potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

czesc kochane, ja nie wiem czy sie cieszyc.. niby codziennie cwicze, nie jem slodyczy, same takie dietetyczne rzeczy, ale jem tego dosc sporo i to mnie martwi..:( i nawet biegac nie moge bo tak zimno:(

hej dziewczyny.. ehh mnie cos choroba wzieła... dzisiaj byłam z kumpelami na miescie i musiałam zjes zapiekanke;/ ale jakos ost nie moge sie wziasc...moze przez ta chorobe.. nie zabardzo mam sily na bieganie i cwiczenia...ogolnie mniej jem.jak narazie klade sie do lozka a wiec troche mniej moge sie udzielac..ale nie poddaje sie :)

ja wlasnie po całonocnych baletach, wytancowalam, wlasnie ide jesc sniadanie i na 7.45 zajecia.. nie spie dzisiaj:) hehe buziaki:*

hejo, ja się trzymam, ale nie umiem się odzwyczaić od codziennego wchodzenia na wagę :o tzn ważę sie i mówię sobie: następnym razem za tydzień a już na drugi dzień rano wchodze do łazienki i na wagę :o wściekła jestem na siebie :o no ale na wadze 74,5 także jest ok :) jutro i pojutrze mam urlop a potem weekend, więc pełna sił poświęcę się ćwiczeniom :)

topik zdechł :o

dziewczyny co sie dzieje?:D nie pozwolmy umrzec temu topicowi :D!!

czesc dziewczyny:) mi coś nie idzie, zebrac do kupy sie nie moge:P

czesc!!! dzisiaj walentynki, zycze wszystkim fantastycznego wieczoru:-). ja zaplanowalam kolacje, tortilla, czyli w miare dietetycznie i salatka owocowa...a Wy jakie macie plany?

no ja juz trochę torcika, kuleczki w czekoladzie, galaretka i krówki, czyli tez dietkowo:D spadam do ukochanego:D buzki

a ja zalamana siedze,bo juz kolejny raz podchodzilam do odchudzania i oczywiscie klapa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! deta i pozniej obzarswto na maxa!!!!!!!!!!!\\\\ PALAKC I WYC MI SIE CHCE!!!!!!!!!!!!!

dziewczyny miejmy nadzieje ze to chwilowe :D ja dzisiaj zjadłam 2 paczki i jajecznice;/;/ ale od jutra znow sie biore :( 3majcie sie!:*

kurcze, byle sie nie poddac..:(:* ja musze miec do marca 6 z przodu..

witajcie.. no ja musze sie znow mocno zmobilizowac.. nie jem slodyczy,białego chelba i po 19 narazie.. ostatnio przesadziłam:( narazie biegac nie moge:( bo zimno i juz mnie choroba łapie:( ale cwiczyc bede codziennie w domu.. do maja musze miec 6 z przodu i do tego musze dazyc.. dziewczyny dajcie mi kopa:( buziaki:*

wszystkie sie od dzis bierzemy ! ja tez biegac nie moge bo juz chora jestem ;/ ale w pon jade na narty to tam przez tydz bede miała ruchu :D niepoddawajmy sie ! :*

ok, ja biegac bede dopiero jak zrobi sie cieplej, bo teraz to to nie ma sensu.. mam czas do maja wiec zdaze miec 6 z przodu:) tak w marcu- polowa marca zaczne biegac:)

ja juz po sniadanku, jabłko + kanapa czarnego chleba z szynka i pomidorem i popijam teraz soczkiem marchwiowym..;)

oj dzisiaj musze zrobic jakies 100-200 brzuchow:)

znowu mam prowadzic monolog?

nie no laski ej nie robcie mi tego..:(

kasiulka zawsze możesz do nas wrócić

etamania nie wiem czy ktos sie ucieszy moim powrotem.. juz magrat kasliwe uwagi rzucala...:(

no coś ty kasiulka? na żartach się nie znasz? przecież te pogaduchy internetowe, nam pomagają. Nikt cię nie wypędzał przecież z tamtego topiku. To zrozumiałe, że dołączyłaś do grupki młodszych dziewczyn ale odwiedzaj nas czasem, zapraszamy. Ja prawie 40 lat mam na karku więc rozumiem to, że zmieniłaś towarzystwo. Magrat jest ok, i napewno nie miała nic złego na myśli.

sorki ze sie nie odzywałam ale nie było mnie cały dzien w domu... dzisiaj z dietka jak najbardziej mi sie udało :) i jestem zadowolona :F

wow pojawil sie ktos nie wierze hehe:) walczymy walczymy:) wiecie co od marca przed brzuchami postanowilam robic tak 2 x 8 minut abs na rozgrzewke aby rozgrzac te miesnie a potem brzuchy brzuchy brzuchy no i cwiczenia na nogi, posladki i takie tam:) a od marca takze biegam.. oby juz bylo cieplej:)

dziewczyny no..;(

kasiulka, ty nie szalej tak z tym odchudzaniem, bo się tylko stresujesz za bardzo jesteś wysoka i nie masz zbyt dużej nadwagi, zrzucisz 5kg do maja i już będzie bardzo dobrze, a jak się więcej postarasz to do lata pozbędziesz się jeszcze pare kilo

moim celem jest 10 kg do maja.. od poniedzialku zaczynam z nowym planem dzialania i tym razem musi sie udac.. mam kounie szwagierki i musze naprawde dobrze wygladac..:) dzieki EtaMania za wsparcie..

no dziewczyny ja od wczoraj sie dobrze trzymam :D oby tak dalej...szkoda ze tak zimno na dworze i sniegowo bo by sie troche pobiegało :D ale po feriach zaczynam znowu :) ahh tez by mi sie przydało do maja 10 kg ale nie wiem czy podołam ;/ zobaczymy:D

kurcze wytrwala no musimy podolac.. ja musze miec w maju 6 z przodu bo inaczej chyba ie zachlastam..:(

no mi zeby miec 6 z przodu brakuje tylko glupich 4 kg.. jak bym sie ostro wzieła i zaczeła solidnie biegac to do marca moglabym miec:D