Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna kobitka . . .

OKOŁO 30-TKI ... CO ROBICIE?

Polecane posty

Gość taka jedna kobitka . . .
witaj podszywaczu :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cierpie na chorobe skory
Ale choroby jak moja to jednak nikomu nie zycze. Mimo ze nie jest jakas ciezka to jest uciazliwa, trzeba sie pilnowac by sie nie stresowac za duzo, lykac witaminki. No i jak wysypie to pomijajac okropny wyglad to daje niemile uczucie suchosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobitka . . .
domyślam się i bardzo współczuję 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bez kropki
wiem ze to nie jest forum o chorobie ---ale kiedy sie zorientowalas ze masz to chorobe? Ja u siebie podejrzewam. Tez mam rzuty i bylam u dwoch dermatologow. Jeden potwierdzil a drugi powiedzial ze to cos innego. Choroba ta jest rzeczywiscie upierdliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobitka . . .
i bez kropki - nie o chorobie, ale nie mam nic przeciwko, tu ma być po prostu miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cierpie na chorobe skory
Cierpie na nia od dziecka. Pierwszego rzutu dostalam chyba majac 6 lat. Tez dlugo zaden lekarz nie wiedzial co to jest. Wysypy mialam zarowno na twarzy jak i ciele. Lezalam tez dwa razy w szpitalu. Zaleczyli mi to i dlugo nic nie mialam, potem dostalam nastepnego rzutu tuz przed matura i znow szpital. Potem znow byl spokoj przez pare lat i akurat jak poznalam mego meza zachorowalam i pamietam bylismy umowieni na randke, on przychodzi do mnie a ja w kropkach:((( Lepiej nie komentowac jak wygladalam. Cud ze sie nie wystraszyl. Zabral mnie do jakiegos swego lekarza i tamten przepisal lampy, witaminy, jakies masci no i zrobilam tez jakies wyniki. i wtedy wlasciwie dowiedzialam sie ze tej choroby nie da sie wyleczyc tylko zaleczyc i musze cale zycie byc ostrozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda bez krystiana
musi byc okropna taka choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobitka . . .
tym bardziej zazdroszczę Ci wspaniałego męża, takiego kochanego i troskliwego :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryba po grecku
Do samotnych: albo jesteście zwyczajnie nudne albo nie potrzebujecie tak naprawdę faceta i nie dajecie losowi szansy abyście kogosc poznały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nudne
też mają facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobitka . . .
rybko - oba powody w moim przypadku są nietrafione, widocznie brakuje mi czegoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super girl dont cry...
a ja mam w nosie czy ktoś mnie chce czy nie..jestem fajna, mam powodzenie, i nie chcę chłopa , po co?? same problemy z nimi, jak się NAPRAWDĘ zakocham to zacznę się martwić, chociaż po 30-ce ta miłość już nie jest taka spontaniczna...zatem nie wiem czy jakieś afekty mnie najdą..ale póki co ...kokietuję, uwodzę, i ..rzucam....zemsta??może trochę..za to że ktoś mi kiedyś zrobił krzywdę odrzucając bez klasy...bez słowa...i robimy karierę:D, tak też można, niekoniecznie wszyscy muszą być w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobitka . . .
chrzanić związek :P ale nie chcesz mieć dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam zaprostestować
ja zakochałam sie do zwariowania mając 36 lat -odbiło i totalnie-i ciagle jestem zakochana a mija juz pare lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×