DLACZEGO MEZCZYZNI RANIA KOBIETY?

no wlasnie czy dlatego ze im na to pozwalamy i potrzebujemy ich bardziej do zycia niz oni nas???

dlaczego jestesmy lepsze od nic? bo takimi stworzyl nas Bóg a oni są tylko dawcami nasieni, ble

mamy zle podejscie. od dzisiaj my kobiety ustalamy reguly. Jakie reguly ustalimy? 1. Jezeli ja depiluje bikini to ty tez musisz depilowac bikini. 2. Jezeli chcesz miec potomka to musisz mnie blagac o odstawienie tabletek, podpisac umowe przedpotomkową w ktorej zaznaczone zostanie ze w twojej razie zdrady lub proby odejscia dostaję rozwód i caly majątek lącznie z wszystkimi twoimi samochodami i oszczednosciami.

kobiety sa potrzebne tylko do obciagania z polykiem

Nie odgadniona jest psychika meska....Jedni ranienie kobiet traktuja jako hobby, inni poprostu juz maja to zapisane w genach, badz sa zakochani w sobie, albo zbyt głupi żeby to zauwazyc, mówiąc ogólnie nie mam pojecia dlaczego niektórzy faceci tak postepuja:)

a co powiecie o mnie...jak narazie to tylko kobiety mnie ranią... dlaczego kobiety ranią miłych facetów a kochają drani ?

Na pkt 1 się nie zgadzam. Na drugi tak.

to samo pytanie mozna skierowac do nas kobiet. nie tylko faceci rania, my tez potrafimy zranic, swiadomie lub nie. tak juz jest

jestem kobietą, a czasem mam przyjemność ranić płeć przeciwną. wcale nie dlatego, że czerpię z tego radość (a przynajmniej nie jest to głównym powodem) po prost tak jakoś...

tak jakos chce robic tak samo :)

ok. z tego wynika że muszę się dorobić paru samochodów. oczywiście po to by nie golić bikini.

czasami mam wrazenie, ze oni maja to jakos genetycznie zakodowane, zeby ranic. niektorzy umieja to robic tak perfidnie, ze sie zastanawiam czy nie istnieje jakas tajna organizacja, w ktorej sie tego ucza. ;)

podpisujemy? łatwiej wyobrazić sobie kolor niż przypomnieć umowę przedwstępną :(