ile powinna zarabiać kobieta, żeby móc ułożyć sobie życie z mężczyzną

i mieć rodzinę?

Tyle, żeby w razie potrzeby odejść od faceta i żyć na odpowiadającym jej poziomie, a jeżeli ma dzieci, żeby odejść razem z nimi i również żyć na odpowiadającym jej poziomie. Dla każdego ta kwota może być inna.

Status społeczno-zawodowy to u kobiety baaardzo mało istotna sprawa. W naturze samiec zdobywał pożywienie a kobieta rodziła dzieci. (podświadome instynkty w sporej mierze pozostały w naszej psychice) - Dlatego wy, kobiety przywiązujecie większą wagę do statusu klasowego faceta (choć tak świadomie nie myślicie. Używacie zastępników typu : zaradny, przedsiębiorczy itd) - A my, faceci większą rolę przywiązujemy do urody płci przeciwnej (w mojej pracy wszyscy zawsze byli zgodni ze dwie najatrakcyjniejsze u nas kobiety to: stażystka szefa i ekspedientka w sąsiednim sklepie)

deska :-D

no dobrze.... ale mam pytanie facecie: a jesli dla mnie nie jest najwazniejsze rodzenie dziecka to co musialabym wniesc do zwiazku, żeby mial on racje bytu?

Tak, tak, kobieta robi za przenośny inkubator, który przywłaszcza samiec, gdy stać go na opłacenie wynajmu Ludzie, mamy XXI wiek, nie każda kobieta rodzi dzieci, nie każdy facet utrzymuje rodzinę. Deska, nie deska:P Coś żeś się przenikował:O

xkasieńkax, zaraz się tutaj dowiesz, co powinnaś wnieść do związku i co jest podstawą szczęśliwych relacji damsko-męskich, poczekaj:P

decha - w całej rozciągłości bez gwoździ po drodze zgadzam się.

ja nie pracuje i ulozylam sobie zycie z mezczyzna. studiuje i on mi placi za studia

Ty nie musisz planować dziecka. I nawet razem z facetem nie musicie tego planować. Natura nie przewidziała takich wyborów. Stworzyła nasze umysły tak, byśmy się w tych rolach mogli odnaleźć. Dlatego wyraźnie napisałem że to działa podświadomie. I nie przypisuj facetom żeńskiego systemu wartości. My naprawde mamy gdzieś ile kobieta zarabia. Ważne by miał fajnyt charakter i ładną urodę. I nie raz to już pisałem: ładna kwiaciarka będzie mieć większe wzięcie u facetów niż niezbyt urodziwa pani mecenas. Kobiety i faceci mają odmienne wartości w ocenianiu atrakcyjnośći partnerów.

powiem jasno - dobrze wam? to luz. :)

jak powiedział deska tyle ile potrzeba żeby odejść :P jeżeli nie chce to musi się liczyć z konsekwencjami tego że związek nie przetrwa i będzie trzeba sobie jakoś radzić a wtedy zostaje na lodzie :P

desko Bo wróciłem z nowym - wygodniejszym - nickiem. A ia tak pisaliście do mnie: facet78 ;-)

facet tylko widzisz ja mam urodę gdzieś, bo do ładnej dziewczyny to się prędzej jakiś łachudra przypałęta niż wartościowy facet.

A ja mam kłopoty na studiach, bo nie stać mnie na opłacenie zawalonych zajęć:O Ale... zapadłabym się pod ziemię nawet pożyczając kasę od kogoś, z kim się spotykam. Wolę zawalić studia. Uważam, że pożyczanie pieniędzy od mężczyzn, zwłaszcza takich, którzy mnie lubią, jest niemoralne

xkasieńkax Ile ty masz lat ? skoro tworzysz schemat: \"ładna-zła i głupia, nieładna-dobra i inteligentna\"

moj mezczyzna chyba tak nie mysli bo zostal nawet moim mezem:)))

facet, my sie kompletnie nie zrozumielismy. Ja nie tworze zadnego schematu, tylko doswiadczenie nauczylo mnie, ze gdy sie odstrzele na maksa to niekoniecznie przyciagam i poznaje wtedy fajnych facetow.

Z tą urodą to tez rożnie bywa, gdyby mężczyźni zwracali uwagę tylko na to, to nigdy w życiu nawet bym pewnie z nikim nie zatańczyła. Chyba, ż e po ciemku i po pół litrze

ok, ok A wracając do tematu. Kiedyś jednen z pewnych artykułów zapisałem przez link. (dokładniej to opisywał Buss w \"Ewolucji pożądania\"). POLECAM: http://zdrowie.onet.pl/1441084,2042,,,,magnetyzm_cial,seks.html

I wszyscy wybyli. No to miłej nocki

decha - to \"ok ok\" było do xkasieńkax. Trzymaj się ;-)

Wybyli, bo się zajmują teraz obliczaniem swoich przychodów:P

co Wy...ja zarabiam polowe tego co laska w moim wieku w mojej pracy, bo mnie nitk nie popiera widmo samotnosci co prada troche mnie przeraza, ale w tej sytuacji nie ma co marzyc o zakladaniu rodziny

xkasieńkax A ty dalej swoje. I dalej facetom przypisujesz żeński sposób myślenia. - - - - - - - - Ale właśnie wśród takich tworzą sie przyszłe, stare panny. Są po 30-ce, mają świetne zarobki, itd. I dziwią się zę ich rówieśnicy uderzają do młodszych. Twierdzą że faceci rzekomo "boją się kobiet sukcesu" - totalna bzdura ! !. Po prostu: faceci mają swój - męski - punkt widzenia. Nie żęński. I takie jest nieszczęście polskich singielek po 30-ce. Wydaje im się zę jak osiągną karierę to faceci będą walić drzwiami i oknami. A prawda jest taka ze faceci mają to gdzieś.

nie, facecie...nie rozumiesz mnie... ja po prostu wiem co to znaczy jak ojciec poniewiera matke, bo ta matka jest od niego zalezna ale mam nadzieje, ze tego nie wiesz i ze nie kazdy czlowiek musi miec takie doswiadczenia

ja nie pracuje i moj maz mna jakos nie poniewiera. studiuje sobie, on mi placi, zacheca, wspiera i zyjemy sobie szczesliwi:)))

xkasieńkax Moja matka była poniewierana. A miała lepszą pracę od ojca. To nie zależy od tego. I w skrócie. Faceci oczekują by kobieta im: - podpasowała z charakteru - podobała się z urody (a do tego celu nie musi być miss) Reszta się nie liczy ! ! ! - - - - - Co innego kobiety. Wy używacie słów \"zaradny\", \"przedsiębiorczy\" itd. już pisałem czego to są zastępniki. Żyjemy w kulturze trochę egalitarnej, więc zastępnikami tuszuje się to co i tak jest w waszej-podświadomej naturze.

Ja myślę, że to jest w ogóle niesprawiedliwe, bo kobieta musi być ładna, mądra, dobra, musi umieć gotować, być przyjacielem, radzić sobie z problemami domowymi, dbać o męża, dom, dzieci, siebie, do tego mieć dobrą pracę i w ogóle wszystko...:O A facet wystarczy, ze ma jedno z dwojga: dużego penisa albo gruby portfel;)

facet78 - ale przyznasz, ze faceci rzadko chca miec utrzymanke? czyli ze kobieta nie tylko do garow, dzieci i lozka, ale warto, zeby cos robila, zarabiala?