wyjazd w ciąży do pracy

chyba same małolaty lub ćwierćinteligentki, niestety taka jest specyfika kafeterii, a już dział Ciąża i macierzystwo przodują w tej kwestii :o nie można się wypowiedzieć - bo albo cię zjadą, albo stwierdż,a że nie potrafisz czytac ze zrozumieniem, choć sami nie potrafia wypowiedziec się prezyzyjnie jesli się bronisz, próbujesz odpowiadać na chamstwo, to odezwie się 10 osób do których dany post nie był skierowany - najwidoczniej w myśl zasady - uderz w stół, nożyce się odezwą cos w tym jest

Dla mnie ty jesteś żenująca, jak i twoja postawa wobec innych.

że szkoda, że dziewczyna nie może iść na L4, a wczesniej zdziwienie z tego powodu - dla twojego przypomnienia, to ty zarzuciłas mi brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, a potem nastąpił normalny atak, wynikający chyba z twojej indolencji intelektualnej, bo nie wiem, jak to nazwać, doprawdy więc mi tu nie wciskaj, jakie mam nastawienie do innych - moze skup się raczej na sobie, bo zapewniam cie, ze moje nastawienie jest adekwatne do wypowiedzi konkretnych osób i tylko do nich się odnosi a jesli ty nie potrafisz zrozumiec prostego tekstu, to może nie wdawaj się dyskusję z innymi ludźmi, ok? bo wynikają z tego same nieporozumienia

Nawzajem :P I naucz się wyrażać swoje zdanie w bardziej kulturalny sposób, przyda się :P

obie strony, na szczeście osoby które na to nie zasługują, nigdy nie usłysza z moich ust takich okresleń a teraz zastanów sie nad swoim zachowaniem, to może dojdziesz do jakichs konstruktywnych wniosków

trzeba miec mózg, hehehehhe

wyraziłam tylko opinię że szkoda, że dziewczyna nie może iść na L4 a czemu ma isc na L4? takie rzezcy to tylko w Polsce ze sie na ciaze daje zwolnienie na piekne oczy

ja nie wiem czy wy myślicie, że ciąża to już wyrok śmierci.ja chcę po prostu pracować w czasie ciąży i krzywdy babe przecież nie chcę zrobić, także nie jadę do pracy na 16 godz w polu.chcę jak tylko mój skarbek się urodzi poświęcić mu wtedy dużo czasu, a wiadomo to nie mały wydatek i każdy grosz się przyda.mój facet pracuję i nie mogę powiedzieć,że zarabia jakieś grosze, mamy mieszkanie. jeśli mam opiekę lekarską to dzidzi nic nie grozi przecież bo w razie problemów mogę się zwrócić do lekarza pozatym tutaj macierzyńskiego nie dostanę bo nie mam stałej umowy o pracę tylko pracuje na zlecenie, nawet l4 nie wchodzi w grę moze ktoś da mi jakieś rady jeśli jest w takiej sytuacji a nie będzie kłócił się tylko na poście wyjeżdżam za 2 tygodnie ciąża nie była planowana, ale to chyba nie znaczy, że mam usiąść i płakać z tego powodu. chciałabym,żeby mała/y miała dobre warunki i żebym nie musiała się martwić, że np. po 2 miesiącach muszę wrócić do pracy bo na luksusy dla dzidzi mi nie starcza... poza tym mam super faceta, który nie jest super zadowolony z powodu mojego wyjazdu, ale jakoś to "przegryza" i za 2 miesiące będzie razem z nami