czy czujecie czasem czyjas obecnosc, mimo ze jestescie sami???

takie dziwne uczucie. mi sie czasami przytrafia. jak np siedze sama w pokoju i mam takie uczucie, ze ktos wszedl do tego pokoju, ale nikogo nie ma. takie wyczuwanie czyjejs obecnosci. lub takie dziwne wrazenie, ze ktos na mnie patrzy, tylko nie wiem kto... nie jestem wariatka - z gory zaznaczam.

ja tak mam nocami... :O

Dzięki Bogu jak narazie nie :D Bo ja panikara jestem straszna :P W Tworkach bym skończyła bankowo :D

Raz w życiu miałam takie uczucie.Moja koleżanka zajmowała się strasza schorowaną kobietą, przyszłam ją wtedy odwiedzić.Ta kobieta lezała cały czas w łóżku była sparaliżowana.W salonie miała na komodzie rozłożone zdjęcia w ramkach całej rodziny, niektóre bardzo stare jeszcze czarno białe.Na jednym był młody mężczyzna ale zdjęcia było stare z okresu wojny, miał strasznie przenikliwy taki niepokojący wzrok.Zostałam wtedy sama z ta kobietą bo koleżanka wyszła zrobić zakupy.Byłam na takim zabudowanym tarasie i wyglądałam przez okno.Nagle poczułam takie dziwne uczucie, jak o tym teraz pomysle to mam gęsią skórke.Czułam, że ktoś za mną stoji, nie było nic słychać w żadnym wypadku tylko to uczucie, że ktoś jest za moimi plecami.Trudno to zoobrazowac ale w tamtym momencie byłam pewna, że jest ktoś koło mnie i mnie obserwuje.To było straszne, bałam się odwrócić, bałam się poruszyć, znieruchomiałam ze strachu.Dopiero jak zadzwonil domofon zerwalam sie otworzyć dzrwi i łzy miałam w oczach.Powiedziałam o tym mojej koleżance i dowiedziałam się od niej, że ona tez miała nie raz takie uczucie.Nie wiem skąd się wzieło przypuszczenie, że to ten facet z fotografii ale dowiedziałyśmy się, że to wnuk tej kobiety, który popełnił samobójstwo.

uwielbiam takie historie :D ja mam tak czasami, szczególnie jak zostaje w domu sama a często zostaję, bo współlokatorki np. na weekendy do domu wyjeżdżają. Kiedyś zostałam sama i będąc w swoim pokoju słyszałam jak ktoś chodzi w kuchni, w życiu sama bym tam nie weszła, musiałam zadzwonić do koleżani i poprosić ją żeby przyszła do mnie na noc :)

ale nikt Wam nocą nie ściąga kołdry z ciała... :(

to pewnie córa psikusy Ci robi ;)

Kiedyś miałam taki dziwny sen... śniło mi się, że leżę mam zamknięte oczy i że koło mnie coś/ktoś leży, czuję chłód i strach, w pewnym momencie obudziłam się i poczułam ten sam chłód i strach, czułam czyjąś obecność koło mnie...

Lusesita to tylko paraliż snny;)

Tak i wcale mnie to nie przeraża.

:O

Zdarzało mi się parę lat temu a teraz już nie.

Ja mam tak od kiedy pamiętam ale ja nie raz myślę że serio coś ze mną nie tak. No pozwól że coś opowiem. A zaczęło się gdy kiedyś jak byłam mała zobaczyłam ducha na korytarzu to była jakaś kobieta w sukni z bufiastymi rękawami. A teraz czuję że coś tam jest wiec w sumie nie wiem ale możliwe że to ten duch. A druga historia to o chyba mojej babci która podobno lubiła siedzieć w piwnic ( kiedyś rodzice mieli tylko jedno piętro w domu) nie wiedziałam o tym więc jak schodziła i szłam po jakiejś ogórki kiszone ( z miejsca z różnymi konfiturami itp.) zawsze gdy wchodzę do tego miejsca naprawdę czułam że ktoś na mnie patrzy więc powiedziałam o tym mojej drugiej babci która powiedziała że to było ulubione miejsce tamtej babci. No a tak to czuję że ktoś jest cały czas przy mnie by mnie bronić.

Bóg nas obserwuje :) a co do fotografii to ja od zawsze mam odchył, że ktoś ze zdjęcia się na mnie gapi..w ogóle ponoć nie powinno trzymać się zdjęć zmarłych bo właśnie w ten sposób przywołuje się te duchy ;)