Z kazdym dniem sie oddalamy coraz bardziej.

Wczoraj moje wkurzenie siegnelo zenitu. przedstawie moja sytuacje po krotce. Jestesmy razem juz 2 i pol roku od poltora roku mieszkamy juz razem . poczatkowo mieszkalismy na wynajmowanej kawalerce pozniej wyprowadzilismy sie za granice mieszkalismy tam rok czasu jednakkze podjelismy decyzje ze wracamy ja robie sobie kursy, zawody, ucze sie itp. Mieszkamy u jego rodzicow w pokoju obok. Od czasu kiedy tu zamieszkalismy zyjemy ze soba jak brat z siostra zero kontaktow seksualnych no moze ze dwa po drodze byly ale napewno nie sprawily mi przyjemnosci, nie umiem kochac sie ze swiadomoscia ze zaraz moze ktos wejsc, lub siedziec cicho i wstrzymywac oddech... ale po dluzszym czasie juz nie moglam wytrzymac chcialam sie bardzo kochac on wiedzial o tym bardzo dobrze wie ze tego potrzebuje ale gdy kladziemy sie spac nawet nie ma mowy o takich rzeczach. wczoraj doszlo do tego bo ja zainicjowalam - niewytrzymalam. skonczylismy i mowie mu ze dziwne ze tak malo ''w nim bylo'' okazalo sie ze jak poszlam na fitnes to wlaczal sobie stronki inernetowe erotyczne i poprostu sobie dogodzil reka... woli robioc to sam mimo iz rodzice za sciana.. poczulam sie malo atrakcyjna, brzydka, bezwartosciowa, czy to normalne?

znajdziesz sobie innego spokojnie .Milosc nadchodzi z roznych stron .Facetow nie brakuje

tyle ze na czerwiec mamy juz zaplanowany slub, wesele itp

nie chce Cię straszyć,ale facet zafascynowany seksualnością swojej kobiety kochałby sie z nia nawet jakby miał własnym tyłkiem drzwi trzymac(w tym konkretnym przypadku)

najszybciej wyprowadzic sie od jego rodzicow, chocby do kawalerki z wynajmu !!! Jesli wtedy sie nie zmieni, to bedzie wiadomo, ze pora pewne sprawy przemyslec :) Glowka do gory