Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boomboomer

Chodzik- kupic, niekupic?

Polecane posty

Gość eksperymentka
boomboomer to ze twoje dzieci nie raczkowaly nie znaczy ze masz prawo odradzac proby nauczenia raczkowania przez inne mamy, zaznaczalam ze nic na sile przeciez, masz jakis problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka chodziła w chodziku dość dużo i raczkowała także jak rakieta. I zaczęła chodzić sama mając 8,5 m-ca a rozwój fizyczny zawsze miała powyżej przeciętnej. Dzisiaj jest sportowcem w krajowej czołówce :D Jeżeli jakaś matka mówi mi, że chodzik spowodował u jej dziecka wady, to znaczy, że wisiało w nim całymi dniami dotykając ledwo palcami podłogi, a raczej dotykając jedną nogą podłogi, podczas gdy druga wisiała w powietrzu, przekrzywione na bok. Wtedy tak. Ale nie przy normalnej eksploatacji, tzn 3 x dziennie po 15 minut, w czasie kórych matka może zrobić rzeczy, których nie poleca się robić z dzieckiem uwieszonym na nodze: np. odcedzić ziemniaki, nalać zupę, odkurzyć albo zrobić spokojnie kupę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
wlasnie chusty a czytalyscie ze taka chusta wlasnie dziala zle na kregoslup??? dlkatego nosidelka sa usztywniane a w takiej chuscie dziecko jest wygienke jak chinski paragraf wszystko jest niby zle nie sadzac za wszcenie i podnosic nie nosic a jednak trzeba miesnie cwiczyc bo jak dzecko bedzie lezalo to miesnie bedzie mialo zwiadczale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boomboomer
eksperymentka ja zadalam proste pytanie- czy kupic chodzik a ty pouczasz mnie ze mam z dziekciem cwiczyc raczkowanie. Chyba zboczylas z tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksperymentka
chusty podalam jako przyklad powracania do natury, ojej w ogole sie nie rozumiemy, koncze wiec te bezsensowna dyskusje, milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
no chusty jak chodzik tez niedobre a ja kupie chodzik nastepnemu dziecku bo jak mowi autorka wyzej rzeba miec czas zrobic kupe nie myslac czy dziecko nie wyleci z czegos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Rafinka racje masz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
jak dla mnie to wlasnie chusta to przeklenstwo dziecko wygiete i kregoslup obciazony e tyle matek urzywalo chodziki i nic a teraz jakos strasznie nazekacie na nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co zrozumialam to bomer to tata!a jeszcze mu nikt nie pogratulowal ze tyle wie o dziecku i sie stara!dzisiaj tatusiowie sa wieczorami i zmeczeni kochaja dzieci a tu takie wrazenie jakby tata wychowywal!brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nasluchałam sie i naczytalam na forum zeby absolutnie nie sadzac dziecka... Wiec nie sadzalam. Efekt taki ze mala nie siedzi. Poszlam do neurologa i uslyszalam- nie sadzala pani to jak dziecko ma umiec siedziec? Trzeba to trenowac. Zapytalam co z chodzikiem uslyszalam ze tak ale na krotko a nie na godzine. Teraz mala jest sadzana na okolo 6 minut tak z 10 razy dziennie ( tak kazala neurolog) i juz widze za zrobila postep i dluzej utrzymuje rownowage. Czasem to co ktos wyczyta w jakiejs madrej ksiazce a potem rozpowrzechnia na forum wcale nie ejst prawdą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja chrześnica ma chodzik
"ludzie przecież jeżeli dziecko nie osiągnie odpowiedniej krzywizny kręgosłupa, nie moze chodzić Człowiek rodzi się z prostym kręgosłupem, wsadźcie go na chodzik i potem leczcie do końca życia" dziecko rodzi się z prostym kręgosłupem?? od kiedy?? dziecko rodzi się z kręgosłupem krzywym kifotycznie tzn kręgosłupek wyglada jak łuk. dlatego dziecko trzeba czasem położyć na brzuszku zeby lordozy sie wykształciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, nie wszystkie dzieci raczkuja. Ale to nie oznacza, ze te, ktore tego nie robia trzeba od razu wsadzac w chodzik. Tak jak pisza dziewczyny i o czym trabia lekarze i fizjoterapeuci: kregoslup musi dojrzec do tego, zeby maluch usiadl, wstak, zaczal chodzic. Dlatego nie nalezy dziecka sadzac na sile, stawiac, czy prowadzac...Maluch sam musi dojsc do tych etapow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadzać i owszem, byle nie za wcześnie, dopiero jak kontrola nad mięśniami obejmuje plecy tzn posadzone dziecko jest w miarę proste. A jak bez tego dziecko ma trenować równowagę? obstawia się je poduszkami (nie podpiera!!!! ma siedzieć samodzielnie) żeby przewracając się nie zrobiło sobie krzywdy. To takie ćwiczenie. Świetnie robi na mięśnie i równowagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafinka no wląsnie tak teraz robie ale wczesniej wyczytalam w wielu madrych poradnikach ze specjalisci nie zalecaja i na forum usłyszalam ze absolutnie- kazde dziecko rozwija sie w swoim czasie i sama zacznie siedziec... A neurolog powiedziala ze z tym jak z jazda na wrotkach samo sie nie nauczy trzeba trenowac. Po 6 miesiacu NALEŻY sadzac dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani, kup sobie książkę Penelope Leach \"Twoje dziecko\", to jest gruba księga od 0 do 5 lat z rewelacyjnymi poradami, takimi z życia wziętymi a nie wymyślonymi przez głupiomądrych pediatrów. Ja dzięki niej nauczylam dziecko samodzielnie zasypiać, jeść, ubierać się, sikać na nocnik itp szybko i bezproblemowo. na allegro można kupić za 20 pare zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×