Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suisse32

Czy to juz koniec?

Polecane posty

Mam 32 lata i właśnie moje zycie rozsypało się jak domek z kart...kilka dni temu dowiedzialam się,ze mam raka szyjki macicy.Załamałam się maksymalnie.Zaczełam szukac pomocy.Powiedziałam o tym mojemu chłopakowi,niby na początku mnie wspierał ale dzis juz tego nie robi.Znalazłam bardzo dobrą Panią Profesor i wstepnie umowilam się na zabieg ktory mam zrobic w Poznaniu to ok.500 km.ode mnie.Myslalam,ze on zawiezie mnie tam ale jak się okazało kazał mi jechac pociagiem.Nie zastanowił sie nad tym jak się bede potem czuła.Jest mi bardzo przykro bo szczerze mowiac nie mam nawet o tym komu powiedziec bo nie mam zadnej rodziny a moi znajomi powyjezdzali za granicę. W koncu nie wytrzymalam i powiedzialam mu o tym,ze jest mi przykro,ze jestem z tym sama i ze nawet nie zapytal czy mam jakies pieniadze na ten zabieg.Odopwiedział mi krotko ale konkretnie:taki hu...jak dostaniesz ode mnie jakąś kasę.No kurcze od tamtej pory nie mogę się pozbierać...Ja juz nawet nie placzę tylko wyję.Tak bardzo bym chciala zeby teraz ktos obok mnie był, przytulił mnie i pocieszyl a ja jestem sama.On gdzies sobie poszedł.Jak zwykle zresztą.Czy powinnam walczyc o zdrowie czy poddac się? Nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rodzice, kumpelki? naprawdę nie masz nikogo? niektórzy faceci nie radzą sobie z takimi problemami w najgorszy możliwy sposób - przez chamstwo i wyparcie problemu olej go w tym momencie - nie jest pępkiem świata ty walczysz o siebie i swoje życie a nie o życie z ew. dupkiem mam nadzieję ze to wczesna faza i po zabiegu będziesz w 100% zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbb
walczyć i odejdź od niego bo to ne jest normalne co on robi. zarabiasz sama? mam nadzieję ze tak! e koncu nie powinno się byc na czyimś utrzymaniu. ie przejmuj się ale odejdz od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a doczytałam o bliskich - ale nawet telefony pomogą, wierz mi a temu dupkowi to się chyba ze skrobanką pomyliło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejsc...chyba pokazal ci jaki jest naprawde...i to w takim momencie...pomijajac kase zobacz jakie daje Ci wsparcie...zerowe...jak bylas zdrowa to Cie kochal??jak to sie mowi przwdziwych przyjaciol poznajemy w biedzie...tak sobie pomyslalam wlasnie ze prawdziwe uczucie tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj się kochanie
wszystko będzie dobrze, a facet...no cóż przynajmniej dowiedziałaś sie kim jest naprawdę, czasem lepiej dowiedziec sie takich rzeczy wcześniej niż za późno jesli zmiana nie jest jeszcze zaawansowana, skrócą Ci jedynie szyjkę macicy i nadal będziesz mogła miec dzieci, będzie dobrze, myśl pozytywnie a tym kolesiem w ogóle się nie przejmuj, każdej z nas zdarza sie źle ulokowac uczucia...najważniejsza teraz jesteś Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,ze macie rację. Odeszlabym ale narazie nawet nie mam gdzie.Jestem od niego w 100% uzalezniona.Mieszkam u niego i od 6 miesiecy nie pracuje poniewaz moja firma splajtowała.Nie wiem jak moglam byc tak glupia...Nie chce tak zyc ja chyba w ogole nie chcę zyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
suisse32 - gdzie mieszkasz, że w Poznaniu chcesz robić zabieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj się kochanie
