potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

GHELLO, TO JA Z wAMI TEZ.....POPISZE:p

witaj:) laski kurcze nie wiem co sie dzieje.. ja biore anty i od czwartku mam przerwe i nie mam dalej @.. jestem cala w stresie..:(

witam ponownie :) widze forum sie ruszyło i od razu chce sie odchudzac a wiec zaczynam ponownie od dzisiaj :) bo ost tydz to troszke podjadałam ale i tak nie było az tak zle :) przytyłam 1 kg..a wiec zaczynam od wagi 73 ;]

hej :) Cherilady dzięki za pomysł na rybkę :) napewno wykorzystam :) Kasiula nie martw się, poczekaj spokojnie te 7 dni. dopiero trzeci dzien jest przecież przerwy. nie ma co się martwić. dopiero jak nie będzie przez te 7 dni to zrób teścik. ale spokojnie, bo przecież okres może opóźnić się przez dietkę. a które to jest twoje opakowanie? wziełaś wszystkie tabletki tak jak powinnaś? jeśli tak to nie ma co się przejmować nie tak łatwo się dzieci robi. wiem coś o tym :(

to drugi miesiac po przerwie 2-miesiecznej.. tak wzielam wszystko.. a moz sie opoznic przez wymioty?:( ale nie ma strachu, ze zwymiotowalam tabletki bo biore o 17, a wyioty byly po 3 w nocy wiec spokojnie.. o to sie nie boje..:P biore te yasmin najlepsze za 45 zl i nie wierze zeby tak drogie tabletki nie byly dobre..hmm..:P wlasnie wcinam zupke jarzynowa:D

to nic się nie martw :) Kasiula ja już pół roku się nie zabezpieczam i w ciąży nie jestem. a skoro brałaś regularnie tabletki to nie ma takiej opcji :)

ale wiesz jakie to sa schizy. ja mam jeszcze nieskonczone 20 lat i jakbym tak wpadla, pierwszy rok studiów.. brrr.. az sie boje.. chce dopiero po studiach zakladac rodzine..:)

niestety dopiero w sobote po egzaminie bede mogla zaczac biegac.. czyli w sumie od 9 lutego:( mam nadzieje, ze zdaze dojsc do 75 do konca tego miesiaca.. codziennie bede robic 50 brzucho.. moze to pomoze..:/ albo abs.. no i spacerki chociaz kurcze..

ufff.. ja już po ćwiczeniach rozciągających, 15 minut orbitrek i prysznic :D czuję się naładowana na cały dzień :) dzisiaj mnie jeszcze czekają zakupy i mycie podłóg więc i ruchu będzie trochę nooo i trochę przyjemniejszego ruchu tez mnie czeka :P

Cherilady dobry pomysł z tymi wymiarami, w końcu to też wyznacznik chudnięcia, nie tylko waga ja miałam 17 stycznia: talia - 80 cm pod pępkiem (na wysokości schabików, boczków, motylków - jak zwał tak zwał) 94 cm biodra - 104 cm udo na górze - 60 cm udo na dole - 45 cm łydka - 36 cm pod biustem - 85 cm biust - 104 cm a teraz mam: talia - 78 cm pod pępkiem - 92 cm biodra - 102 cm udo na górze - 58 cm udo na dole - 42 cm łydka - 36 cm pod biustem - 85 cm biust - 96 cm :(

ok moje drogie wybiła godzina 16 wiec ja juz nic nie jem:) ustalilam sobie narazie ze do 16 jem jak chce, a potem zaczne do 16 jeszcze ograniczac spozywane produkty;) bedzie dobrze:D aha i od poniedziałku zazywam Therm Line II jako przyspieszacz i wspomagacz w cwiczeniach, glownie w bieganiu:) buziaki ja lece do ukochanego:D

ja przymierzam sie zastososwac diete warzywno owocowa na oczyszczenie organizmu.... a potem jakos normalni ejesc ale nie duzo,,,,, a co myslicie o tej dietce?moze cos slyszeliscie o niej?wydaje mi sie ze j duzo o niej wiem,ale jak dlugo na niej wytrzymam to samam zobacze .....mam zamiar od poniedzialku,,,,,,,,,jeszcze zobacze :)

blackberry- a wiesz, ze to jeszcze gorzej wpłynie na kompulsy?;/ ja jej nawet pod uwage nie biore..

to co ja mam zrobic? ograniczanie jedzenia juz probowalam i jakos mi nie wyszlo....wiec co mi pozostaje,,zdrowe odzywianie tez juz milam i co???nic,,,ciagle sie to konczy tym samaym przytyciem,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,mam juz tego wszystkiego dosc.!!!!!!!

cześc laski ;) ja dopiero teraz sie odzywam bo cały dzień zalatana :P byłam w końcu u fryzjera :) i musze wam powiedziec że jestem zadowolona z efektów :) teraz tylko farbowanie mnie czeka ale nie wiem dokładnie kiedy :P a teraz moja spowiedź z dzisiejszego obżarstwa: - sniadanie - 1 pomarańcza, 1 grejpfrut, serek homogenizowany (taka sałatka owocowa) - obiad - kubek rosołu, 1/2 białej kiełbaski (tak od 6 cm), surówka [obiad u tesciowej więc musiałam zjeśc 2 dania... ] - kolacja - 2 parówki z keczupem, 2 wafle ryzowe, 1 mandarynka przez ten obiad składajacy sie z 2 dań odpusciłam sobie przekąske :P a jak tam u was dietka wygląda?

blackberry to może poprostu jedz to samo co zawsze ale na poczatek zamiast normalnej porcji to jedz 2/3 tego po jakims czasie jeszcze troszke mnie i jakos to pójdzie nie poddawaj się!

a ja dalej nie mam okresu.. no przeciez umre ze strachu..:(

aj jak ja chcialabym zeby to wszystko bylo o wiel prosciejsze! nie hcce juz tak zyc,,,,ciagle myslec o tej pieprzonej wadzei tyc non stop,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, nie chce uz tak!!!!!!! chce zyc normalnie i nie myslec non stop o tym jedzeniu!!!!!!!!!!!! dawniej wszystko bylo inne! ja hce wrocic do tego co bylo,,,,,,,,,

blackberry tylko nie mów że sie poddajesz... :( kasiulka nie martw sie napewno dostaniesz @

nie mozna sie poddac!!

