Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabłakana

szukam go, pragne........czuje pustke

Polecane posty

Gość zabłakana

Jestem od kilku lat w stałym zwiazku jednak uczucia sie wypaliły, nie ma namietnosci.... obojetnosc, cisza ......jest we mnie cos czego nie potrafie nazwac, tak bardzoo potrzebuje meżczyzny, zeby poprostu poczuc jego ciepło, zapach...zeby sie przytulic, porozmawiac poprostu byc z nim..... nie wiem co sie dzieje......wiem jedno to nie jest i nie bedzie moj mąz...... okropnie mi z tym,,....jest mi zle, bardzo... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Były_mąż
też tak miałem, rozwiodłem się, byłem z inną, było wspaniale, zdradzała mnie, jestem sam... co będzie dalej? nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo co ty
autorko topiku...tez nie wiem gdzie sie podziala ta namietnosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo co ty
ale tego sie tak nie da. ja mojego partnera kocham, ale w lozku nam kiepsko idzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
męczę sie okropnie, nie wiem co robic.......mam metlik w głowie...., dlaczego tak jest? wiem ze nie bede potrafiła odejsc, boje sie, a z drugiej strony trzyma mnie cos innego przy mezu - to dobry człowiek....problem w tym ze nie jestem z nim szczesliwa, nie odejde bo nie chce go skrzywdzic... nie wiem co mam robic? ostatnio pojawił sie ktos kto zauwazył we mnie te dziwne sprzecznosci, mezczyzna.....mowi mi rozne rzeczy..- oczywiscie chodzi mu tylko o seks to oczywiste, ale jest tez w nim cos intrygujacego...boje sie ze ulegne a wtedy to juz wszystko sie pogmatwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
ja nie che zdradzac , oszukiwac itp...nie potrafie, moralnie bym tego nie wytrzymała, teraz sie mecze i zupełnie nie wiem co robic. Mezczyzni widza we mnie kandydatke na kochanke, ale niestety tai układ nie wchodzi w gre nigdy....a szukac drugiego chyba nie potrafie.....zamykam sie w sobie, spuszczam głowe, nie wychodze do ludzi, duzo pracuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczenie materiału widzę
może za wczesnie się związaliście,pobraliście się za wczesnie,albo za duzo ze sobą przebywaliscie i za mocno sie kochaliscie,brakowało tęsknoty więc pojawiło się zmęczenie,chcesz się przytul;ić ale nie do niego :o może odpocznij,wyjedź gdzies sama,albo najlepiej z nim,sprobujcie sie na siłę nie męczyć,nie kochać,ale bądxcie razem to moze z czasem wszystko powróci,bo jak nie to się zameczysz,bezczynnośc nie jest dobra bo wtedy sie rozjedzie po kościcach ale musicie zaczac coś razem robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
nie mam nikogo komu mogłabym sie wyzalic, porozmawiac , nawet sobie nigdy nie wyobrazałam ze bedac mężatka bedę taka samotna,....mam córeczke ale dziecko tej pustki nie zapełnia bo to czego mi brakuje moze chyba dac mi tylko meżczyzna musiałam to napisac bo ciezko mi jest.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
nie wiem czy odpoczynek od siebie cos da.... i tak sie nie widzimy, oboje pracujemy do pozna, zostaja nam niedziele a wtedy regularnie warczymy na siebie... nic mnie do niego nie ciagnie, nie ma mowy o sexie- nie potrafiłabym juz z nim...... straszne to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
przychodza mi dziwne mysli : np ze tak naprawde to ja go wcale nie kochałam......ze to nie ten i sama sie doluje juz coraz bardziej...szaleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
pewnie marudze, poszukac - faceta, nie potrafie chyba... jest mi poprostu zle i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość digitalx
z kąd jesteś może ci pomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
z Krakowa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość digitalx
ile lat jesteście po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
7 lat, długo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale smucisz
żal mi cię ale co takiego powiedział twój mąż? że niby dlaczego to twoja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość digitalx
trochę daleko bo ja z lublina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
troche tak...., ale jaa jestem z ostrowca swietokrzyskiego, zyje na dwa miasta.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna mala kobietka
Kurcze, ja mam to samo praktycznie z tą różnicą tylko, że nie jesteśmy małżenswtem,tylko narzeczeństwem... Oddaliliśmy sie od siebie bardzo, już nie umiem ze sobą rozmawiać, być blisko, a kiedyś było nam tak dobrze, byliśmy zakochani szczęśliwi i myślalam że tak zostanie... Na domiar złego pojawił się ten trzeci:( Ale ja nie umiem zostawić mojego narzeczonego, to najlepszy człowiek jakiego znam i wiem że bardzo bym go skrzywdziła, już krzywdzę bo oddalam sie coraz bardziej i nie czuję w sobie sił by o to walczyć a z drugiej strony czuję taki ból w sobie :( Też jestem z Krakowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość digitalx
czyli jesteś jeszcze bardzo młoda w przeciwieństwie do mnie bo mam podobny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość digitalx
może masz ochote pogadć na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
wiek nie ma tu znaczenia, nie sądzisz......mam 30 lat a jestem z nim od 16 roku zycia... troche juz mineło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
czyli problem i dylematy podobne, moj maz to tez bardzo dobry czlowiek, nie chce go krzywdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość digitalx
ja mam 37lat i17 lat po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
ok, podaj gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość digitalx
3723851

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłakana
oj chyba podałes mi z błedem, nie wyszukuje cię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×