Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ssania

PROBLEM Z NOWORODKIEM - PORADZCIE

Polecane posty

Kolesia - viburcol nie działa na pracę mózgu :D:D:D:D:D Według mnie wcale nie działa, ale to jest moje prywatne zdanie, może u innych działa... A tak nawiasem mówiąc - dziewczyny - lekarz nie jest jasnowidzem... Nawet jak matka przyjdzie z dzieckiem, może go osłuchać, zajrzeć do gardła, nosa, ucha.. pomaca brzuch... I jeśli wszystko fizykalnie będzie ok - powie, że to minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolesia
""albo za kazdym razem musisz wkladac mu lapki do buzi " o matko!!!!!!!! Ty mamani za kazdym razem jak cos piszesz zastanów sie jakie bzdury to sa kazesz jej przyzwyczajac dziecko do ssania palców ty na serio jestes walnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, masz tutaj rację, że lepiej ssać smoka, niż rączkę... Ale istnieje nikłe prawdopodobieństwo, że jak już malec odkryje, że rączki mogą służyć do łapania przedmiotów, przestanie je ssać... A smoczek nie słuzy do niczego innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolesia jak narazie nie napisalas jeszcze nic madrego tylko skrytykowalas wszytkie rady. Moze napisz co ty radzisz w tej kwesti to wtedy pogadamy :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu połowa z was pluje takim jadem, co komu zrobiłam? nie macie się na kim wyzyc z samego rana, prosze o radę normalne osoby a nie jakies wariatki a jak nie macie nic sensownego do powiedzenia to po prostu się nie odzywajcie!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolesia
nikłe prawdopodobieństwo,---otoz to----- nikłe dziecko ma potrezbe ssania i wczesniej czy pozniej zamiast smoczka wezmie raczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak maluch zacznie ssać łapki, kciuk to nie przestanie. Za cholerę. A potem sa mega problemy ze zgryzem. Smoczki są teraz profilowane i oduczyc w sumie potem duzo łatwiej. Nadal optuję za wizyta u lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ssania - jestem na kafeterii już kilka lat.. Mogę ci poradzić, że jedyną radą na nieżyczliwe posty jest ich sukcesywne ignorowanie... Jak pewnie wiesz, akcja rodzi reakcję, jak nie ma reakcji to... jednej z drugą w końcu się znudzi Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolesia przeczytaj moje wypowiedzi doklądnie i znajdziesz tam porade \"idz do lekarza albo zadzwon\" szkoda ze czytasz wybiórczo :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolesia
ssania do kogo było o tych wariatkach ? do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolesia
idz do lekarza albo zadzwon" ---przyszło ci do głowy jak juz wyczerpał sie repertuar twoich pomysłow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wariatkach było do KLEMENTYNY a pisałam wyżej ze byłam u GP \"ja mieszkam w UK, byłam z tym problemem u GP ale on stwierdził, że wszystko ok, więc dlatego chciałam poradzic się was \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co... Oczywiście nie odradzam nikomu pójścia do lekarza, bo od tego jesteśmy, żeby pomagać ludziom... Ale jeśli Ssania pisze, że już była a poza tym w UK lekarz General practicioner nie jest lekarzem od dzieci to naprawde nic więcej, ponad to, co powiedział nie pomoże... Najlepiej jest obserwować po prostu dziecko - jeśli ładnie je, przybiera na wadzem, w ciągu dnia ma okresy, kiedy się ładnie bawi i nie marudzi i ogólnie nie sprawia wrażenia chorego dziecka (matka to przecież wie...) to po prostu trzeba przeczekać... Piszę to naprawdę z własnego doświadczenia.. jestem lekarzem i matką dwójki dzieci - jedno idealnie spokojne, drugie - maruda płaczliwa, chorowita...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesiek 56
daleko jesteś. Niegrzeczny wisio nie może cię pocieszyć. Jaka szkoda :( Trzymaj się Ssaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolesia
własnie doczytałam ze mieszkasz w UK wiec do lekarza isc nie mozesz bo cie oleje wiec szczerze powiem --nie mam pojecia co masz zrobic :( najpierw kup smoczek i szukaj lekarza angielskie podejscie do pacjenta zadziwia mnie enty raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mo o to, czy któraś z Was miała może podobne problemy ze swoim dzieckiem. Synek czasami weźmie tego smoczka, ale walki o to są półgodzinne, ale zaraz potem i tak wypluwa, dlatego myślałam że to może ząbkowanie, chciałam się poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No toteż właśnie Ci na to odpisałam - ja miałam podobne problemy z synkiem, może być to ząbkowanie i na pocieszenie - to w końcu minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widac znasz to z autopsji.....rozkładasz nogi i biegasz po benefity i teraz ci wstyd, ale nie martw sie duzo takich jak ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesiek 56
ssaniu co teraz robisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ssaniu zejdźmy z forum,bo zaroiło się od prowokatorów - ktoś tu nie ma co robić - a widac,że wiesiek, klementyna i szarlota to jedna i ta sama osoba.Widac,że to osoba mało inteligentna:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacjaaaa
Nie wdawajcie sie w dyskusje to sobie pójdą te bezmózgowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
traktuja mnie jak normalnego człowieka, a nie potrzebuję twoich komentarzy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia100
Kochana spróbuj z żelem na bolesne ząbkowanie, być może w dziąsełkach juz sie coś dzieje i dlatego wkłada rączki do buzi i się ślini. Mojej córci dwa pierwsze ząbki wyszły jak miała dwa mięsiące, synkowi znajomej też w wieku 2,5 miesiąca. Trzymaj się i nie daj sprwokować tym żałosnym miernotom na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat polskiej inteligencji
traktuja cie jak normalnego człowieka??i wyszłas bez porady od GP?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki monia100 - to szybko ząbki wyszły co? mój ma białą kreseczkę na dziąsłach więc podejrzewam, że to chyba to. A jak długo trwało takie ząbkowanie u Twojego dziecka? też był marudny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia100
Szybko wyszły i szybko wypadają (teraz córa ma 5,5 roku i brak 4 mleczaków). Na początku też nie chciałam wierzyc że tak szybko, szczególnie że mała dodatkowo miała wtedy kolki i marudziła strasznie. Żel na ząbki i jakiś schłodzony wodny gryzaczek powinny ulżyć ( z trzymaniem gryzaka maluszek musi liczyć na pomoc mamy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×