:) trzeba wierzyc ze bedzie dobrze.. od 9 biegam i musi byc 75.. nie moze byc inaczej i nie bedzie.. mam 20 dni na 2 kg i to jest jak najbardziej realne!:)

kurcze zjadlam troche musli ze stresu przez ta @ o 20.30:( teraz musze czekac do 23.30 i dopiero moge isc spac..

nie chce sie poddac,ale mam teraz takiego dola ze chcialabym z kims pogadac! ale nie mam z kim! jakie to wszystko jest trudne,ze nie chce mi sie zyc! nic mi sie jeszcze nie udalo,,same porazk zyciowe,,,,a z ta moja waga to jeszcze kolejna wielka porazka!!!!!!!! bo niemile jest uczucie kiedy z ladnej i chudziutkiej dziewczyny stajesz sie brzdykim grubasem!!!az mi sie plakac chce! i zaraz pewnie pobiegne na lozko i bee topic smutki we lzach! jakie to jest straszne uczucie! chce walczyc ale ja juz nie ma sily na nci,,tyle prob i kazda konczy sie niepowodzeniem! czy ja kiedys bede szczesliwa??????????????????? chyba znam odpowiedz!!NIGDY! taka jest niesty prawda!

hej no blackberry... ja iwdz, ze ty jestes z gory bardzo negatywnie nastawiona.. prosze cie znajdz choc troche usmiechu w swoim zyciu.. mi 2 tygodnie temu zmarl dziadek.. ale nie mozesz sie poddawac.. jakos 3mac sie musze.. bo zycie nie tylko sklada sie z porazek, w koncu osiagniesz sukces.. ale trzeba czasem pracowac nad tym latami.. a byc moze cale zycie..wec glowa do gory

a jagorsze jest to ze ja mam porownanie z ytym jak bylo dawniej! i nie moge zrozumiec,ze dawniej jadlam wszystko co chcialalm nie interesowalam sie zadnymi dietami,bo nie musialam! kiedy bylam glodna to szlam i jadla kiedy sie najadlam to odchodzilam od slolu i czulam ze juz wiecej w siebie nie zmiesczez teraz potrafie zjesc bardzo duzo za jednym razem i nie czuje tkiego nasycenia sie jak dawniej teraz wiem na temat diet bardzo duzo,ale co z tego jak ja tego nie umiem wcielic w zycie zazdoszcze tym osobom,ktore zostawiaja jeszcze niedokonczone oporcje jedzenia na talerzu i moia ze juz nie moga a slodycze teraz to ja moge tonami esc, zreszta wszystko inne tez mge zjesc w nieprzyzwoitych ilosciach!!!!!!! uzalam sie strasznie nad soba,,,,wiem nie powinnam,, powoinnam raczej nie poddawac sie i nie uzalac, tylko powiedziec KONIEC Z UZALANIEM SIE NAD SOBA I CZAS NA WALKE!!!!!! OJ ZEBY TO BYLO TAKIE PROSTE!!!! JESTEM CHORA,TYLKO NIE WIEM JAK TA CHOROBE TRZEBA LECZYC.......NAJLEPSZY BYLBY PSYCHOLOG,,,,,,,ALE ,,NO WLASNIE ZAWSZE MAM WIELE ALE,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

blackberry ja naprawde grzesze codziennie.. tu zelki, tu ciastko... ale nie mozna sie tym dolowac.. w koncu powiesz sobie.. nie tym razem tego nie wezme. tego nie zjem..:)

dobra spadam troszke pocwiczyc, bo mam wyrzuty sumienia za dzisiejszy dzien..:( troche pobrzuszkuje, porowerkuje i bedzie ok:) papa i do juterka:)

od poniedzalku ide na diete,,ta warzywno owocowa,,,moze dlugo na niej nie wytrzyma,,(ale nie moge tak zakladac!!!!!!!!!!!!!!!!!!) ale musze zaczac i pozniej sie jakos trzymac,,,bo ja che juz ladnie wygladac w koncu! w wakacje mam wesela w rodzinie,weic chce pokazac wszystkim ze schudlam i znow jestem chudziutka i ladniutka :) zyczcie mi powodzenai :)'

kurcze dalej nie ma @ :-(

cześc dziewczyny :* blackberry 3mam kciuki uda ci sie w końcu :) kasiulka a moze idź lepiej do lekarza przynajmniej nie bedziesz sie stresowac az tak i sytuacja sie rozjasni no dzisiaj jest niedziela czyli czas cotygodniowego mojego wazenia :P bałam sie wejśc troszke na wage bo moje menu troszke sie zwiekszyło ilościowo niz na samym początku czyli tydzień temu :P tzn chodzi mi o owoce hehe bo ich przybyło :P no i na wadze zobaczyłam 79,9 kg :D normalnie jestem z siebie dumna :D jak za tydzien zobacze 78,0 - 78,5 kg to normalnie będe skakała pod sufit :D