Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EmoWariatka

Co sądzicie o Japońskim Metalu??

Polecane posty

Ech ale mi nie chodzi o aluminium czy złom jakiś tylko o muzyke } A to przepraszam, nie zrozumiałem. :o Co metal ma wspólnego z muzyką, po za tym ze struny gitar sa z niego robione ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ma wspólnego? Prawdopodobnie to, że jest najlepszą odmianą muzyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam metal, ale z japońskich zespołów to znam tylko Sabbat: http://pl.youtube.com/watch?v=muWkwj1xUmw Raczej słucham naszego słowiańskiego i skandynawskiego :D Mój ulubiony zespół jest z Ukrainy ale ogólnie to zauwazyłam, że najwięcej dobrych zespołów pochodzi ze Szwecji :D Tam chyba mają najlepszy miusik, a najgorszy w Niemczech :D :D Moja siostra słucha japońskiej muzyki, raczej rocka niż metalu, bo ona w ogole uwielbia mangi, anime itd. (raz nawet u nas policja była przez to < hahaha :D :D Jak przyjdzie to jej pokażę te linka, które dałaś, dla mnie to trochę za lekkie albo za melodyjne :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, nie wiedziałem... naprawdę? Och, jak Ci dziękuję! Jak to dobrze wreszcie poznać swoją tożsamość! Suck it babe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tred: Swego czasu uwielbiałam piosenkę \"In longing spirit\" Emperora, ale ogólnie uważam, że Korpiklaani mają od nich większe jaja :D :D Najlepsze piosenki Korpiklaani wg mnie to: With trees, Korpiklaani, Vesilahden Verajilla (At The Gates Of Vesilahti) (takie skoczne :D). I Shaman (stare Korpiklaani) - odda mailbmi: http://www.youtube.com/watch?v=OCkLgS6IHFw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nie jestem fanem Emperora, ale With Strength I Burn, to dla mnie \"mistrzostwo świata\". Szczególnie (a może jedynie) w wersji koncertowej z Emperial live ceremony. I szczerze mówiąc nie wiem dlaczego :) Ten kawałek, szczególnie od momentu Suddenly, his mournful cries... jest niesamowity; tekst, klimat... jakby płynął z mojego wnętrza :) (tu pewnie parę osób by się wystraszyło :P ) ...Upon these seas, wherein I drowned so many times, I scatter the ashes of destiny. Still my flames are in hunger. With fire in my heart shall I greet the shores ahead. Though, I know not what will burn... Ech... A jesli chodzi o Korpi, to folk metal traktuję z przymrużeniem oka (takim małym przymrużeniem ;) ). Lubie skrzypce na tle gitar, ale jak widzę pana \"neurotic jesus\" ze skrzypcami, to po prostu nie jestem w stanie powstrzymać śmiechu. Choć samo słuchanie (bez wizji ;) ) - sprawia dużo radości :P PS. No to się temat rozwija :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może sobie posłucham tej piosenki Emperora, jak mówisz, że taka fajna :D Tak, zgadzam się z tym, że jak ta szopa się otwiera i wychodzi z niej ten skrzypek to można umrzeć ze śmiechu :D :D :D Ogólnie to mój ulubiony zespół to Nokturnal Mortum, a to jest właśnie black metal połączony z folkiem, tyle że z Ukrainy. Po prostu kocham tego słuchać, a Vkus Pobedy (The taste of Victory) to najlepsza piosenka na Świecie :D Ja akurat lubię połączenie metalu z folkiem. Faktycznie, jest tam dużo śmiesznych zespołów, chyba z tego względu, że tematyką jest zazwyczaj powrót do poganizmu i czczenie jakiś pogańskich, starosłowiańskich bogów, i wiele zespołów pewnie sobie jaja z tego trochę robi :P + czasami jeszcze Hitler do tego dochodzi :D Inne super zespoły folkowo-metalowe to Otyg i Vintersorg (czyli ten facet co śpiewa w Otygu) (Szwecja). Ale to nie znaczy, że tego tylko słucham. Uwielbiam jeszcze Sonate Arctice (power metal), Summoning (black metal, Austria) i wiele, wiele innych. A jaki jest Twój ulubiony zespół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie się zdziwisz, ale nie mam ulubionego zespołu... Czego nie zacznę słuchac, to z każdą kolejną płytą grają coraz gorzej :P Zresztą od kilku lat nie mam czasu na poszukiwanie nowych idoli ;) Kiedyś słuchałem melodyjnego death metalu (In Flames – ale po 2 płytach zaczęli grać Korn :P , CoB – ale tu wokal jest cienki, Arch Enemy – ale nigdy do końca się nie przekonałem). Słuchałem My Dying Bridge – ale tu znowu zjazd, Anathema – podobnie. Tiamat – jedna płyta (Clouds). Potem tragedia, choć Gaia, czy Best Friend Money Can Buy (sic!) czasem płynie z głośników ;) Therion? Na początku fajne, potem.. też :) - Siren Of The Woods – do gapienia się w sufit ze słuchawkami na uszach ;) Gdzieś tam po drodze Tristania, The Sins Of Thy Beloved (w podobnych celach). Dla odrobiny rozrywki Sabaton - Primo Vicoria (teksty bojowe :P ) No ale nie zaśmiecajmy tematu o japońskim metalu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×