Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość s.h.e.

przyjacoilka chyba chce mi odbic faceta!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość s.h.e.

przyjaciolka ( ???? ) taka jeszcze z dziecinstwa, z piaskownicy. prawie jak siostra. ona wie wszystko o mnie, ja o niej. moi rodzice traktuja ja jak rodzine. je u nas obiady, gada z moma mamunia. znamy sie od lat. od pewnego czasu zaczela mnie wkurzac. przychodzi zawsze jak u mnie jest moj facet. wie, ze on jest bo jego auto stoi na parkingu. ona mieszka kilka pieter wyzej i zawsze jak wpada tak o pogadac, to jest bez makijazu, w dresie itp. ale gdy jest on, to przychodzi wystrojona jak na dyskoteke. wczoraj przyszla jak zawsze i ja do niej mowie, ze musze wyjsc do sklepu, a ona na to, zebym szla, a ona tu z NIM posiedzi i pooglada tv. mialam ochote strzelic ja w pysk. poszlam do tego sklepu i bylam tak wsciekla. jak widze ja usmiechajaca sie do mnie i opowiadajaca o naszej przyjazni, a jednoszesnie robiaca te oczka do mojego faceta to mnie trafia. ona twierdzi, ze facet jej przyjaciolki, jest jej przyjacielem i tylko przyjacielem. ale czy w obecnosci przyjaciela przeczesuje sie wloski i glupio podsmiechuje ze wszystkiego, co on mowi. zaczynam sie martwic, bo wiem, ze ona mu sie kiedys podobala. to bylo dawno, ale mimo wszystko. jestem z moim chlopakiem 3 lata i wszesniej sie tak nie zachowywala. najgorsze, ze jemu to sie chyba podoba:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wpuszczaj jej do domu jak on jest u ciebie albo po prostu powiedz jej wprost ze nie chcesz zeby przychodzila jak on jest u ciebie.... tez bym sie niepokoila na twoim miejscu... niej oczy szeroko otwarte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jest Twoją przyjaciółką, to powiedz, żeby nie przychodziła do Ciebie jak on jest, bo wy się chcecie wtedy całować, a nie możecie przecież tego robić przy niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mimo to przyjdzie, to stań w drzwiach i powiedz - przepraszam cię, ale przyjdź później, bo właśnie jest u mnie XXX.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 2878
Masz prawo spedzic czas czas ze swoim facetem sam na sam. Powiedz jej ze wy spotkacie sie pozniej bo u ciebie jest twoj facet i to jest czas dla was dwojga. Nie wpuszczaj jej bo najwidoczniej ma chrapke na twego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem tobie że ...
nie znoszę jak ktos mowi o koleżance PRZYJACIÓŁKA. Przeciez to ogromna rożnica, a to , że razem bawiłyście się w piaskownicy ... i co z tego, mam koleżanki z, ktorymi bawiłam się w piaskownicy, chopdziłam do przedszkola potem do szkoły ... ale to nie są moje przyjaciółki, tylko koleżanki Sam fakt, że ona do twojej mamy mowi " MAMUNIA" to mnie zraża, a już na pewno świdczy o jej infantylności (dziwię się twojej mamie, że nie reaguje na to ?) Co do twojego faceta, to na twoim miejscu jak ona przychodzi w tym samym czasie, specjalnie kiegy jest on to po prostu powiedz jej, że wlasnie macie zamiar wyjść z domu ... (na spacer, do kina ...) Dobrze by bylo żebys dała jej do zrozumienia w rozmowie z nią, że chcecie być nie raz i nie dwa równiez sami , a nie w 3 osoby. Zobaczysz jak ona zareaguje czy zrozumie czy mimo to bedzie przychodzić ... A tak na marginesie to na twoim miejscu ostudzilabym z nią stosunki. Jak przyjdzie do ciebie jak jestes sama to zawsze mozesz powiedziec, że wlasnie teraz się uczę, odrabiam lekcje, albo głowa ciebie boli, nie masz humoru, nie masz ochoty na gadanie ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allymcbeal
walnij ja w ryja!!!!!!!!!! podboj oko i odda ci faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.h.e.
