W Poznaniu teraz panuje moda na śluby w Kazimierzu Dolnym

Jedzie sie całe 500 km to małej wiochy jak Kazimierz Dolny, zeby zaszpanowac, przed znajomymi(kazdy wie, ze Poznaniaki, to snoby), ze sie miało slub w Kazimierzu Dolnym? co w tym kazimierzu nadzywczajnego?studinia na środku wioski?buahaha

tak sie nbawia tak , się bawią drętwiaki!!!

poznaniaki to snoby...hahaha...wiekszej bzdury nie slyszalam...tak jak i nie slyszalam o ten niby poznanskiej modzie... poznanianka z tej strony

Cos w tym jest, rok temu moja znajoma z mezem wyjechala na urlop do Bulgarii. W tym samym hotelu zatrzymala sie para z Poznania. Przez calusienkie 2 tygodnie w trakcie jedzenia obiadu nigdy nie zamowili nic do picia (trzeba bylo doplacac). Krok od hotelu byla platna plaza, ale nieee, zasuwali na bezplatna oddalona o 3km :D. Juz pomijam fakt ze babka opalala sie caly czas w jednej pozycji, na siedzaco opierajac sie rekoma. Rozumiem ze mozna tak siedziec przez 10min ale zeby 2 godziny?!

pewnie, ze to snoby wszystkie inne miasta tak mowia

o.z.p.

co znaczy .o.z.p?

snoby to z warszawy, wszyscy tak mówią , snoby i pozerzy. poznanianka i p.s.nic nie wiem o takiej modzie, a co do wakacji,to zobaczcie jak nad morzem wygląda po warszawiakach,oni ie znają czegoś takiego jak...kosz na śmieci

nieee do Poznaniakow nie pasuje slowo snob, raczej sknera, skapiec, gownozjad

allizom musisz byc pustą osobą, zeby na podstawie jednej pary osądzac cała reszte...zreszta, takie uogolnianie jest zalosne. Nie mowiac o tym, zes sie przyczepila do pozycji, w jakiej panna siedziala :o to rzeczywiscie wybitnie swiadczy na niekorzysc poznianiakow.

Poznaniacy podają szklankę z herbatą wypełnioną po brzegi ? Żeby nie było możliwości dosypać już cukru :P