stopy chlopaka

witam wszystkich mam pytanie do dziewczyn (chociaz do chlopakow rowniez :) ) czy gdbyby wasz chlopak chodzil duzo boso, mial przy tym wielkie stopy (45, 46) czy masowalybyscie mu je? czy posunelybyscie sie dalej, do wylizania chlopakowi stóp, wiedzac ze to sprawi mu ogromna przyjemnosc i stanowi dla niego bardzo silny bodziec erotyczny?

masować - tak lizać - nie przy czym wielkość stóp nie ma tu żadnego znaczenia

.... czemu nie?

A co my, psy jesteśmy?:o

Chociaż chwila, piesek też by nie chciał:P

pieścić stopy, całować i ssać palce, przecież to normalne. jeśli ktoś się brzydzi to niestety oznacza że ma jakis problem, zazwyczaj ze sobą

gdyby stopy były zadbane , to possałabym duży paluch :P . mój to uwielbiał (biała gorączka) . chyba czas mu przypomniec :D:p

a lubicie łączyć bose stopy z bosymi stopami waszych facetów?

Moj facet ma zadbane stopki,ale raczej nigdy nie wspominal,ze moze to lubic...moze sprobuje??? Oporow nie mam:)

Sam sobie je liż :D

lizalby wszystko co by mu sie podsunelo. Stopy tez ;) Oczywiscie mam na mysli prawdziwego pieska z futrem, 4 lapkami a nie takiego podrabianego :P

Mój chłopak to MÓJ CHŁOPAK :) i bym mu wylizala stopki jesli to lubi :) najlepiej po kapieli oczywiście :]

Stopy mnie odrzucają, to część ciała, której wolę nie ruszać. Nigdy w życiu bym ich nie wylizała! Tak samo jak nie chciałabym żeby chłopak lizał moje stopy. Później brzydziłabym się z nim całować. Miłość miłością, no ale bez przesady. Na masaż chyba też bym się nie zdecydowała. Nie znam chłopaka, któremu zależałoby na tym, żeby koniecznie wymasować mu stopy.

hmm chętnie wymasowalabym i nawet wylizalabym stopy chlopaka ale tylko zadbane i po kapieli

Ja jestem chłopakiem, który lubi masaże stóp, choć bardziej lubię być tą stroną aktywną czyli masować ładnej dziewczynie stopy a nawet całować ją po nich gdy np. bolą po ciężkim dniu, teraz jestem sam i brakuje jakiś zadbanych stópek kobiecych do pieszczenia a jeśli by dziewczyna wyrażała chęć odwzajemnienia to ok :-) oczywiście zadbanych i czystych.