NIETYPOWE ZERWANIE...

Facet strasznie się na mnie wkurzył po licznych kłótniach. Potem próbwaliśmy znowu być razem, ale potem znowu była jedna kłótnia i wtedy on mi strasznie wygarnoł i powiedział, że możemy być max przyjaciółmi... Niby tak go wkurzyłam a on już dwa razy w tym miesiącu pierwszy do mnie zagadał.... Uznał, że w ferie możemy się wybrać razem gdzieś na weekend jak przyjaciele... Spytałam czemu skoro robie mu tyle problemów, a on, że czemu nie.. :/ Jego kumple myślą, że dalej z nim jestem..Albo jaja sobie ze mnie robią albo on im nic nie mówił...Nie wiem o co mu chodzi.

nie to forum ;)

jestes kłótliwą i wstrętną jędzą, albo po prostu nie może poderwać nikogo bardziej interesującego a chce umoczyć. Poza tym jak można się kłócić non stop z kims, tym bardziej jak się go zna tak krótko?:D Skąd ty w ogóle wynajdujesz powody do tych kłótni? Ja przez 2 lata nie kłóciłam się z moim facetem ani razu, nawet jak zerwaliśmy, to z kulturą

Mamy kłopoty od kiedy jego mama się wtrąca. Poza tym czemu mówisz o umoczeniu? Nie uprawiamy przyjacielskiego seksu. Poza tym, on jest bardzo przystojny i może mieć dziewczyne.

Poza tym gdzie ja pisałam ze znam go niby krotko ?! ja go znam 3 lata :/

Gdy jest miłość często są kłótnie... To, że w miłosci nie ma kłótni to nie wierze... Ja się nie kłóce tylko z osobami których nie kocham... Kłótnie o mame są paskudne!! Wydaje mi się, że on sam jeszcze nie wie co chce zrobic... Czas pokaże. Ale jeśli będziesz spokojna sądze, że on wróci...

zgineła deska klozetowa poszukiwana pilnie zwiała 02.12.2007 o 9:00

To nie jest zadne zerwanie