Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kociekota

HERBACIARNIA dla 20latek!!!! Zapraszam na herbatkę!

Polecane posty

Nudzi mi się :P reszta dziewczyn chyba imprezuje :D bo coś nie zagladaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba tak... Też bym gdzieś chętnie polazła...ale romansuję z choróbskiem...mmm :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż to za tłok mojej maleńkeiej herbaciarni :D:D:D ?? Syjamka - remonty łazienek to koszmar, przezywalam taki 4 lata temu i wole nie wspominac tego co sie dzialo. Broszka - mi do facetow tez brak slow. Dlatego tak mnie tu mało..... Mam bardzo zly okres w zyciu. Bardzo zly. Pozadrawiam serdecznie w mroźny poranek:) Ide poczytac ksiazke, a poźniej jeszcze zajrze:) BUUUUUZIA 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczeta wpis z samego rana :) jeszcze przed wyjazdem na egzamin..... jezeli chodzi o imprezowanie to dopiero sobie odbije.... jak zalicze dzis ekonomie ;O w telegraficznym skrocie do tematow: a) chomikowi faktycnie nic byc nie powinno :) nie martw sie b) moj komentarz do facetow ................................ (z pewnoscia wymowny...:D) c) remont teraz uciazliwy pozniej bedzie cieszyc d) Kociekota co czytasz ?? e) do do wiosny u mnie pogoda suuuuuuuper :) f) pozdrawiam Was serdecznie i do pozniej kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) zapracowana ---> trzymam kciuki! będzie dobrze! MUSI BYĆ :* 🌼 kociekota ---> miłego czytania Ja za chwilkę wybieram się na obiadek do dziadków i się objeeeemmmm :D:D:D mniam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) ja późno wczoraj wróciłam, a że sama w domu na weekend zostałam, to spałam do 11:) jeszcze siedzę w piżamce. cały dzień tylko dla mnie i mogę robić co tylko mi się podoba:) na 18 idę z koleżanką do kina na LEJDIS:D:D:D była może któraś z Was? Ja słyszałam i czytałam bardzo dobre opinie, więc też postanowiłam się wybrać. Zwłaszcza, że w konie nie byłam chyba z rok:o i bardzo tego potrzebuję:D zapracowana no i jak poszło na egzaminie? trzymałam kciuki:D u mnie pogoda nawet nawet, jaśniutko na dworku i nawet przyjemnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Mysza...zazdroszczę Ci...ja muszę się uczyć dziś :/ ;( ale póki co, czekam na pewnego przystojniaka, który ma mi porządek z dyskami na lapku zrobić :D :P hihi też bym się wybrała do kina...może mi się w tym tyg. uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
broszka, mnie od czwartku czeka nauka jak się dowiem, że mam poprawkę... Ale dziś się nie mam zamiaru tym przejmować:P a Tobie z całego serca współczuję:D no i życzę powodzenia:) a tego przystojniaka zazdroszczę:D;) ja właśnie robię sobie kąpiel:D z solą o nawet ładnym zapaszku:) się dziś wybyczę, na samą myśl mi się buźka cieszy:) idę się popluskać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczeta ;) Ale mam dziś piękna pogodę... WIOSNA!!! W ogródku znalazłam rozkwitniete przebiśniegi :)🌻 kocham taką pogodę... co do filmu \"lejdis\" to tez okropnie chciałam iśc na to do kina, ale to w moim mieście jest już spory czas zamknięte :( a najbliższe 40 km stąd więc masakra. Jedyne co mi pozostalo to sobie film sciągnąc co aktualnie robie -może do wieczora będzie :P jesli chodzi o nauke to jak sie wszyscy \"chwalą\" to ja też :D \"Naumiałam\" juz się na spr. z romantyzmu, \"inny świat\" nieszczęsny przeczytany więc dziś już daję sobie spokój :P aczkolwiek mam kilka interpretacji do napisania na korki z polaka z tego rozszerzenia, ale już się dziś za to nawet nie biore -DZIEŃ ODPOCZYNKU :D:D:D w końcu ostatni ferii... zapracowana--> czekamy na wynik i trzymamy kciuki :)🌻 no to do poźniej dziewczęta 3majcie się :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza, juz wypluskana? :> Nie ma czego zazdrościć...14 lat starszy, syn znajomych, zna mnie od zawsze, a kurde zaczął mi się podobać :/ :( jakaś taka \"napalona\" na facetów jestem ostatnio ... powinnam się zdolować, ale staram się nie... jejku...ale mi się uczyć nie chce:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, wypluskałam