Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana starsznie

Czy ten zwiazek ma wogole sens??zaczynam w to watpic

Polecane posty

Gość załamana starsznie

co zrobic??kocham mojego chlopaka on mnie jeszcze bardziejale.... nie zgadzamy sie cod o naszej przyszlosci on chce calkiem czegos innego niz ja...on nie chce zycia w miescie chce "narazie" mieszkac u rodzicow i zebym ja sie jeszcze tam wprowadzila bo chce kase odlozyc heh//// a ja tluamcze mu ze setki mlodych ludzi sami zyja sami palaca rachunki utrzymuja sie... maja mniej wiadomo ale za to maja siebie caly czas..dodam ze nasz zwiazek jestna odleglosc widizmy sie raz na 2 tyg...wkurza mnie jego sposob myslenia ze on mieszkajac u rodzicow za nic nie placi ma za darmo wszytsko!!ale co z tego!!!!!!!!!!!!!!!!!ja wole miec mnej ale miec go obok!! nie umre jak nie kupie kolejnej bluzki czy kosmetuku!!!ja chcialabym sie wyprowadzic do wiekszego miasta miec gdzie wyjsc wieczorem...poszukac pracy a on? on mowi ze nie chce zaczynac od pcozatku za 700 zl./. heh zarobki sie podnosza tym bardziej w miastach ludzie wiecej zarabiaja....on pracuje w banku..ze swoim doswiadczeniem prace by znalazl napewno....ale nie.....on woli zostac.. wdl niego narazie ale juz widze ze to sie przeciagnie w wiecznosc....tym bardziej jak tam w miar stazu pracy zarabial bedze wiecej..a co ze mna? z moimi marzeniami planami?zawsze chcialam sie stad wyrwac mieszkam w malym miescie nie mam co robic...nie chce przenosic sie do jeszcze wiekszej dziury....jego ojciec ma sady..i on mu musi pomagac.. wiem ze nie zrezygnuje z tego i nie wyniesie sie... jaka czeka mnie z nim przyszlosc?? mam sie podporzadkowac? bo kocham... dla mnie milosc to patrzenie tez na potrzeby drugiej osoby a nie tylko swoje....tlumaczylam tysiac razy zebysmy znalezli miejsce gdzie oboje bedziemys szczesliwi...wymienialam nawet miasta...poznan wroclaw.. on swkitowal krotko ze nie podbaja mu sie te miasta!!! no rece mi opadly!!sorry ale jak moze wiedziec cokolwiek o innym zyciu jak mieszka na wsi caly czas!! mowil mi ze tez chce mieszka sam ze mna tylko ale ja sie boje ze jak przyjdzie co do czego to bedzie inaczej ze mowi mi tak tylko zeby mnie udobruchac.... przeciez w miescie znalazl by prace...zawsze poczatki sa ciezki nic nie ma odrazu... co z tego ze tu gdzie obecnie pracuje zarobi wiecej ale jakim kosztem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana starsznie
nie jest synkiem mamusi...ale chyba bardzowygodny... brak mi juz slow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana starsznie
? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chcesz koniecznie porady...a w tej sytuacji naprawde trudno cos radzic. Macie bardzo rozne wyobrazenie o zyciu razem. Nie zmusisz go do zmian, jesli on sam ich nie bedzie chcial. Podejrzewam, ze przy jego upartosci, wygodnictwie i filozofii zycia trudno bedzie wam znalezc wspolny mianownik. Mozliwosci sa dwie: albo w imie milosci ...pojdziesz do niego, albo to sie calkiem rozleci. Teraz pewnie powiesz, a dlaczego to ja mam ustapic a nie on. Odpowiedz jest prosta-jemu jest dobrze tam gdzie jest, tobie nie. To ty chcesz glownie zmian. Zycze powodzenia a przed wszystkim wytrwalosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana starsznie
ja juz sama nie wiem....on bardzo mnie kocha..ciekawa jestem co by zrobil czy by pojechal za mna...gdybym sie wyprowadzila sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana starsznie
tesknie za nim nie chce go stracic chcialabym byc z nim szczesliwa......:(pozatym wszystko midzy nami jest super.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×