Super babki!!!!!

mi mała jestem zdania, że miłość sama Cię odnajdzie, nie musisz jej szukać, więc nie szukam :D

e-e,korzystaj,jestem pewna,ze masz swoje pasje i jestes ambitna superbabka;-)a z facetami roznie bywa,a przez zdrade,to chyba wiekszosc z nas przeszla,co;-)?

a moje plany na weekend to nauka slowek ruskich. co za zycie !

dzieciątko też chyba już bym chciała, pisze chyba bo wiem, że do bycia rodzicem potrzebna jest też druga strona a ja sama nie wiem czy jestem gotowa na takie związki do końca

poinformowana - można się uczyć przy winie albo piwie, przyjemniej będzie, chociaż niebezpiecznie :D

to sie jeszcze krzywo naucze;) ale dzisiaj wieczorem mam zamiar wypic troche wina ryzowego.a co,ucze sie od jutra;)

lalka25 - nie wiem czy wszystkie, ale wiem, że zdrada dużo uczy, więc (nie życząc tego nikomu) taka lekcja mi się przydała.

lepiej nie ryzykowac,nie laczyc tych dwoch rzeczy,grozi nieuctwem:P

poinformowana - a jakie to jest wino ryżowe? ja znam tylko to z winogron :D

e-e,a najgorsze jest to,ze ty nie zdradzasz i wierzysz slepo we wszystko,bo myslisz,ze jak ty swieta to i on,a tu lipa,o tym moglabym chyba ksiazke napisac:O

nie warto się denerwować palantami :D

no wiec wino ryzowe,jak sama nazwa wskazuje,jest z ryzu...;) w chinach czy w japonii takie piją. a ja z moja lepsza polową robimy je sami;) tak jak normalne wino.przepis jest prosty a wino pyszne,delikatne i tanie hehe :D

poinformowana,podaj przepis:D chetnie sprobuje

a ta saka przypadkiem nie jest robiona na bazie ryżu?

sake,tak!na bazie ryzu,ale jak sie ja robi?

tak,sake tez na bazie ryzu ale to jest wodka. no wiec przepis jest prosty,pelno jest ich w necie. po krotce powiem,ze plucze sie ryz,wode z cukrem trzeba przegotowac wlac to wszystko do baniaka do wina i dodac rodzynki,dorzdze a nastepnie zrobiony karmel. po dwoch tygodniach trzeba przelac wino do innego naczynia wyrzucic ryz i rodzynki ,wlac do baniaka spowrotem i tak sobie dochodzi;) najsmaczniejese jest to na samym koncu. my juz drugi baniak pijemy;) a doladne propocje i ilosci znajdziesz w necie. mi to wino smakuje,polecam;)

nie mam właśnie pojęcia, ale z tego co mi wiadomo jest bardzo ostre :)

znaczy mocne :D

eeeee,nie mam baniaka,to po winie,pozostaje mi sklep:O

sklepowe tez pyszne :D

baniaki takie male kosztuja jakies 30-40zl. takie 10litrowe. w sklepie nie widzialam takiego wina. a czy mocne,pierwsze wino bylo mocne a to ktore teraz zrobilismy,jest delikatniejsze.w ogole nigdy nie bylam po nim pijana;)

To właściwie minus tego wina :) Moja babcia kiedyś robiła wino, takie tradycyjne z winogron, ale że już jej nie ma wśród żywych to i wina swojskiego ni ma :(

:D

no niby prosty ten przepis,ale ja wogole lenia mamjesli chodzi kuchnie i te sprawy..no dobra wykrecam sie za duzo zachodu;-)

glamour babka,no,dotrzymalas obietnicy;-)w domciu?wlasnie pijemy wino,dolaczysz sie?

jakieś domowe sposoby na stworzenie dobrego trunku? to trzeba wykorzystać :) lenia trzeba zwalczać :D

ale nawet moje dziecko nie chce jesc tego,co ugotuje:-(

no i co tam??wylaczyam sie na chwile bo obiad robilam a teraz pyszne winko heh a co tam u was?

a ja proponuje gin z sokiem ananasowym,pycha!!ginu prawie wogole nie czuc!a tez ma kopa,hehe

o tak! te drinki są pyszne, ale takie delikatne :) najbardziej lubię czerwone wytrawne wino.