierowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prawda
ja dwa razy miałam robione badanie na toksoplazmoze i ani razu nie płaciłam nie byłam nawet w ciąży poprostu poszłam na normalną wizyte do mojego gina i tak sam z siebie dał mi skierowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to jakieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było tak:) : Na pierwszą wizytę poszłam po zrobieniu testu ciążowego, który wyszedł pozytywnie:) Chodzę do lekarza do pańswowej przychodni i absolutnie nie żałuję - lekarz jest cudowny, a ja nie wydaję 80zł co wizytę (+80zł jeśli bym chciała USG:o - bo tyle kosztuje prywatnie). Ciążę potwierdził robiąc normalne badanie ginekologiczne. Dostałam skierowanie na podstawowe badania (jak krew i mocz) oraz na caaałą resztę jaka jest potrzebna (taka jak przeciwciała różyczki, tężec itd.) O skierowanie na toksoplazmozę poprosiłam sama - dał bez problemów. Od tej pory na wizytę chodzę co 2 tygodnie i co 2 tygodnie powtarzam badania krwi, co 4 robię mocz. Test obciążeniowy na glukozę też był wtedy kiedy miał być. Teraz podejrzewam, że będę chodzić co tydzień bo mam ostatni miesiąc. Skierowanie na USG dostałam zawsze wtedy kiedy coś mnie niepokoiło (a było to 2 razy) + 2 razy jak do tej pory "obowiązkowego" USG. Mój lekarz twierdzi, że mimo, iż promienie USG nie są szkodliwe dla dziecka to są dla niego bolesne i nie lubi (jeśli nie trzeba) wykonywać go zbyt często. Zwolnienie też wypisał od samego początku bez problemów - mimo, że niemam ciąży zagrożonej i mogłabym pracować - wypisuje bo ja chciałam. Do tego jest dowcipny hehe ;) I NIGDY NIE DOSTAŁ ODE MNIE ANI ZŁOTÓWKI, I ZA ŻADNE BADANIE NIE ZAPŁACIŁAM ANI ZŁOTÓWKI (no bo wykonywane są w przychodni państwowej, a skierowanie mam nie od prywaciarza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×