się za wszystkie czasy:D jakąś książkę wzięłam z półki i w ten sposób ponad godzinę w wannie siedziałam:) no u mnie jak patrzę za oknem 4 stopnie tylko. Ale słońce świeci:D Syjamka no gratuluję determinacji, ja jak mam jakieś zaliczenia to zawsze się uczę dzień przed, a Ty dziś robisz sobie wolne, pogratulować:) ja mam jeszcze pół tygodnia ferii, tak to można nazwać:D broszka hohoo, widzę, że hormony szaleją hehe:D no i dobrze, moje chyba śpią i się obudzić nie mogą;) mam nadzieję, że już niedługo:) Idę pozmywać i się szykuję do kina:) chyba się nawet umaluję jak zdążę, czego zwykle nie robię, no zobaczę:) Do później:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Herbaciarki moje :) Ja wlasnie przyjechalam na uczelnie,znaczy do Gdanska... i dzis tez o 18 wychodze do kina na Lajdis heheheh ,co za zbieg okolicznosci :P Trzymajcie sie,ide cos zjesc napisze Wam wieczorkiem jak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane :) dziekuje wszystkim za kciuki, jestescie kochane 🌼 na egzaminie mam wrazenie ze nie bylo zle :) chciaz zawsze jestem ostrozna w prorokowaniu :D ale wyniki w czwartek wiec juz czekam z niecierpliwoscia.... ale skoro trzymalyscie kciuki9 dobre fluidy doszly i pewnie bedzie coo l:) Mysza dobrze doczytalam ze Ty wyniki tez w czwartek :) bedzie super i tez zdasz, napewno :) bede trzymac kciiuki :) pozatym u mnie piekna wrecz cudowna pogoda :) cieplutko swieci sloneczko :) taka pogoda nastraja do pozytywnego myslenia:) Mysza udanego wieczorku w kinie :) juz tak dawno nie bylam moze tez trzeba sie wybrac :) poczekam na Twoja recenzje :) Syjamka dolaczam sie do gratulacji Myszki zdeterminowana z Ciebie kobitka :P:P do pozniej dziewczyny 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 lat to sporo Broszka:) Ale co tam;) Ja czytam Diabeł ubiera się u Prady. Slodka książka. Do kina nie chodzę. CHyba ze z \"kochaniem\". Nie sprawia mi zadnej przyjemnosci wyjscie do kina ze znajomymi, rodzina, kimkolwiek kto nie ejst moim \"aktualnym\" facetem. Nie wiem czemu ale tak mam...wiec nie dolacze do grona \"lejdis\"... Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) wiecie co??? Ja chyba chcę króliczka miniaturkę :) jak tylko będę miała możliwości... to sobie zakupię :P \"Diabeł ubiera się u Prada\" -w filmie się zakochałam swojego czasu :) ciekawe czy film na podstawie książki czy odwrotnie ;) jak tam film??? warto obejrzeć?? ech... nieudało mi się ściągnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem :) Wiem, że 14 lat to sporo...ale póki co, to nie wiem jak się za niego zabrać:/ Właśnie wróciłam od znajomych (btw od jego rodziców, bo to nasi dobrzy znajomi - jego nie było:( ) i grzałam się przy kominku...mmm...mam nowe kryterium w dobieraniu facetów: MUSI MIEĆ KOMINEK :) :p a co u Was kochane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
film widziałam, książki nie czytałam :) króliczki są słodkie...tak fajnie noskami ruszają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi się skojarzylo apropo ruszania noskiem... :) mój obecny facet czasem tak słodko śmiesznie rusza noskiem :) po naszym wczorajszym/dzisiejszym spotkaniu posanowiłam ze dam szanse... :) a króliczki podobno wszystko gryzą, więc chroń meble i wszystko co moze mu wpasc pod ząbki :) wlasnie obejrzałam 9 odcinek 3 sezonu Prison Break :) ehhh serial fajny ale TRZEBA patrzec z przymrużeniam oka bo tam jest za dużo nieprawdopodobnych scen ;) (ogolnie w calym serialu) jak Wam wieczór mija ??? