Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość janka200

czy rozmawiacie ze swoimi facetaqmi o antykoncepcji??

Polecane posty

Gość janka200

mam pytanie: czy rozmawiacie ze swoimi facetaqmi o antykoncepcji?? Moim zdaniem to normalny temat dwojga ludzi, a facet z którym sie spotykam na moją rozmowę na ten temat (tzn chcialam iść do lekarza po pigułki bo bardzo się boje ciąży - gumka dla mnie to za mało - może przesadzam ale tak mam) odpowiedział, że cudownie jest gdy siię to dzieje spontanicznie,,, no pewnie, że tak ale cudownie jest jak nie musze myśleć o tym czy jestem w ciąży czy nie... ehhhh... teraz to już sie zastanawiam czy w ogóle jest po co iść do tego ginekologa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście... to chyba normalne :o nie wyobrażam sobie z nim o tym nie rozmawiać..to wazny temat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
no to w koncu jaki masz problem,czy my rozmawiamy o antykoncepcji czy isc do ginekologa? jak sie boisz ciazy to idz. a pozatym to spontanicznie jest raczej gdy bierzesz tabletki a nie gdy musiscie pamietac o gumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
a ty pistacja nie unos sie jakbys balon polknela.jak widac nie kazdy gada na te tematy.nie przezywaj tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche niepowazny ten Twoj fac
facet... bez obgadania nie ma seksu i tyle, kurde sobie pewnie mysli ze tabsy zaczniesz brac i to go g bedzie obchodzilo bo wtedy moze sobie romantycznie i z nienacka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche niepowazny ten Twoj fac
do zenobija - tak nie kazdy gada - widac po ilosci ciaz i chorob wenerycznych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janka200
chodzi o to, że On stwierdził, że taka przezorność jest zbędna i dal mi odczuć, że wręcz głupia wiec zastanawiam się czy warto w niego inwestować uczucia :( bo nie wiem czy jest to odpowiedzialny facet (26l.) ps. sorki, że takie to urwane było ale kafe się wiesza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zadaj mu pytanie czy wie
ze z takiej spontaniczności bardzo prawdopodobne jest dziecko i czy jest juz gotowy na zostanie tatusiem? Bo może on nie wie, skąd się biorą dzieci? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zenobija..no sorry ale jak ktoś o tym nie potrafi rozmawiać to znaczy że do seksu nie dorósł..to tyle w tym temacie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
a pewnie, że rozmawiamy nie wyobazam sobie, zeby nie nie ufam gumkom, poza tym ich nie lubie:P po pierwsze tabletki poszłam di ginekologa a towarzyszył mi mój chłopak;) on tez w sumie czasem mi je kupował (jak akurat nie miałam za co:P) teraz po dwóch latach zdecydowalismy, że odstawie, poza tym z seksu i tak nici a mój TŻ zaczął sie martwić, bo skarzyłam sie na zatrzymywanie wody w organiźmie a on wie, ze czasem przy tabsach sa takie dolegliwosci;) mój mężczyzna interesuje sie antykoncepcją, ma głowę na karku poza tym interesował go temat tabletek kiedy je brałam i wylapywał kazda informacje a ich temat romantycznosc i spontanicznosci swoja droga ale trzeba zachowac zdrowy rozsądek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no raczej nie jest
odpowiedzialny, skoro uwaza, ze sama gumka wystarczy. Co do rozmow z facetem o antykoncepcji, to owszem rozmawiamy ze soba na takie tematy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
no nie rozsmieszaj mnie pisatacja niektorzy nie rozmawiaja o tym tylko dziewczyna sama sie zabezpiecza.a co to za problem? wielka znawczyni sie znalazla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to tylko dziewczyna ma o tym decydować? sama ma iść do ginekologa, tabletki wziąć, kupować i czekać aż jaśnie Pan który to ma w dupie ją bzyknie a potem będzie miał trzy dupy pretensji że zapomniała zażyć tabletkę i jest w ciąży.. sorry ale jak odpowiedzialność w tej kwestii to partnerska :/ i jakoś sobie nie wyobrażam żeby mój facet miał w dupie czy biorę pigułki czy zastrzyki i jak zdobędę postinor w razie pęknięcia gumy :o jeśli ktoś kogoś rozśmiesza to Ty mnie swoją niedojrzałością i ograniczeniem w tych sprawach..ciemnogród!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
a daj spokoj,sama jestes ciemnogród. zdarzaja sie tez kobiety niezalezne,skoro jestes taka ciamajda,ktora nie potrafi zadbac o sobie to faktycznie,potrzebujesz pomocy drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
aha,z reguły do ginekologa chodzi sie samemu.a co,ty ze swoim chlopaczkiem oboje siadacie na fotel czy jak? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się nazywa związek.. a jeśli tego nie znasz to naprawdę mi przykro..może kiedyś poznasz co to znaczy mieć kogoś na kim możesz polegać. cya!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija a nawet jesli by
chodzila z facetem do ginekologa to co? Chyba milo jest wiedziec, ze facet sie interesuje nie tylko seksem, ale tez twoim zdrowiem i ogolnym stanem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
mam z kim o tym pogadac,myslisz ze jedyna masz chopaka? tylko ja nie robie z tego takiej szopki jak ty ! smieszna jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
bo to jest załosne! wybaczcie ale zawsze mnie to bedzie smieszyc jak widze pare u ginekologa.rozumiem,zadzwonic po wizycie i powiedziec co i jak ale wspolne wizyty...w ciazy ok spoko ale w innym wypadku to kompletna ŻENUA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela83
takie coś nei nazywa się kobieta niezależną tylko podporządkowaną.. bo on ma w dupie jak się zabezpieczasz...to Twój zasrany obowiązek i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
o tak, "żenua":O mój chłopak czasem mnie zawozi na wizyty, niekiedy po mnie przyjeżdża i czeka na mnie albo w poczekalni albo w samochodzie o tak, straszna "żenua" zenobja, jestes niezalezna (chociaz nie wiem jaki ma to zwiazek z byciem niezalezną) to super, wszyscy sie cieszymy z twojego szczęscia ale daruj sobie takie komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
dlaczego? kazdy ma inne przekonania,nie mozna ich wyrazic? zapewne przyznajesz mi racje i ci glupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
ja ci mam przyznawac racje? nie żartuj równie dobrze moge powiedzieć, ze z zazdrością patrzysz na kobiety, na które u ginekologa czekaja mężczyźni i co? mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
eee nie? wiesz moze twoj chlopak jest bezrobotny i akurat nie ma nic lepszego do roboty tylko przesiadywac w poczekalniach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
hehe pistacja a ty tu po co? twoj chlopak tez bezrobotny? to skad macie na te Novynnete? jaka smiesznastopka... w sumie nie mam o czym z wami gadac.dla mnie jestescie zalosne i nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż.. ja studiuje on pracuje... ps. wizyty w prywatnych gabinetach są również wieczorem także nawet ktoś ciężko zapracowany może mieć opiekę medyczną.. a Twoje dogryzania są rodem z pokolenia gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobija
dobrze dziewczynko. miej z wyboru a nie z przypadku-tragiczna twoja stopka i twoja postawa. to jakas reklama? ja rowniez studiuje a moj chlopak pracuje. zadna z moich kolezanek nie poniza sie do tego aby ciagnac chlopaka do gabinetow,rano wieczorem kiedykolwiek. wez w ogole sie do mnie nie odzywaj bo rece mi opadają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie by tak facet nie poniżył żebym ja się zajmowała antykoncepcją po to żeby on mógł mnie bzykać o nic się nie martwiąc..ale skoro tobie tak odpowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×