Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smutny...

Co zrobić aby mi wybaczyła??

Polecane posty

Witam Was wszystkich, tych z problemami i tych bez. Mam 23 lata, dwa lata temu poznałem pewną kobietę, poznaliśmy się na czacie, gadaliśmy ze sobą godzinami. Po jakimś czasie spotkaliśmy się i tak znów po kolejnym czasie zakochaliśmy się w sobie. Zrobiłem dużo złego, oczywiście było wiele innych pięknych chwil, jak na przykład: przygotowałem dla niej kolacje w ogrodzie w, którym dookoła stołu poustawiałem świece, drogę do stolika oświetlały świeczki. Potem wspólna kąpiel z płatkami róż i całą ściana w świecach. Gdy pierwszy raz przyjechałem do jej miasta, nie mówiąc jej, że mam taki zamiar. Zadzwoniłem gdy dojechałem na miejsce i poprosiłem aby wyjrzała przez okno, wiedziałem tylko, że ma okna na plac zabaw, bo słyszałem dzieci wielokrotnie jak z nią rozmawiałem. Robiłem dużo dobrych rzeczy, stwarzałem dużo miłych chwil z nią. Co do złych: brakowało mi dla niej czasu wielokrotnie odmawiałem jej spotkań spowodowane to było natłokiem na uczelni, a wcześniej, byłem w związku z kobieta która w ogóle mnie nie rozumiała, i tez przez nią dużo czasu straciła moja miłość do tej właściwej kobiety. Szala sie przelała... powiedziała mi, że powinniśmy dać sobie spokój, że nie pasujemy do siebie. Tylko, że czując ten ból, ponieważ nigdy nie przestałem jej kochać, zrozumiałem ile rzeczy źle robiłem i ile rzeczy nie zrobiłem. Wiem, że jestem wstanie to naprawić, że chcę się zmienić, że już nigdy nie sprawię, że będzie płakać z mojej winy, chciałem jej się zaręczyć, chciałem to całe zło jej wynagrodzić, czuję że to ta jedyna. Ostatnio poszedłem pod jej blok, ułożyłem 2m serce ze świec, z 4p piętra był na pewno ładny widok. Bardzo bym chciał aby mi wybaczyła, aby dała mi tę szansę, bo wiem i jestem przekonany, że nie zawiodła by sie już na mnie. Chciałbym być kochany przez nią, chciałbym czuć jej bliskość, bardzo mi tego brakuje. Wstając rano czuje wielki uścisk na klatce piersiowej, zacząłem więcej palić mniej jeść. Czuję jak życie ze mnie uchodzi, bez mojego \"skarbu\" przy boku :( Powiedźcie mi, co zrobić aby dała mi tę szansę, jak ja znów do siebie przekonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczytales sie chlopie
harlekinow za duzo :) te swiece w ogrodzie i sciezka z nich te 2 metrowe serce ehhhhh wyobraznie masz ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoo
Uważni czytelnicy, czy mi się wydaje czy faktycznie w tym tekście - prócz bzdetów o świecach i niespodziankach, i o braku niekiedy czasu - nie ma nic konkretnego? (pobieżnie zerknełam a drugi raz nie strawię)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie rozumiem za bardzo co takiego złego zrobiłes że ma ci wybaczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfncd
zaproponuj jej ze postawisz jej parującego klocka na klatke napewno ci wybaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli...
...życie Ci zbrzydło a świat zdaje sie pieklem wsadz leb do kibla i walnij sie deklem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ta kobieta na prawde Cie kocha to bedziecie razem... ja przetrwalam rozlaki po 6, 7 tyg Wszystko da sie naprawic!!! Glowa do gory!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×