Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pszczółka z pałacu kultury

kobieta zagrożeniem dla kobiety - jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gość pszczółka z pałacu kultury

kobietki! sprawa jest krótka: mój mąz trafił w necie numer gg swojej dawnej kolezanki z liceum i zagadał do niej. Ona sie bardzo podekscytowała i teraz do niego chetnie zagaduje. Z tego co mówiła nie jest teraz w zadnym związku. Dodam ze wie o stnie cywilnym mojego meza. ale, ale, ale! ona do niego pisze tak niby zartobliwie ale jednak JA wyczułam a tym jakis flirt. (tresc znam bo on tego nie ukrywał) I teraz do sedna- wiecie jak męzczyzni podatni sa na manipulacje, boje sie ze ona jako osoba ciekawsza niz opatrzona juz żona zasieje jakis zament w naszym związku. Dodam ze jest inteligentna. Planuja jakies spotkanie klasowe i to mnie niepokoi. jeszcze jedno- z dawnych czasów pamietam ze mąz mówił iz ona kiedys go podrywała... a faceci tak czesto mówia, fantaziują gdy dziewczyna im sie poprostu podoba. poradzcie mi jak sie zachowac: -odwrócic jego uwage czyms... jeszcze nie wiem czym... tak zeby ona przestała byc tak atrakcyjna -zwrócic jego uwage na to ze ona zaczyna flirt (ryzykowne, juz raz pokazałam zazdrosc i zle to wspominam) -moze nawiązać z nia jakąs znajomosc(na siłe) tylko internetowa... sama nie wiem co robic!!! dodam ze tez jest z warszawy, czyli blisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moronek
obawiam się, że nie zrobisz nic głupiego, po prostu jesteś głupiutka, a faceta przywiąż mocno najlepiej do kolumny Zygmunta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę
ja bym sie z nią tak poprostu zaprzyjaźniła internetowo i jak ona zagaduje to ty przed tym jak maż przeczyta to ty pierwsza jej odpisz zeby wiedziala oczywiscie ze to ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę
ja ciebie rozumiem bo dla mnie to tez by bylo zagrożenie, też mam męża od 2,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę
chodzilo mi dokladnie o znajomość z tą dziewczyna nie o przyjaźń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwocat
wspolczuje ci, tez nie umiem sobie poradzic z zazdroscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spierr
podszyj sie pod gg udawaj faceta. I tak załatw tą sukę:P jets sama to wisi na twoim, ale gdyby to ona była w związku o Boze cała Wawa wiedziałaby jakim podłym samcem jest jej facet bo zadaje sie z ex, a ja to tak rani! a ze suka jest teraz na innym miejscu to sie domaga uwagi ze strony nie swojego faceta czyli twojego obecnego:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę
kiedyś przed ślubem zdarzył mi sie flirt mojego jeszcze wtedy narzeczonego (teraz jestesmy juz po slubie) z koleżanką ze szkoły, jak sie tylko dowiedziałam nawiązalam z nia kontakt pogadałyśmy i mąż musiał wybrać ale wsztystko skończyło sie dobrze jesteśmy po ślubie i szczęśliwi. U ciebie jest inaczej ale ja właśnie bym tak zareagowała jak napisałam, tylko żeby twoj mąż nie zorientowal sie ze jestes zazdrosna bo wtedy moze sie z nia kontaktowac za twoimi plecami. Jak ona zagada odpisz jej, tylko badz mila, pisz w liczbie mnogiej a na zjazd moze wybierzcie sie razem ( o ile to bedzie mozliwe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę
nadmienie ze tez jestem b. zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość advocat
