Mierzymy swoją fajność?? Co Wy na to?

Najpierw były komórki i liczba kontaktów/otrzymanych sms, potem liczba kontaktów na gg, teraz liczba znajomych na forum nasza-klasa... Czy naprawdę liczba osób w tych miejscach jest miernikiem tego jak jestesmy "fajni"?? Czy to normalne wyszukiwac wszystkich z którymi sie tylko kiedys jedno slowo zamieniło? Zaczyna sie bicie statystyk... Ten ma tylko 10 ten 100... Ja mam na liscie tylko tych ludzi z którymi naprawde chcę utrzymywac kontakt i tyle... czy to nie jakość znajomości swiadczy o naszych relacjach? No i potraktujmy ten temat troche z przymruzonym okiem..

no coz, dla mnie jakos ma znaczenie a nie ilosc:)))

no jak widać inni maja odmienne danie

tu dania podaja??????:))))))

Ja na portal nasza klasa zagladam malo. mam tam troche znajomych, czasem cos tam do siebie piszemy ale tak naprawde wole pielegnowac kontakty na zywo niz te netowe.

wiesz, mnie smiesza tacy co maja 200, 300 itp znajomych... zawsze sobie mysle "ilu z tych znajomych znasz naprawde? z iloma byles chocby na kawie? z iloma bys pogadal na ulicy przy przypadkowym mijaniu sie? moge sie zalozyc, ze ci co maja tylu znajomych, obok polowy na ulicy przeszliby bez slowa, lub mowiac zdawkowe "czesc". sama dostaje czasem zaproszenia od osob, ktorych nie znam, a np mieszkaly kiedys na sasiedniej ulicy. nigdy nie gadalismy, ale to ze mieszkalismy w tej samej miejscowosci, na jednej dzielnicy czyni z nas "znajomych". heh, dobre

ja tez wole ludzi lepszej jakości.

no... a nawet *zdania

Ja jestem fajny:P Komórka najpotrzebniejsze numery reszte olać GG rodzina i najbliżsi znajomi w zasadzie j.w. tylko bez służbowych Nasza-klasa brak i nie mam zamiaru zakładać wniosek jeżeli tak liczyć to jestem totalne dno tylko że ja jakoś się za takiego nie uważam :P

\"Fajny\" to coś czego nie da się określić, to tak jak nijaki, jak nie wiesz co o kimś powiedzieć, to mówisz, że jest fajny. Dlatego powinno się wykreślić to słowo z użytku, ja przestaję go używać.

poza tym, moim zdaniem to wynika z kompleksow. tacy ludzie chca udowodnic innym, a przede wszystkim samym sobie, ze sa lubiani, akceptowani itp. to, ze w razie czego 90% tych znajomych nie podaloby im szklanki wody, w swietle liczby znajomych, a co za tym idzie "bycia fajnym", jest niewazne

gnom ale należysz do społeczności kafe co znaczy... lepiej nie kończyć... ktos tu dziś napisał (chyba w topiku "krzyk rozpaczy") że kafe to forum przegranych ludzi hihih

Do mnie czasem pisza osoby ktorych wogole nie znam a pisza do mnie tylko dlatego ze mieszkamy w tym samym kraju na obczyznie. Wlaczam ich do tych moich znajomych ale na tym sie o konczy.

a ja ogółem mam na gg numery do 6 osób, a jakoś zawsze mam z kim pogadać.

"fajny" sama biorę w nawias... chodzi mi o zjawisko po prostu.

Sssilly to jesteś lepsza ode mnie bo już myślałem że mniej kontaktów mieć nie można ja mam 8 sztuk:P

Ja najbardziej troszcze sie o kontakty z ludzmi ktorych spotykam, gadam na co dzien. Nasza klasa, pozwolila mi odswiezyc pare znajomosci jeszcze z liceum ale nie stanowi dla mnie wyznacznika bycia \"fajna\" bo jak pisalam, oprocz znajomych z liceum pisza do mnie osoby ktore wogole nie znam a pisza do mnie tylko dlatego ze mieszkaja tam gdzie ja. Troche bez sensu.

policzyłam bliźniaczki jako jedną osobę i nie doliczyłam zablokowanego kolesia, więc wyszło 6, ale staram się pisać do wszystkich.

poza tym nasza-klasa maiła łączyć klasy... a nei każdego z każdym kto ma tylko ochotę...

no to jestem prawdziwie przegrany komórkę mam bo kiedyś była potrzebna... mam dalej ale nwet nie noszę nie mam żadnego numeru wpisanego aktualnie... czyli 0 gg/skype/tlen nie posiadam.... 0 e maile znajomych... 0 nasza klasa/grono/i inne - nie mam kont... 0 normalnie 0 więc przelicznik fajności u mnie pewnie też 0 jakoś przeżyję :)

czyli mu tu zebrani jestesmy nei-fajni!!! fajnie ;-)

bez przesady bez komórki to jak bez ręki to jedna z nielicznych rzeczy bez których nie ruszam się z domu:D

jak nie fajni ja jestem fajny tylko sam nie chcę mieć nadmiaru kontaktów jak z kimś utrzymuje stały to mam na liście czy w telefonie jak nie ma kontaktu to natychmiast usuwam bo po co mi zawalający listę śmieć:P wolę mieć tylko pewniaki :D

po co? Jak nikt do ciebie nie dzwoni ani ty do nikogo... to jakaś zbędna 3 ręka :D

ech ja wolę mieć choćby po to żeby w razie potrzeby wezwać pomoc