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasnęłam wczoraj nawet nie wiem kiedy... Nectarine --> masz racje z tym króliczkiem! Ok, dokończę śniadanko i lecę do szkółki. Fatalnie się czuję - gardło mi chce rozwalić i prawie nie mówię :( Buziaki, miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny :)🌻 Godzine temu wróciłam ze szkoły i jestem zmarnowana :P Aczkolwiek upiekł mi się dziś wf i nieszczęsny niemiecki -do mojej szkoły przyechalo dwoje ludzi z wymiany -brazylijka oraz chinczyk :D oczywiście rozmawiali z nami w języku English ;) niewiele zrozumiałam ale coś jednak więc nie jest źle :D:D:D Ale naprawdę zabawni ludzie :) Co do króliczków to znam się na nich :) przez 8 lat miałam bialusieńkiego króliczka Kubusia, który w rzeczywistości się okazał Kubusią :D Słodziak z niego był ❤️... Umarł ze starości :( kochany zwierzaczek ❤️❤️❤️ Broszka--> powodzenia w \"łowach\" :D ;) Dobra, mam kupę zadań na korki i wypadałoby je zrobić... więc papapa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syjamka, ja też miałam królika. Miał na imie Wacik. Słodki zwierzak, ale wszystko niszczył... sikał, i nie dało sie tego doprac co zasikał, gryzł.... i nie dawał się głaskać, ani brać na ręce. Wkońću musieliśmy go oddać....eh. Na wspomnienia mi się wzieło..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Kubusiek był zupełnie inny, niż Twoj Wacik... Wypuszczony z klatki brykał radośnie po całym pokoju, skakal po mnie gdy siedziałam na podlodze, zaczepiał mnie -po prostu uwielbiam się bawic :) A załatwic się wchodził grzecznie z powrotem do klatki i robił wyłącznie na mieszanke trocin i takiego jakby torfu... :P Pamiętam, że zawsze jak bylam smutna, otwierałam klatkę a on wychodził i najpierw brykał wywijając śmiesznie łapkami, a jak widzial, że nie mam ochoty na zabawę to właził mi na kolana i albo grzecznie leżał a ja go głaskalam po uszach (potem gdzies wyczytałam, że króliki tego nie lubią -Kubi uwielbiał!!!), albo lizał mnie po dłoniach... To byl moj pierwszy zwierzak w klatce... Heh nawet miałam z nim małą \"przygodę\" :D uczyłam go chodzic na smyczy po podwórku :D:D:D i któregos dnia, wypuściłam go na ogródek koło komorki (ogrodzony), ale on sie przekopał i zniknął... Ile ja się naszukałam, naplakałam... A jak juz szłam do domu, aby powiadomic rodzine o ucieczce pupilka, wchodzę na korytarz, a tam... Na wycieraczce grzecznie siedzi Kubuś!!! Znalazł drogę do domu i wrocił :D❤️ Taki zwierzak to skarb... Ale niestety zdarzają się i takie jak Twój Wacik, Kociekoto... Pewnie przeżył w swoim życiu cos przykrego ze strony ludzi, lub stresował go za młodu jakis pies czy coś... Słyszałam, zę tak reagują potem te zwierzątka... Bardzo Ci współczuję, że musiałaś go oddać :( uch ale się rozpisalam :P :D pozdrowionka :)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ja też miałam króliczka:) ale że rodzice się nie zgadzali za bardzo na nic w tym czasie, to koleżanka podrzuciła mi pod drzwi, zadzwoniła i uciekła hehe:D kupiła mi na urodzinki:) mówiłam do Niego Misiu, bo nie mogłam się zdecydować na nic innego;) ale już go nie ma:( wcześniej miałam 2 papużki faliste, śmieszne były, Fiki (żółta) i Miki (niebieska), niestety jak Miki umarł, to parę dni później umarł Fiki, podobno te ptaszki nie mogą żyć pojedynczo, to chyba z tęsknoty:( ale były zabawne, tyle, że za przeproszeniem srały mi wszędzie;) miałam jeszcze chomiczki... Ale z dwóch małych chomiczków zrobiło się chyba 12... Nie dawaliśmy sobie rady z nimi;) 1 dałam koleżance - miał być samiec, okazał się samiczką i to w dodatku ciężarną --> urodziła 5 małych chomiczków:P aktualnie nie mam żadnego zwierzaka, choć strasznie chciałabym kotka, niestety rodzice się nie zgadzają, a tata mówi, że strasznie ich nie lubi... Może kiedyś, jak sama zamieszkam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez miałam 2 papużki faliste :D Lily (żólto -zielona) i Cleo (zólta). Fajne były :) nawet nauczyłam Lily, zanim kupiłam Cleo, siadac na palec i jeść z reki :P ale cleo juz się nie dała. I niestety mi zgineły... Lily zatruła się chyba taka rośliną ozdobną (znalazłam ją pewnego poranka martwa na dnie klatki -był okropny płacz i pogrzeb jako że Lily była moją ulubienicą), potem do towarzystwa dla cleo kupiłam drugą \"taką sama\" Lily, ale gdy wyjechałam nad morze uciekły moim rodzicom :( Ale ja ogolnie miała dużo zwierząt... Hmm niech policzę: 1. Pies Reksio(zabili mi go :() 2.Kot Klakier(zaginął) 3.Pies Monti(zagryzły go psy) 4.Królik Kubuś(umarł ze starości) 5.Pies Mikuś(żyje do dziś) 6.Pies Sonia(tez nadal żyje) 7. Papuzki Lily (zatrula się prawdopodobnie), Cleo i