Moja teściowa miała dwa lata temu operację, ponieważ była już po menopauzie, w jej przypadku usuneli wszystko. Miała też na wszelki wypadek lampy. U niej wszystko jest dobrze, jest zdrowa. Myśl pozytywnie skoro wiele starszych od Ciebie kobiet ma tego typu operacje i wraca do zdrowia, Ty jako młodsza tym bardziej szybko wrócisz do formy. W Poznaniu naprawdę znają się na rzeczy, mają dobrych lekarzy. Będziesz operowana na Garbarach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanow sie moze masz jakas osobe do ktorej moglabys sie zwrocic o pomoc. Twoj chlopak postapil w okropny sposob ciesz sie ze sie na nim poznalas bo czy bylby sens zeby to dluzej ciagnac? ...Mysle ,ze nie.Jesli masz jakas kolezanke lub przyjaciolke sprobuj sie do niej zwrocic o pomoc Moze zaplac komus znajomemu zeby przywiozl cie ze szpitala. Bede trzymala kciuki zey wszystko sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w Zamosciu ale ze stron internetowych dowiedzialam się, ze jest w Poznaniu bardzo dobra Pani Profesor ginekolog-onkolog stad moja podroz do Poznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jeszcze gdzie bede operowana w kazdym razie jest to nie daleko szptala Raszei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj się kochanie
Poszukaj topiku "po usunięciu macicy" tam piszą fajne babki, możesz im zadac różne pytania, wesprą Cię na duchu i dowiesz sie od nich różnych rzeczy z "pierwszej ręki". Jak u Ciebie zdiagnozowano chorobę ? Badałaś się regularnie ? Jak często robiłaś cytologię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w okolicach Poznania wiec jak bys chciala pogadac przy najblizszej twojej wizycie tu to wal jak w dym...o ile nie przeszkadza Ci rozmowa z nieznajoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
unijny liberał... skąd Ty tyle o tym wiesz? Ja wiem tylko,ze jest to rak przedinwazyjny ale nie mam nawet odwagi szukac w internecie co to takiego...Wiesz cos o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj sie kochanie Badalam się regularnie.Moja ostatnia cytologia jest z przed miesiaca i stwierdza drugi stopien.Ale lekarz mimo wszstko pobrał mi wycinek ktory stwierzdził,ze mam raka.Co ja czuję to chyba nikt nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fisiowna Bardzo chetnie bym się z Tobą spotkała:) dziekuję bardzo za checi.Bede w Poznaniu we wtorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowy śnieg
Rak przedinwazyjny nie daje przerzutów. Jest całkowicie wyleczalny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
wg jakiego markera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suisse- jeżeli piszesz,że to gabinet w pobliżu szpitala raszei, to zapewne piszesz o profesor markowskiej- ona jest znakomita!!!! moja mama i moja ciocia (miała raka szyjki macicy, a później przerzuty) są jej pacjentkami!!! polecam ci ją z całego serca!!!! bardzo mi przykro z powodu twojej choroby:(:(:( trzymaj się - jeżeli masz ochotę- odezwij się na mail- pod nickiem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz to że masz raka
nie oznacza, że nie wyzdrowiejesz. Chłopakiem się nie przejmuj, bo naprawdę nie wiem, skąd go wytrzasnęłaś:O Mną sie opiekował ktoś, kto znał mnie miesiąc czasu a widział kilka razy w życiu, kiedy nawet rodzice olewali mój stan zdrowia, on woził mnie do lekarza, ciągle się wypytywał, martwił itd. Dzisiaj czeka na wyniki badań, bo sam może mieć raka:( Moja ciocia miała raka piersi w baaaaardzo zaawansowanym stadium. Lekarze powiedzieli jej, że nie da się z tym nic zrobić, było to ok. 15 lat temu, a medycyna była w sumie bezsilna wobec takich przypadków. I co? I moja ciocia żyje do dziś, a lekarz, który ją operował, jak ją zobaczył po 3 latach, wyglądał jakby zobaczył ducha:) Naprawdę, nie możesz się załamywać. I naprawdę stres ma bardzo duży wpływ na przebieg choroby, bo obniże stężenia jednych hormonów a podwyższa innych. I niestety ma to wpływ na szybkość zmian nowotworowych. Więc dowiedz się czegoś o tej chorobie, nie trać nadziei od razu i walcz, zamiast od razu się poddawać🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×