Dlaczego mezczyzni krytykuja kobiety o krąglejszych wymiarach ?

Mozesz sobie chciec, Apostole. Co nie znaczy, ze bedziesz mial. Do wygladu musisz jeszcze cos dorzucic. Na zachete :P

Apostoła to już nawet skomentować nie można, jest poza kategoriami dlaczego takich nie wywala się z kafeterii, kurcze, no...

No dlaczego? Ma takie poglady, a nie inne i moze je wyrazic. A ze musi sie dowartosciowac kosztem innych ... coz, widocznie poza byciem \"jestem szczupły, wysportowany i całkiem przystojny\" nie ma sie czym poszczycic. Albo stwarza taki projekt forumowy :D

Wredna_Ja=> dorzucam, dorzucam, tyle, że akurat wirtualnie żadnej nie kokietuję, jak poniektórzy macho internetowi, wiec mogę wypuścić z siebie świnię :) :P. Widzisz Wredna, ja tez jestem wredny dla idiotów. Po prostu kobieta zniesie wszystko od przedstawicielki swojej plci, ale kiedy facet babe objeżdża, to juz cham i prostak. Inna kwestia, że ludzi w obecności których musiałbym odziać garnitur lepszych manier wytrzasnalwszy byl mole, jest raczej niewiele.... :P

Pudło. Mam w pizdu roboty, wiec marnuje czas na Cafe. Ot i cała tajemnica. Niektórzy, zdziwisz się, nie maja problemów z wlasnym ego, tuszą czy wygladem. Co nie oznacza, że nie maja innych o wiele bardziej i namacalnych... :o A wyzywam się na poniektórych bo sprawia mi to dziką przyjemność :P Zadowolona? :D

widzisz Apostoł jak ktoś "babę" objeżdża i wydaje mu się,że jest wporzo to już mam problem, tylko nie każdy kuma dlaczego to jest niewporzo :)

Widzisz. Apostol, \"kiedy facet babe objeżdża, to juz cham i prostak\". Bo jak baba babe objezdza, to moga byc rozne tego powody - zazdrosci jej statusu, figury, ciuchow, chlopa, inteligencji - wiele rzeczy taka baba krytykowana potrafi wynalezc na dowod tego, ze krytyka sluszna nie byla. Ale jesli mowi to facet - ooo, no to j.w. i nie ma innej opcji. Bo z jakiej niby racji wypuszcza z siebie te swinie? Panowac nad soba nie umie czy co? Kokietowac wirtualnie - to IMHO nic zlego, wprawe sie cwiczy i tyle. Moze kiedys przyda sie, kto wie ;) I powiem Ci, ze po stokroc wole widziec tu na forum faceta, a nie swinie. Nawet w garniturku wolnym od moli :P

Łaj tam. Prawo natury, słabi są zjadani :P A w kokietowaniu ekranu monitora sensu nie widzę. :P

Po drugiej stronie kabla przed monitorem siedzi kobietka :P

1. z apostołem miałam ścięcia ale ogólnie dobrze mi się polemizowało w przeciwieństwie do niektórych buraków 2.Nieprawdą jest że babka może objechać-jak to napisano bo chłop, bo dzieci- bo to też świadczy o jej chamstwie, braku inteligencji- jak się jest chamski i buracki to płeć nie ma tu znaczenia 3. można komuś dociąć -po to jest ten matrix 4.fakt kobiety są zawistne , choć nie zaliczam się do tych

Noooo APOSTOł=> ZE MNą CIUT KOKIETOWAłEś PóźNIEJ,....:p

summa summarum, nikogo nie wolno obrażać a jak coś sie komuś nie podoba to niech to powie kulturalnie i na pewno niech zostawi w spokoju osoby \"nieszczupłe\", skoro im z tym dobrze, każdemu co innego się podoba, moja dziewczyna jest przy kości, zresztą ja sam zasadniczo lubię jak kobieta ma tu i tam, nie cierpię za szcupłych pań, no sorry, taki już jestem, kobieta dla mnie MUSI mieć zaokrąglone kształty i tylko takie mnie kręcą :)

Magda=> ja nawet ze szczoteczką do zębów uprawiam seks oralny :D Ale monitor jest dla mnie stanowczo za płaski :P

alke odpowie gruba baba ;) nie mam problemów z samoakceptacją, nie uważam, że chude jest złe...nie smierdzi mi spod pach ;) ktoś tu dobrze napisał...ja nie czuję się obleśnym baleronem, ale nie uwazam, ze powinnam podobac sie wszystkim...skoro pieknosci z pierwszych miejsc swiatowych list uwazane sa przez niektorych za \"pasztety\" to z jakiej niby racji ja mam sie podobac wszytskim, szczegolnie, ze od spolczesnego kanonu piekna dzieli mnie przepasc :) natomiast osoby, ktor daja upust tekstami \"gruba swinio\" etc zawsze mnie smiesza...nie dlatego, ze krytykuja nadwage/otylosc ze wzgledow estetycznych...oni zazwyczaj krytykuja wszystko...swiadczy to o ok.ukrytych (badz nie) kompleksach...\"jestem szczuply wiec musze byc lepszy, mimo ze mam krzywe nogi i brakuje mi jedynki na przedzie\" :P kazdy jest inny i kazdy ma jakies odstepstwa od idealnego piekna (i to pewnie sporo)...z nadwaga jest ten plus, ze mozna to zniwelowac bez operacji plastycznych...jednak nie dla akzdej kobiety jst to anjlepsze wyjscie...zroznych wzgledow ktorych nie chce mi sie opisywa - wzykly bilans zyskow i strat... mam kolezanke ktora kiedys byla otyla (105kg)...dzis wazy 60kg...popelnila jednak jeden wielki blad, zbyt restrykcyjna diete...dzis ma wielki zwisajacy fald skory. mozglaby zniwelowac go przez operacje plastyczna badz ponowne przytycie i ponowne chudniecie, tym razem powolne....myslicie, ze sie na to zdecyduje?? nie...slaba psychicznie boi sie zaszczucia takich chodzacych kompleksow :o