zrobilabym chyba tak jak osoba wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle- z tą liczba mnoga to swietny pomysl! da jej do myslenia mam nadzieje. natomiast nie wiem co z tym zjazdem, jesli moj mąz bedzie jednym z organizatorow to moze jakos zakrece zeby zrobili z partnerami, zobacze co da sie zrobic jesli chodzi o twoja historie z czasów narzeczenstwa to gratuluje ci ze tak dobrze i odwaznie zalatwiłas ta sprawe. a o tamtej dziewczynie doniosl ci ktos życzliwy? tak z ciakawosci? spierr- własnie tak mysle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spierr
miła? do takiej suki.. co manipuluje by ył z nią? przestan:) prosto z mostu do niej:) czego piszesz, co cie obchodzi czy ma wolne czy nie? i juz soe odczepi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to da, że się z nią zaprzyjaźnisz? Jeśli będą chcieli flirtować, to będą to robić bez względu na to czy Wy się będziecie znały, czy nie. Kiedy będzie utrzymywała jakiś kontakt z Tobą lub z Wami, to będzie to robiła i jej zachowanie będzie zupełnie inne niż wówczas, kiedy będzie się kontaktowała tylko z nim, sam na sam zaznajamianie sie nie ma tu nic do rzeczy, wszystko zależy od Towjego faceta - po prostu z nim porozmawiaj i miej go na oku, ale przede wszystkim nie histeryzuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spierr- nie moge wywołac wojny o nic. wyobraz sobie jak to wyglada teraz z punktu widzenia mojego męża- wspominaja sobie liceum, zartuja, to wszystko. Ja tylko widze to co miedzy wierszami. Jesli zachowam sie agresywnie, wyjde na idiotke... ( chociaz miałabm ocgote wytarmoscic ja za włosy, ale on sie o tym nie dowie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę
nie, przyłapałam jego na nocnych rozmowach na gg, tego samego dnia miałam juz jej numer telefonu i rozmawiałam z nią, opowiedziałam jej kim jestem, pożniej rozmowa z mężem. Odrazu postawiłam sprawe jasno, zmienił szkołe z nią sie wiecej nie kontaktowal i wiecej wyglupow nie robi jest naprawdy kochajacym i wspanialym mężem. Wiesz trzeba miec zawsze szeroko oczy otwarte bo kobiety sa wstretne niektore oczywiscie i np. cudzy mąż moze byc niezlym keskiem dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę
dokładnie to też duzo zalezy od faceta bo jesli bedzie chcial flirtu to nic go nie przytrzyma ale ty tez nie mozesz wszystko olac bo poczuje sie wolny, rob tak zebys miala wszystko pod kontrola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, jak można napadać na dziewczynę tylko dla tego, że jako koleżanka ze szkoły romawia z Twoim mężem. Przeciez to jeszcze nic nie znaczy - kiedyś się znali, spotkali się po latach na necie i normalnie chcą pogadać pewnie o dawnych czasach. Spotkanie klasowe to zupełnie normalna i świetna sprawa - nie roumiem w czym problem. Chcesz dla zasady zepsuć coś fajnego swojemu mężowi, a przy okazji zrazić go do siebie? Pogadaj z nim i bądź rozsądna i czujna. Zrozum, jeśli będzie chciał, to i tak nic nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to chore
pilnujecie swoich facetów jak psów na spacerze. jeżeli im nie ufacie, nie jesteście pewni ich uczucia, to po co z nimi jesteście? to chore. nie potraficie sobie radzić z waszą chorobliwą zazdrością? A co ją wywołuje? Macie jakieś powody? Wy nie rozmawiacie z innymi mężczyznami? nie wychodzicie same albo z koleżankami do barów, klubów? Wszędzie z mężem za rękę? Nie ma innego życia? jestem z moim facetem nie dlatego, że nie miałam innego wyboru ale dlatego, że go wybrałam i on o tym wie. Z wzajemnością z resztą. Ufam mu, daję mu wolność wyboru i jest mi z tym dobrze. a wy się leczcie. współczuję waszym facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o flirt - dziewczyny nie przesadzajcie, nieco bardziej zalotna wymiana zdań między starymi znajomymi to jeszcze nic wielkiego. No i co z tego, że coś tam w żartach do niego napisała? No starzy znajomi, chcą powspominac, posmiać - ludzka rzecz. Wy zawsze ze wszystkimi kolegami rozmwaiacie sztywno i na tematy \"oficjalne\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to chore
