Pianki marshmallows

co to są za pianki, wiem że można nimi ozdabiać torty. Gdzie to można kupić. Jak ktoś wie, niech napisze przepis na takie ozdoby. Dziękuję :)

Taką pianke kupisz w każdym pewnie sklepie.Mówią tez na nią pianke jo jo czy jakoś tak.W korach biało-róż. Mozna ozdobić nią tort(roztapiasz ją,czekasz aż lekko wystygnie i formujesz dziwi,można ją zabarwić barwnikiem spożywczym).Często robie z niej mase do ciasta.

dziękuję

Pokaze tobie cuda jakie można wyczarować z tej pianki :) http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,617689,1,0,777.html http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,836212,1,0,777.html http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,759369,1,0,777.html

dzięki Princpolo niestety linki nie otwierają się

http://fotoforum.gazeta.pl/3 ,0,836212,1,0,777.html http://fotoforum.gazeta.pl/3 ,0,617689,1,0,777.html http://fotoforum.gazeta.pl/3 ,0,759369,1,0,777.html coś źle mi się skopiowało.

Kurde cały link skopiowałam a wygląda na to jak by był do połowy.W takim razie przepisz sobie w pasku sama,napewno się otworzy

http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,617689,1,0,777.html

Podam Tobie stronke(blog kulinarny) i tam właśnie na końcu po przeczytaniu przepisu na tort będą te cuda. http://mojewypieki.blox.pl/2007/09/Tort-urodzinowy.html

a ile takiej pianki kupić na ozdobę tortu?

Mirabelko - w tym oststnim linku Princpolo jest dokładny przepis. Wykonanie, ilośc składników itp. Ale to kilo cukru pudru to mnie rozłożyło...

no rzeczywiście w przepisie podano kg cukru, moim zdaniem zdecydowanie za dużo. Jak będę robic to dam mniej

Mnie też ilośc cukru rozłorzyła :D pewnie błąd autorki

a wiecie że w innym przepisie też znalazłam kg cukru, z tym że dodaję się go najpierw połowę. Więc może i tak ma być

mniammmm

Jest tam też taka uwaga, że autorce starczyło 3/4 proporcji, więc może starczy zrobić połowę tego, na samo przykrycie tortu czy na jakieś figurki, nie będzie tego strasznego kilograma :D

czyli jak w przepisie podano 400 g pianek to wystarczy kupić opakowanie 200 g. Wogóle ciekawi mnie jak ta masa się robi, nie klei się?

Mi się kleiła ale jak będe robić poraz 2 to będzie większa wprawa :D

no ale nawet jak się klei to nadaje sie do ozdoby i wychodzi potem taka gładka?

Robiłam tę masę ze zwykłych pianek jojo. Ten kg cukru pudru wcale nie jest aż tak przesadzony. Jak się będzie masa mocno kleić to tylko ten cukier pomoże! A klei się strasznie :) trzeba też dużo siły do początkowego mieszania i potem do wygniatania. Próbowałam tej kąpieli wodnej ale szło to opornie dlatego rozpuszczałam pianki w miseczce w mikrofali (starczyło chyba pól minuty) i dopiero to potem do kąpieli wodnej i poszło szybko. Z pianek jojo kolorowych wyszedł kolor pistacjowy. Starczyło mi tego na 3 torciki o średnicy ok 20cm. a potem wielkie pranie rękawicy kucharskiej, ścierki i wszystkiego co uciaprałam po drodze :)

Nadaje się do formowania,poporstu warto dodać troche mąki.Najlepiej to uczyć się metodą prób i błędów :)

na razie nie mam za wiele czasu na te cuda, bo akurat mam remoncik, ale niedługo na pewno coś zrobie

a wszystkien takie pianki mogą byc bo ja znam ruzne rodzaje tych pianek i jak je rozpuscic bo ja niewiem mam dopiero 12 lat jak ktos wie niech napisze na moje GG bedzie tam gdzies wyswietlone a jak by co to jest nr mojego GG 7870011

Ja maki bym nie proponowala, moze nastapic zbyt szybka fermentacja, tak samo z walkowaniem, nie uzywa sie maki tylko cukru pudru zeby zapobiec klejeniu sie masy. Przy marcepanie obowiazuje ta sama zasada.

nigdy o takich nie slyszalam

mniam, maniam. kocham te pianke!!

opal kilka nad płomieniem (kuchenki np). :-D Fajnie zmienia się smak:-))) Na taki karmelkowy :-D