Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Avinion

Jak obwieścić mężowi że zostanie ojcem??

Polecane posty

Gość joka76
Najgorsze dla mnie było oczekiwanie na dwie kreski na teście. Jak już się pojawiły to starałam się myśleć pozytywnie. Powtarzałam sobie że będzie dobrze chociaż ogólnie to jestem straszną panikarą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm no tak
ja chciałam też mężowi niespodziankę, zrobiłam test rano i zastanawiałam się jak mu to romantycznie powiedzieć. Tyle że na początku nie miałam nudności, za to byłam ciągle zmęczona i rozstrojona:) hormonki szalały, a że urządzaliśmy właśnie w tym okresie mieszkanko, to byłam nerwowa i wybuchowa. Po południu pojechaliśmy oglądać meble do salonu i mąż nie mógł się zdecydować. Moja frustracja rosła po każdym kolejnym sklepie meblowym:( wściekałam się coraz bardziej. Kiedy szliśmy chodnikiem zaczął mi robić wymówki, że jak ja się zachowuję, że jestem bliska histerii i co się ze mną dzieje? Więc mu ze łzami, wściekła na maksa, wykrzyczałam na ulicy , że jestem w ciąży i nie radzę sobie z emocjami:O Ludzie się obejrzeli a moje chłopa wmurowało:) Miało być romantycznie a ja to spieprzyłam, ale jego mina po tej nowinie rekompensuje mi wszystko:) Biedak myślał że jest bezpłodny, bo miał powikłania po śwince w wieku 20lat i lekarze mu bzdetów nagadali:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joka76
ja się boję o tym mówić- będzie dobrze zobaczysz.Grunt to pozytywne myślenie. Życzę Ci powodzenia i wszystkiego najlepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się boję o tym mówić
dzięki joka:):):) wiesz, ja zanim zaszła w ciążę w tym cyklu to miałam wielkie przeczucie, że się uda i tym razem będzie dobrze:) coś jakby intuicja kobieca:) sprawdziło się, ale jak zobaczyłam dwie kreski to przyszedł strach, coś co siedzi w podświadomosci i trudno to odgonić:O moja intuicja podpowiada mi, że tym razem wszystko bedzie dobrze i że tamta historia nie powtórzy się, ale ten chory lek mnie nie opuszcza, bo też jestem panikarą:O niestety:O dziękuję Ci za dobre słowo:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joka76
Wiem że ciężko stłumić w sobie uczucie strachu, ale trzeba troszkę nad sobą popracować. W końcu musi być dobrze :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×