Mówi się, że gdy w związku jest zaufanie - nie ma zazdrości. To ja dziękuję za takie „zaufanie”. Nie ma nic piękniejszego, niż kobieta adorująca mojego partnera. Jeszcze lepiej, gdy on zaczyna z nią flirtować. Cały świat znika. Myślę tylko o nim i, dzięki ukłuciu zazdrości, czuję, że kocham go jeszcze mocniej. W pierwszym wrażeniu to uczucie jest nieprzyjemne i większość idiotek poddaje się temu, dziewczynie przypina metkę „dziwka” a partnerowi zapodaje focha. Mądre kobiety korzystają z siły zazdrości, by pogłębić namiętność i zdobyć na nowo swojego mężczyznę. Przecież każda z nas lubi uwodzić a w długoletnich związkach często mało jest ku temu okazji. Uwielbiam też, gdy partner jest zazdrosny o mnie. Gdy patrzy z ponurą miną, jak uśmiecham się do innego faceta. Gdy pół żartem pół serio „zabrania mi” z nim rozmawiać. I gdy potem zabiera mnie do łóżka z płonącymi od pożądania oczami. Rzadko kiedy można tak mocno poczuć miłość partnera, jak w sytuacjach, gdy jest o Ciebie zazdrosny. Głupie laski, w odpowiedzi na takie sytuacje, starają się „ulżyć” facetowi i nie dawać mu więcej powodów do niepokoju. Lepią się do niego, nie tańczą z innymi a jeśli nawet spotykają się z kolegami, robią to po kryjomu. Mądre kobiety raz na jakiś czas podsycają płomień miłości właśnie poprzez niedomówienia, flirty i świadome wywoływanie zazdrości u faceta. Zazdrość jest jednym z moich ulubionych uczuć. Gdy ją czujemy, dodaje skrzydeł miłości; buduje pewność siebie, gdy wywołujemy ją w partnerze; kompromituje naszych wrogów i pozwala przesiać wartościowych przyjaciół od niedojrzałych i zakompleksionych kandydatów na takowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś tak daremna jak mój partner. I co z tego że ma kolezankę? poprostu lubia się. Prawie codziennie kłółce sie o to ze swoim chłopakiem, bo mam duzo fajnych kolegów i poprostu piszemy niekiedy do siebie , gadamy ze sobą. I co z tego!!!!!!!!!!!!!!!!! to nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczółka z pałacu kultury ---> mam wrażenie, że czujesz się w tym związku bardzo niepewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciastczkowa dziewczyna
:o Ja również bywam zazdrosna - czasem bardzo - ale zawsze staram się tego nie okazywać, bo facet później to wykorzysta i to przeciwko Tobie. Przez takie zachowanie sama jeszcze bardziej narobisz mu na nią ochotę! Bo zakazany owoc smakuje najlepiej. A poza tym facet zacznie robić wszystko za Twoimi plecami, co będzie jeszcze bardziej kręcące dla niego. Ogólnie to wydaje mi się że ta koleżaneczka już mu zakręciła w głowie..... wredna małpa Bądź opanowana, spokojna i nie pokazuj zazdrości, wiem że to trudne ale da się :) Dużo w tej sytuacji zależy tylko od Twojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spierr
ja sobie nie zycze by jakas suka spedzła czas z moim facetem. Smrkała mu w rekaw i mowiła co jej w tyłku strzyka, ze wiktor przyjedza i ona nie wie w co sie unrac, ze auto nie zabrakowąło! niech sobie innego znajdzie lub kolezanke molestuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze uzywaj przez pewien
czas gg twojego meza. moze ona odezwie sie pierwsza jak bedzie sie palic sloneczko. zapyta: np: Krzysiek? a ty napiszesz, nie, zona krzyska a o co chodzi? moze laska przemysli i da se spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×