Super babki!!!!!

a ja właśnie wstawiłam ziemniaki i będę miała rybę :) Nie przepadam za gotowaniem zresztą nawet czasu brak na ślęczenie w garach, ale podziwiam kobitki, które uwielbiają gotować i jak najbardziej im to wychodzi :)

nic,bo caly dzien w pracy,nawet teraz.mama gotuje,ale za miesiac leci do pl i powiedzialam,ze mam mi nagotowac i pomrozic.corka nawet zazyczyla sobie makaron,bo ponoc ja i tego nie potrafie ugotowac:Ona szczescie moj facet kucharzy,wiec jakby co to z glodu nie padniemy;-) a drineczki miksowac uwielbiam!

dawno temu opuściłaś granice Pl? :)

ja mam manie na punkcie zebow i boje sie,ze po czerwonym mi sie zabarwia(chore to troche),rose jest dobre,ale na drugi dzien po jakimkolwiek winie cierpie strasznie,wiec te trunki omijam szerokim lukiem eh,tez chcialabym byc krolowa w kuchni,ale nawet wsparcia od rodziny nie mam,wszyscy wiedza,ze noga ze mnie:P

no juz bedzie nieco 3 lata,ale corka do mnie dojechala dopiero w maju tego roku,anjpierw musialam jej tu bezpieczne zycie zapewnic,dlatego troche to trwalo,ale nie zaluje swoich decyzji,wogole niczego nie zaluje,nie rozmyslam nad przeszloscia,szkoda czasu;-)

a teraz ide na papieroska,wiem wstretny nalog,ale jak mi z tym dobrze:P

też jestem palaczem, już po obiadku, więc można zapalić i troszkę odpocząć :)

wstrętny nałóg, ale nic na to nie poradzę, kiedyś próbowałam rzucać, ale stwierdziłam, że kiepsko z moją silną wolą

ja wytrzymalam miesiac,ale trudno bylo mi w stanie \'niepalacym\' wytzrymac przy moim palacym facecie i mamie:O i pomyslalam sobie,a co tam jak sie truc to czynnie,a nie biernie;-) gdzie pracujesz?

dom maklerski, ale to praca nie dla mnie, niby przy biurku, przy papierkach, ciepło, fajnie i bogato, ale to nie to.

kiedyś długo szukałam, znalazłam, zdobyłam doświadczenie i jestem pewna, ze stać mnie na więcej, jeżeli do przyszłego roku nie zaproponują mi awansu i zmiany obowiązków, to rezygnuję.

brzmi bardzo glamour;-)taka praca w ciaglym pospiechu,przynajmniej tak mi sie wydaje,podoba mi sie:-)ale zaloze sie,ze i kosztuje cie czasami sporo nerwow?

a probowalas z szefem o tym porozmawiac?

czasami? cały czas jestem narażona na nerwy i powodem wcale nie jest mój harmonogram obowiązków a szefowie. Niby jestem dobrym pracownikiem, niby powierzają mi zadania, które powinien robić pracownik na wyższym stanowisku, niby jestem pomysłowa, pracowita i w ogóle ekstra a jednak moje prośby mają głęboko... zero zrozumienia i wyrozumiałości, ale miarka się przebiera ;)

jestem osobą, która ma ambicje, więc skoro nie chcą aby pracownik się rozwijał, to mnie stracą a to będzie bolało :)

a Ty gdzie pracujesz, że aż do 19?

No i gdzie wy? :D

Czytałam, że pisałyście o związkach, więc jestem również singielką i nie śpieszno mi do poważnego związku, znaczy się nie jestem dojrzała uczuciowo.

do 19.00 czasu polskiego,a pracuje sobie na recepcji w biurowcu,ale odchodze do konkurencji za tydzien,whoohoo!wiecej pracy,wiecej kasy:Pale nie zamierzam spedzic tam reszty zycia,wiec dodatkowo ucze sie,w pl skonczylam studia,ale nie sa wiele warte,wiec jak ty,szukam i szukam;-)daje sobie jeszcze rok

w takim razie dużo wytrwałości i szczęścia na nowej drodze życia :D ja mam tak zawsze jak z pracy wracam, jakaś godzinna drzemka, ale dzisiaj wyjątkowo zanikła ta chęć spania, przynajmniej na razie :)

ja dzis mam w planach obejrzec szklana pulapke 4,ponoc niezly film,noo i bruce willis,wiekowe,ale wciaz ciacho z niego;-)

mi mala,nic dodac,nic ujac!

uuuuuuuuuu,flircik,odpatrzyl sie?;-) tak naprawde to flirt jest zdrowy i troche mi tego brakuje w zwiazku,dzis zaczynam flirtowac z moim facetem,koniec kropka!

dobra,super babki,nie chce mi sie juz w pracy siedziec,ide do domu!a zwolnic mnie nie moga,bo sie sama zwolnilam:P pa,milego weekendu zycze wam kochane,duzo zabawy,leniuchowania i sexu:P

papa

nie ma już superbabek? :)

cześć superbabko:) jest dużo ..takie czasy, musimy być silne abyśmy mogły być niezależne..pozdr.

hej super babeczki! podnosze i ide spac;-) zlodzieje,oddawac!!! wsciekly]

A który był Twój??śpij słodko,