Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ashtray heart

brak przyjemnosci podczas seksu

Polecane posty

Gość ashtray heart

Jak to jest, ze gdy moj facet sie ze mna kocha to nie czuje przyjemosci z tego? Od 7 miesiecy nie jestem dziewica, juz powinnam odczuwac cos miłego podczas wprowadzania do pochwy penisa. Tymczasem mnie to do tej pory sprawia ból i mam ochote oddac mocz...to jest irytujace. Jak dla mnie mogłby istniec tylko pieszczoty. Zawsze stram sie wytrzymac to dziwne uczucie checi oddania moczu. Kiedys bardziej lubiłam seks. Nie było przyjemnosci ale swietnie sie bawiłam. Teraz odkad zaczełam brac tabletki kazde dotkniecie okolic pochwy powoduje bol... Kocham pieszczoty ale samego z samego seksu nie czerpie przyjemnosci...to nie sprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ból? A nawilżenie? Jeśli nie pomaga, to może masz jakiś lekki stan zapalny? Badałaś się? Zgłoś lekarzowi problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashtray heart
Nawilzenie jest (jak nie moje wałsne to uzywamy nawilzacza) Tylko, ze pierwszy raz zaczełam brac tabletki i przez całe 21 dni plamilam. Zauwazyłam, ze zaraz po okresie nie moge sie kochac poniewaz krew jakby podrazniała pochwe. Po kilku dniach (ok2-3) jest juz ok. Ale kiedy brałam tabletki czułam sie jakbym miala okres przez okragły miesiac :/ Ale dlaczego nie odczuwałam wczesniej przyjemnosci (zanim pojawił sie bol)? Któras tak ma/miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z ranka
Ja na wszystko mam remedium Przeczytalem se kompendium No i teraz cwany jestem Mozg od wiedzy cieply jeszcze I tak czytam na stronicy To o pochwie, o macicy No i w ksiedze pisze ze Seksom wszelkim powiedz NIE Bol od reki przejdzie zara Wiec z radosci tnij komara ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashtray heart
bardzo go kocham i seks to dla mnie moment w którym moge byc naprawde blisko mojego chłpaka. Uwielbiam go piescic i dawac mu przyjemnosc. Ja tez ja czuje ale tylko podczas pieszczot łechataczki :/ Czytałam, ze przyjemnosc z seksu czuje sie z czasem...ale ile mozna czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz - orgazm w trakcie stosunku ma niewiele kobiet. Najczęściej mają go w trakcie pieszczot. Jeżeli temat Cię gnębi, to poczytaj o punkcie G w googlach. Uważasz, że bez tego pochwowego nie da się żyć? Zapewniam Cię, że wolę łechtaczkowy, bo jest bardziej intensywny (przynajmniej u mnie). ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z ranka
Powiedz gdzie powiedz gdzie ...........jest punkt Gie........O je je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashtray heart
da sie zyc, pewnie, mnie sie udaje. Ale nie chce odczuwac potrzeby oddania moczu podczas seksu! xD Czytałam, ze kiedy penis uderza lub pociera o punkt G to mozna miec takie odczucie. Hmm..srednio mi sie to podoba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i bardzo dobrze.
tylko zwierzęta, ludy prymitywne i degeneraci uprawiają seks dla przyjemności, udzie cywilizowani tylko w celach uzyskania potomstwa :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z ranka
A nie pomyslalas ze to facet, moze no wiesz tam sie zalatwia i czujesz sie wypelniona? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszanka, to Ty nie wiesz, gdzie u kobiety jest punkt G? ...na końcu wyrazu shoping! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z ranka
Ja tam sie boje, wole go nie tykac, przezyla do tej pory to i dalej pozyje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashtray heart
heh, ale to nie to, ze ja nie mam ochoty :) Mam ale nie moge bo czuje pieczenie z powodu plamienia. Mam nadzieje, ze przejdzie. Musi! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z ranka
Dobrze ze seksu nie uprawiam, same tylko problemy z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia 21
moim zdaniem seksu trzeba się nauczyć, ja na poczatku ze swoim pierwszym facetem, też miałam taki problem Trzeba się po prostu skupić na doznaniach, nie myśleć o niczym innym, po prostu się wczuć i bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia 21
to moze idz do lekarza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra_wielka
Jesteś LESBIJKĄ na 100 % !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie walcz z sobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To normalne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z ranka
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashtray heart
Przedwczoraj zazyłam ostatnio tabletke. Teraz bede czekac az wszystko sie unormuje. Przypuszczam, że za jakies 2 tyg bedzie tak jak dawniej. Lekarz narazie nie jest mi potrzebny gdyz wiem czym jest spowodowane pieczenie. Wiem tez ze to przejdzie. Gdy zaczne brac tabletki ponownie ( a bedzie to dopiero za pare miesicy) poprosze o inne. Przy tych czułam sie fatalnie :/ aleksandra_wielka, jestem bi xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z ranka
