Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość twoj styl

czy wsyztko zaprzepascilam swoim zachowaniem?

Polecane posty

Gość twoj styl

bardzo dlugo podobal mi sie pewnie chlopak, w koncu zwrocil na mnie uwage, zaczelismy sie spotykac, bylam szzesliwa ze jestem przy nim, ze spelniolo sie moje marzenie, nasze spotkania byly zwyczaje bez zadnego polotu, po porstu dla mnie kolezensie i to mi wystarczylo nie sadzil ze moze wydarzyc sie cos wiecej... ale stalo sie na ostatnim spotkaniu powiedzial ze mu zalezy, zebym nie myslala zbyt skomplikowanie bo to wsyztko proste i oczywiste i chcial mnie pocalowac ale ja go odpechnelam po prostu sie wystraszylam tak jakby to bylo cos niemozliwego, czulam jakbym stala obok a on obejmowal martwe cialo ktore nic nie potrafilo zrobic... sprobowal jeszcze 2 razy ale ja nie potrafilam w koncu za 4 razem daleam mu sie pocalowac po czym pozegnalismy sie, ale on po tym przestal sie oddzywac wiec sama zaproponowalam spotkanie-odmowil mowiac ze nie ma czasu... teraz nie wiem czy jest to wynikiem tego ze go odepchelam czy po prostu on nc wiecej nie chcial, tylko sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że chodzi o to, że go odepchnęłaś. Niezdecydowana kobieta, która nie wie, czego chce, która się miota i walczy nawet sama ze sobą często deprymuje facetów. Mężczyzna, który ma tam jakies większe doświadczenie może sie jeszcze pokusić o jakieś tam \"przełamywanie blokad\" i przezwycężanie niezdecydowania partnerki, bo ma już w sobie wypracowaną pewność siebie (jesli lubi się bawić w takie rzeczy), ale facet, który jest na etapie \"poznawania\"i prób raczej nie przeskoczy tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście piszę to w kontekście tego, że chodziło o zwykły pocałunek (nie o jakąś wielką, kluczową sprawę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
ale ja chcialam i to chyba za bardzo dlatego tak wyszlo... z tym zdecydowaniem masz racje bo powiedzial ze lubi kobiety zdecydowane, ale czy to oznacza ze nie mam juz na nic szansy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
a powiedz mi czy z jego strony unikanie mnie tez jest tego wynikiem czy raczej tego ze po prostu chcial sie pobawic tylko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz powiedz czemu siala
co zrobilas, ze on tez zwrocil na cebie uwage? bo chcialabym, zeby pewien osobnik mnie zauwazayl. a co do tematu, jeszcze nie wszystko stracone, mozesz mu szczerze powiedziec, ze nie chcilas go urazic swoim zachowaniem, ze ty sama nie wiesz co tam naprawde czujesz a obawialas sie, ze ten pocalunek moze cie zoobowiazywac do czegos, czego ty tak naprawde nie jestes pewna.powiedz wszystko co ci lezy na sercu, niech on wie o co ci chodzi, bo po prostu czuje sie odrzucony, spoliczkowany i tak samo jak ty ne czytasz w jego myslach ak smao on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka ma racje
dla mnie kobieta z takim zachowaniem jest skreslona. nie mam czasu, ochoty i energii na takie "zabawy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emy
zmien siebie bo bedziesz cierpiala i zostaniesz stara panna ja jak sie zakocham nie boje sie niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
ale zrozum prosze ze to nie byla zabawa z mojej strony, nie wiem co sie stalo po prostu nie umie tego wytlumaczyc, tak bardzo tego pragnelam a zrobilam cos calkeim odwrotnego... to mam szanse czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz powiedz czemu siala
pogadaj z nim o tym, powiedz po prostu,z e sie balas. zeby sobie nie myslala, ze y go odpychasz bo z nim cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emy
powiedz mu wprost co jest grane nie odprawiaj scen daj sie poniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