Lily2(uciekły) 8.Kot Myszka(zagineła) 9.Mysz Pinki(zjadła pól tabliczki czekolady i umarła :() 10.Myszoskoczki Rufi i Diana + ich dzieci, które po 2 tyg. oddawałam do sklepu zoologicznego(zachorowały przy ostatnim miocie i wszyskie umarły :( razem chowałam ich 15) 11.królik Jagoda (była potwornie zdziczała -oddałam ja panu z ogrodem , który miał juz jednego królika -jak się okazało jagoda miała nawet małe kilka razy :)) 12.Myszki chińskie (oddałam -miały byc brata, ale w końcu to ja sie nimi zajmowałam a że miałam w tym zasie tez myszoskoczki nie dawałam sobie rady z dzikimi myszami jeszcze :() 13.Koszatniczka Wiktor (udar... :() 14.Swinka Morska Kobi (oddałam -był niesforny tak jak królik Kociekoty...) 15.Kot Kicia :D (własnie spi na moim łóżku :D) Uwielbiam zwierzęta, ale jak widac nie mam szczęścia :( Miki ma początek cukrzycy -poza tym jak był mały spadł na klatkę z królikiem z okna i ma do dzis problemy z tylnimi łapkami, 2 lata temu prawie zamarzł (mieszkam na wsi i psy u nas sie po prostu wypuszcza -zimą szybko wracaja), któregoś razu wracam od koleżanki, patrze cos lezy pod drzewem w śniegu... podchodze a to mój Miki... Ledwo oddychał... Zabralismy go do domu, położyliśmy koło piecyka -jak piszczał jak odtajał!... :( na szczęscie nic mu nie było. Musiał uderzyc się w głowe, pewnie się wystraszył samochodu i puknął w drzewo i stracil przytomnośc... No i najgorsze -ostatniego lata, brat wziął go na spacer i pogryzł go owczarek... złapał go za głowę i Miki okropnie zapuchł -nie obeszło sie bez weterynarza, dochodził do siebie 2 tyg, z czego przez jeden w ogóle nie chodził -był na tabsach przeciwbólowych i antybiotykach... O may włos nie umarł. Do dziś mam przed oczyma jak taki słabiutki wychodzi w słoneczny dzień na dwór niemal się przewracając od ogłupienia przez leki... Ech... Wspomniałam wszystie moje zwierzaki... Wszyskie kochane ❤️ -powstała tu taka mała tablica pamiątkowa... 🌻❤️🌻 mam nadzieję, że wybaczycie że tyle miejca tu zajełam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane :) strasznie sie ciesze ze zawsze jak tu wpadam to sa nowe posty i zaluje ze tak malo ostatnio pisze :( ale mam goracy okres w pracy............ jezeli chodzi o zwiarzatka ja mialam 3 papuzki faliste w sumie fajne ptaszyska :) i.......... owczarka niemieckiego FUKSIA :( ssczesciem go kupilam, kochany psiak....ale w noc przed matura musialam go uspic niestety byl chory nadal mi zal ale teraz juz sie nie meczy (marne pocieszenie 😭 ) ..... ❤️ koncze i lece dalej do zajec ojjj ostatnio jestem na zakrecie duzo rzeczy musze przemyslec moze cos pozmieniac.......... idzie wiosna wiec czas na wiosenne porzadki w glowce :) trzmajcie sie cieplutko do pozniej 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syjamka, faktycznie miałaś troche tych zwierzątek! Ja jak Mysza chce kotke. Miałam: Psa - Pongo - uśpiliśmy go bo był chory. Suczke - Sabe - uśpiliśmy ją bo była chora po tym jak ją potrącił samochód. Nie dało się odratować, tzn po 2 miesiacach walki się poddaliśmy. Świnkę morską - Kubusia Chomika - Pink Chomika - Twardziel Królika - Wacik Szczury - Wałkokulki kochane, Kulek i Wałek...zostały u Kota gdy wyjechałam... wypuścił je na wolność :(:(:( mam nadzieje ze sobie poradzily..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh i zapomniałam o Gapie! jamniczka, zyje szczeka skacze i mieszka u mojej babci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane...troszkę mnie tu nie było i proszę, proszę...jaki zwierzyniec się zrobił :) Ja mialam tylko 3 chomiczki w swoim życiu, nie licząc psa i kota u dziadków :p ehh...ja tylko na chwilkę - zapalenie oskrzeli mam i leże jak kłoda...nawet klikać nie mam siły :( buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broszka--> prędziutkiego powrotu do zdrowia!!!! 🌻 Chomiczki słyszałam fajne zwierzątka -tylko zniechęca mnie do nich to, że żyja tylko 2 lata... Bardzo przywiązuję się do zwierząt i każda śmierć pupila jest dla mnie katastrofą... :( a 2 lata to mi się tak krótko wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×