Bog sie pomylil, Moglby dac facetowi mozliwosc zapladniania 3 razy w miesiacu i kazdy bylby zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashtray heart
kaszanka, Twoj pierwszy całkiem sensowy post. Gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z ranka
Dziekuje. Rzadko zdarza mi sie uslyszec komplement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashtray heart
dziwisz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z ranka
Tak, ja toleruje kazda innosc, jesli nikomu nie uwlacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashtray heart
ale Twoja innosc drazni ludzi. Nie wnosisz nic do tematu swoimi postami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z ranka
Nie zauwazylem jak do tej pory, bys zwrocila mi uwage iz nie trzymam sie tematu. Co wiecej, niektore posty rowniez na temat nie byly, jednak nie reagowalas. Przepraszam ze sie wtracalem. To chyba tyle co moge zrobic. Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashtray heart
postanowiłam to ignorowac. milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowitam551
Hej! Opowiem Wam moja historie. Mam 23 lata, kochajacego partnera od 3 lat, stracilam dziewictwo w wielu 19 lat z innym partnerem, z ktorym rowniez nie mialam przyjemnosci podczas zblizenia, ale myslalam, ze moze dlatego, ze to dopiero poczatek... mylilam sie. Zaczynajac zwiazek z Marcinem, powiedzialam, ze moze byc problem z seksem, ze nie mam przyjemnosci itd. cholernie sie balam, ze mnie zostawi, a on odpowiedzila tylko, ze bedziemy probowac ile sie da. Tak wlasnie bylo... proba za proba i nic. Stracilam wiare we wlasna kobiecosc, po kazdym zblizeniu placz, az Marcin przestal sie "dobierac" jak sam powiedzial dlatego, ze ma wrazenie, ze robi cos nie tak, ze mysli, ze placze przez niego i ze nie chce abym juz plakala i ze bedziemy sie kochac tylko wtedy, kiedy ja bede miala ochote. Z tym tez byl problem, poniewaz ja ochoty nigdy nie mialam. Jak mozna miec ochote na cos co w ogole nie jest przyjemne. To tak jakby ktos zmuszal Was do zjedzenia czegos, czego naprawde nie lubicie. Zaczely sie wizyty u seksuologa. Najpierw u fajnego pana, ktory wypytywal sie o wszystko, o to jak sie kochamy, gdzie (bo jeszcze wtedy nie mieszkalismy razem) w jakich pozycjacj jak czesto itd itp. ale niestety bral 100zl za wizyte i mie moglam sobie na to popzwolic. zrobilismy przerwe i kolejne podejscie do seksuologa, ale wolalam do kobiety tym razem sie wybrac. Udalo sie zalatwic darmowe wizyty, ale jak wiadomo za darmo to i gów***ane, babka zamiast zaczac sie mnie wypytywac jak tamten co i jak to opowiadala mi o swoim zyciu, co dzis zjadla, jak czuje sie jej corka i ze musi dzis posprzatac. Chodzilam do niej rok, dokladnie jutro ide jej powiedziec, ze przestaje do niej chodzic, bo pomoglam sama sobie:) Juz Wam mowie jak- juz mialam tego tak dosyc, depresja, niechec do wlasnego ciala, mysli, ze nie jestem kobieta skoro nic nie czuje i mysl, ze Marcin w koncu mnie zostawi sklonily mnie do rozmowy z siostra. Powiedziala mi tak: " Masz teraz urlop, Marcina nie ma w domu, bo idzie rano do pracy, siostra mowie ci tak, mialam ten sam problem, wlacz sobie neta, znajdz jakiegos pornola i sprobuj sama ze soba, nie smiej sie, ale znajdziesz miejsce, w ktorym bedzie cie fajnie gilgalo i to jest tem pkt, uwierz mi, probuj sama ze soba" sluchajcie, juz bylam tak zdesperowana, ze sprobolalam tego, ale najpierw gdzies przeczytalam, ze przy wejsciu do pochwy w granicach 3-5cm podczas podniecenia wyczuje chropowaty pkt wielkosci malej monety na sciance pochwy od strony brzucha i trzeba ze tak powiem smyrac ten punkt. Jednego dnia sprobowalam i 2 dnia tez, na 3 dzien kochalam sie z Marcinem i rewelacja. Trzeba poznac wlasne cialo, potrafie sie ulozyc tak zeby mnie akurat tam gilgało. Kilka dni temu skonczyly sie moje placze, ostatni taz plakalam kiedy powiedzialam "Marcin, to jest przyjemne" i po wszystkim rozwylismy sie oboje. Mam kochanego chlopaka, przez 3 lata meczyl sie ze mna i nie odszedl do innej, ktora moglaby go spokojnie zadowolic, tym bardziej, ze Marcin ma 29 lat i ma swoje potrzeby jak kazdy facet. Warto sprobowac tego, co doradzil mi moj wlasny seksuolog MOJA SIOSTRA w koncu jest tak jak powinno byc, aha przypomnialo mi sie jak ten 1 seksuolog jak mnie tak o wszystko wypytywal zapytal sie tez mnie czy sie masturbuje, odpowiedzialam ze nie a on "A dlaczego? To niedobrze" widzicie cos w tym jest moglam do niego chodzic byloby z glowy 3 lata temu, ale teraz na pewno wiem, ze Marcin to ten jeden jedyny, bo jest ze mna mimo wszystko powodzenia zycze. Pisze to, bo wiem ile mnie to wszystko kosztowalo i chce wam pomoc bo mi nikt nie potrafil podpowiedziec nawet seksuolog, ktora w koncu skonczyla jakies cholerne studia tak... nie chce zeby ktos cierpial tak jak ja przez te 3 lata, wiec mam nadzieje ze pomoge komus w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cut-ass
To wszystko przez notoryczne słuchanie Placebo! Przerzuć się na Rysia Rynkowskiego - poziom libido wzrośnie diametalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×