ona nie mowi do mojej mamy mamunia, ja tak napisalam. moja mama jest wspaniala i dlatego mowie "mamnunia". ona zwraca sie do niej zdrobniale imieniem np pani krysiu. nazywalam ja przyjaciolka, bo znamy sie okolo 20lat. a poznalysmy sie, ze tak powiem "w pisakownicy" tzn na podworku. nazwalam ja przyjaciolka, bo mam wiele kolezanka, ale z nia to bylo wiecej niz kolezenstwo. widywalysmy sie codziennie, wszystko sobie mowilysmy, i zawsze razem - na wakacje, na dyskoteke, do szkoly. dlatego nazwalam ja przyjaciolka. nie moge uwierzyc, ze ona sie tak zachowuje. chyba bede musiala cos jej powiedziec. najgorsze jest to, ze moj facet nie widzi w tym nic zlego. raz nawet sam chcial isc do niej po jakas pierdole i mam wrazenie, ze to byl pretekst:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMBERECYLA
a nie mozecie spotykac sie u niego? rzeczywiscie sytuacja okropna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRyska
a jezeli on sie w niej zakochal ? i ona w nim ? co zrobisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMBERECYLA
a z nia bym ochlodzila stosunki widzac jak sie zachowuje. musisz byc asertywna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Taka prawda: nie ma przyjaciółek jeśli idzie o faceta. Raz najlepsza panna jednej z moich dziewczyn tak rozpaczliwie chciałam mi usiąść na spodnie, że lepiej nie mówić... :o Szczęściem, większość facetów jest w tej kwestii jakoś bardziej solidarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam malutkie pytanko
Czesc. On anie jest przyjaciolką. Mam pytanie Co to znaczy "wbij do mnie na kwadrat"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam malutkie pytanko
ok juz wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiettkkaa
W takiej sytuacji szczerze porozmawiałabym z przyjaciółką. powiedziałabym jej po prostu, że czuję, że coś jest nie tak, że "chyba chcesz mi poderwać chłopaka, bo tak i tak się zachowujesz". Powinnaś powiedzieć jej czego oczekujesz od jej zachowania i ona, jeśli jest twoją przyjaciółką, powinna to zrozumieć. Jesli nie jest, wtedy zobaczysz sama jak się bedzie zachowywać. Jesli mimo rozmowy, dalej będzie kokieteryjna - to nalezy się od relacji z nią z nią odsunąć. Powiedziec jej po prostu, ze nie masz do nie już zaufania. Ale może być tez inna rzecz: że ich obydwu, twojego chłopaka i ją do siebie ciągnie. No niestety: wtedy nic nie poradzisz. Wtedy to Ty musisz wykazac zrozumienie. porozmawiać z nią, z chłopakiem i...najepiej się odsunąć. To oczyście najgorasza z wersji, ale tak prawdę mówiąc, jesli byłoby to z wzjamenością, nic nie poradzisz, i nic nie wywalczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młaaaaaaaaaaa
Znasz powiedzenie -najlepsza koleżanka męża kochanka?? Znam z autopsji- goń "przyjaciółkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na twoim miejscu ...
nie rozmawialabym z nia wprost, bo nie wiadomo czy ona nie powie o waszej rozmowie twojemu facetowi, ale po prostu tak jak ktoś tobie radzi ochlodzilabym z nią stosunki i to bardzo i robila tak jak "powiem tobie ..." Ja mam meża i od lat chyba 15-tu mamy znajomych też malżeństwo. Często się spotykaliśmy, nasi mężowie razem pracują, dzieci nasze bardzo się lubią i znają od kołyski mozna powiedzieć ... Wszystko bylo ok kiedy chyba tak 3 lata temu ona czyli znajoma zaczęła przychodzić do mojego domu w tym czasie kiedy mnie nie było a był sam mąż ... pierwszy raz wiadomo myslalam po prostu przypadek, ale drugi ... trzeci ... moj mąż mi o tym powiedział, a ona nic, ani mru mru chociaż się widzieliśmy i ... to mi wlasnie dalo do myślenia :( Dlaczego ten fakt ukrywa ? Obecnie nie utrzymujemy kontaktu bliższego oczywiście za moją sprawką :), rozmawiamy ale tylko jak widzimy się w mieście, ona zawsze nas zaprasza, ja mowię, że jesteśmy zabiegani, zapracowani ... kiedyś wpadniemy ... Widzisz tak to bywa, takie sytuacje się zdarzają w życiu ... niestety ... Lepiej na zimne dmuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielistka
oj uważaj mi taka "przyjaciółka" nieźle nabruździła w życiu, jeszcze długo będę się po tym zbierać... zdecydowanie- szczera rozmowa (choć z takimi może nic nie dać, zrobi z siebie niewinną ofiarę, a z Ciebie wariatkę) oraz zdecydowanie ochłodzenie relacji. Jednocześnie spróbuj wzmocnić swój związek z facetem, żeby nie było czegoś co mogłaby wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak reszta-radze zebys miala kolezanke na oku ;-) nastempnym razem jak przyjdzie to powiedz jej ze chcesz byc z chlopakiem -sam na sam;-) nie wpuszczaj jej,i otwarcie jej powiedz ze ci sie jej zachowanie nie podoba;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×