probowalam sie z nim umowic ale ciagle bylo ze nie ma czasu, chcialam go wziasc na wesele mowil ze chetnie ale pracuje, w koncu zaczal mnie unikac, udawac ze mnie nie widzi, nie rozmawial, powiedzial ze nie zyje przeszloscia, moze nie chce juz, nie chce mu sie narzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie wydaje mu się, że się wygłupił i skompromitował (co oczywiście nie jest prawdą, wręcz przeciwnie - to zupenie naturalne i miłe, że chciał Cię pocałowac w tej sytuacji. Zdziwiłabym się, gdyby było odwrotnie). Jesli chodzi o to czy chciał się zabawić czy mu zależało - dla mnie takie rozumowanie jest zupenie bez sensu. W ten sposób mozna podejrzewać kazdego faceta i ciągle miec lęki i jakies dziwne jazdy. To do niczego nie prowadzi. Oczywiście zawsze jest jakies ryzyko, ale na tym etapie (pocałunek) naprawde przesadzasz, wkładając sobie do głowy takie teorie Powinnas nastawic się pozytywnie, na budowanie relacji, a nie na podejrzenia. A w trakcie nic nie przeszkadza, zebyś była rozsądna i przygladała się temu, co się dzieje. Ale wszystko z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
kurcze chyba masz racje ja za bardzo to analizuje i ciagle wciskam jakies teorie... skoro chcial pocalowac to chial i juz;) ja sie glupio zachowalam, czyli musze mu powiedziec... ehh ciezko bedzie z moim charakterem minelo troche czasu od tego wydarzenia wiec ne wiem czy nie za pozno (znow panikuje:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
klaudka27 z glowa mozesz rowinac mysl;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
achhh jeszcze mi sie cos wspomnialo:P niedawno widzial mnie z kolega i sie odezwal na gg - pierwszy raz od tamtego zdarzenia i sie wypytywal kto to taki;) hmm ale teori tym razem nie dorabiam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulok
moze jebalo ci z gemby???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz powiedz czemu siala
to ja dorobie teroia, bo tez w tym dobra jestem:classic_cool:ineteresuje sie toba, zalezy mu na tobie, ale pewnie czuje sie jak pajac przez to cale zajscie, dlatego cie unika, lecz mysle, ze chcialby cos z toba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
powiedz powiedz czemu siala nie mow tak bo jeszcze uwierze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, \"z głową\" to temat rzeka :) Wszystko zależy od sytuacji w największym skrócie \"z głową\" oznacza nie przeginać ani w jedną, ani w drugą stronę, znaleźć równowagę między emocjami, a rozsądkiem (Tobie zdecydowanie tego zabrakło w tej sytuacji), dbać o siebie, własne sprawy i dobre samopoczucie, ale też wykazywać empatie w stosunku do faceta. Niestety kobiety róznią się od mężczyzn i czasem powinny przynajmniej spróbować przez chwilkę pomyśleć ich kategoriami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
klaudka 27 moja droga ja zyje wlasnym zyciem, nie narzucam mu sie, wiesz u mnie to raczej dziala w druga strone tzn jak ktos nie chce albo mi sie tak wydaje to daje spokoj mimo ze wolalabym wyjasnic, takie popadanie w skrajnosci, niesttey, moze po prostu jeszcze az tak nie dojrzalam z tym ze bylam juz wczesniej w zwiazku i nie mialam tego problemu, to sie dopiero pojawilo przy nim, co mnie jednak bardzo zdziwlo i zaskoczylo... a sugerujesz zeby pogadac;>:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zdanie jest takie, że nie jest dobrze jeśli mnie by zależało, to ja bym mu wyjaśniła. Nie chce się spotkać, to nie, zatem powiedz przez telefon, na gg ... (nie jestem zwilenniczką załatwiania takich spraw w ten sposób, no ale jeśli już nie ma innego wyjścia, to trudno. Ale gdyby sie z tobą na neutralnej kawie spotkał to też by mu korona z glowy nie spadła - zachowuje jak obrażony smarkacz). Najważniejsze, żeby nie pozostawić niedopowiedzeń. Ty powiesz, a co dalej, to już on zdecyduje. Na chwile obecną nie masz na to wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
nie jest dobrze - powialo groza... az mi przeszla ochota na jakiekoliwek wyjasnienia... ale tak jak mowisz lepiej cos zrobic zeby miec jasna sytuacje-jesli pwie nie to bede wiedziec na czym stoje i zaczne proces zapominania, bo jak do tej pory sprawa jest niestety nie wyjasniona... ehhh w sumie masz racje, ale sprawa jest sprzed ponad 3 miesiecy wiec sprobuje sie umowic, jesli nie to napisze jak Ty radzisz.. ale co to edzie nie wiem, choc ja raczej chyba pozytywnie mysle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj styl
klaudka 27 napisz mi cos jeszcze z madrych porad bo mnie jakos fajnie natraja Twoje podejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×