co jest ze mną nie tak ? !!!

Mam pewien kłopot a mianowicie chodzi o to że rozstałem się ze swoją dziewczyną obecnie jestem w nowym związku i tu pojawia się pewien problem, jak juz mamy się kochac ( z ta obecną)to mi nie staje ona mnie pieści ale nic z tego ,no normalnie nie moge.Fajna z niej laska podoba mi się bardzo ale mój pinis odmawia mi posłuszeństwa.Tylko was prosze nie zbesztajcie mnie bo naprawde szukam pomocy.Nigdy przedtem nie miałem takiego problemui jak słyszałem że jakiemus kolesiowi nie staje bo coś tam to było to dla mnie nie do pojęcia a tu masz teraz......! Co o tym sądzicie ?

wróć do poprzedniej dziewczyny ;]

dziwne , ale wspolczuje tej lasce , ja bym sie chyba wkurzyla

wiesz, ale moze idz do lakarza , albo wejdz na jakies inne forum tu albo prawiczki albo dziewczyny wiec raczej Ci nie pomozemy ;)

Za bardzo się na nią napalasz i skupiasz się na tym żeby ja dobrze wygrzmocić.A pamietaj że penis nie jest twoj i ma swoje humory , choc ty chcesz a on nie chce bo TY za bardzo tego pragnieszMusisz zacząć sie zabawiać bez jego udziału i go ignorować i jeżeli ona bedzie z tego zadowolna to zobaczysz jak ON ZESZTYWNIEJE i zacznie dopominać sie o penetrację

No julek jak czytam twoje inne wypowiedzi to tez tak rże,jak nie potrafisz pomóc to się tu nie wypowiadaj i won z tego topiku !!!

Już tak robiłem i nadal nic ! Julek ty chyba taki bystry to jestes w inna strone musisz postarac sie bardziej.

julek podokazuj jeszcze - może w końcu znajdziesz odp na moje pytanie ale raczej nie sądze żebys miał coś mądrego do powiedzenia ale próbuj dalej .....!

Ja uważam że rozstanie z tamta poprzednią to swego rodzaju blokada,wydaje mi się że masz z tego powodu wyrzuty sumienia i dlatego nie możesz się z tą obecną kochać. Mam jeszcze pytanie do Ciebie Długo jesteś z ta nową ?Jesli nie to napraw to co spip.....rzyłeś i wracaj do eks jeśli ona cie jeszcze zechce !!! Powodzenia.

a może wciąż czujesz coś do tamtej i nowa miała być tylko pociechą? Tak się nie da. Poza tym skrzywdzisz tę nową, a na to nie zasłużyła. Janie chciałbym być niczyim zastępcą, bo druga strona w łóżku zawsze wspomina potem tego poprzedniego partnera. To przykre i nie mógłbym się z tym pogodzić.

Aga027 rozstaliśmy się jakieś 3 tyg.temu i myśle że nie jest za późno żeby to naprawić w końcu zrozumiałem że eks to ta wyjątkowa.Dzisiaj porozmawiam z tą obecną mam nadzieje że jej nie skrzywdze i spróbuje to wszystko naprawić. Dzięki wszystkim, - wyglada na to że potrzebowałem żeby ktoś trzeci mi uświadomił że rozstanie to był błąd,kocham moja eks.... !! Dzięki ludzuska !

Skrzywdzisz, ale porozmawiaj. Lepiej wcześniej niż później.

A więc tak ,poszedłem do niej z kwiatami ,rozmawialiśmy no i już nie jesteśmy ze sobą ,ona to zrozumiała to były dopiero nasze początki i żadne z nas nie zdążyło się na dobre zaangażować.Nie była specjalnie zaskoczona bo ona tez nie chciała tego ciągnąćdalej(tak ja to odczułem) powiedziała mi że nie jest łatwo wygrać z ptawdziwą miłością tzn.moją do eks. Teraz musze przemyśleć pare spraw i prosić o wybaczenie moją kochaną,pewnie ciężko bedzie ale jestem dobrej myśli. Dziękuje wszystkim za rady!

heheeh ................spoko julek !

POWODZENIA Dobrze robisz.