Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ariane84

Amstafy to mordercy!!!!!

Polecane posty

Gość Maniek z braamy
A my tu teraz o atakach na ludzi.Nie zauwazylas?Poza tym,nie zaryzykowalbym z cudzym psem.A z bramy jestem.Przeciez jest wyraznie napisane,no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ert
jeszce cos zaobserwawalam.. pies + dziecko.. czyli pies ciagnacy na smyczy dziecko.. mialam takiego obok w bloku - gowniarz z 10 lat z rottweilerem na spacerku.. to dopiero masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek z braamy
Ja mialem sasiadow z dobermanka.Byla tak wsciekla,ze atakowala doslownie wszystko.Nieraz ich corka w wieku ok.19 lat z nia wychodzila.Naprawde byly to trudne sytuacje,gdy "mijalismy" sie na schodach.....Na szczescie zdechla ---na atak serca........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek z braamy
Mialo byc w wieku ok 10 lat.Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja sąsiadka ma tego \"pieska\". Zawsze mówiła, ze taki łagodny, delikanty, ze wychowywany z dzieckiem. Achaaa jasne, w czerwcu przywiozłam mojego szczeniaczka, zaden wielki typ- york. Jak wychodze z nim na spacer to mam oczy wokol glowy czy tmatego nie ma w poblizu. Juz nie raz sie rzucił na nas i nie bylo to zabawne bo uzebienie zpobaczyłam w calej okazalosci. Ja wiem, ze moj pies nie jest wielki ale zeby go az tak atakowac? Rzucił sie na mnie zdolalam tylko Necia podniesc na rece bo by zagryzł a wlascicielka? \"z psem trzeba uwazac..\" pozarlysmy sie bo moj sie łasi do wszytskich jak leci, przylepa taka, a ich lata bez smyczy bez kaganca.. czasem sie zastanawiam czy nie jest kwestia czasu jak zrobi krzywde ich dziecku, niegdy ze strtony jakiegokolwiek psa nie doswiadczylam tkaiej agresji, a podobno tkai łagodny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -kleo
Nie rozumiem chęci za wszelka cenę posiadania takich ras. Nie nasuwa mi sie nic innego, tylko szpan, snobizm, potrzeba podwyższania swego ego i i brak adrenaliny na co dzień. Wykłada się kasę, na psa, kolejne szkolenia i pieje się z zachwytu, jakiego ma sie uroczego "bobaska" w domu. Tymczasem nie wiadomo kiedy bobasek moze przekształcić się w bestię, bo po prostu ma to w genach i oprócz rozumku ma też zakodowany instynkt do walki. To ludzie w swojej głupocie stworzyli takie mieszanki, niestety. Żeby nie było, ja kocham zwierzęta, sama mam w domu dwa psy i , ale ze SCHRONISKA i kota , którego znalazłam na śmietniku. Nie mam kompleksów z tego powodu, że nie maja rodowodu i nie wzbudzają podziwu, strachu, zainteresowania przechodniów. Ale miłość jaka od nich płynie, jest nieporównywalna z niczym. Ja je mam wzięłam dla nich samych, bo nikt ich nie chciał. Moze więc tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posiadaczka powiedzmy
ja sie nie bede wypowiadala o tych psach ogolnie , bo wiadomo psy sa jak ludzie i tu nie ma nic do rzeczy rasa,a wychowanie. moj brat ma takiego psa i jest od malego wychowywany tak jak powinnem byc,brat ma dziecko ktore wchodzi na tego psa i robi z nim wszytsko, pies nigdy nawet nie warknal. a inne psy atakuje tylko wtedy, kiedy zostanie sprowokowany. w zwiazku z tym ze malo ktory pies ma szanse w takim pojedynku z amstafem czy pittbullem to opinia jest jaka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> posiadaczka powiedzmy No więc pytam się, czemu jednak do broni nie jest taki latwy dostęp jak do tych psów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się dziwię, że aż tyle do powiedzenia mają ludzie, którzy całą wiedzę o tych rasach czerpią z krzykliwych nagłówków \"Faktu\":O Kiedy zrozumiecie, że pies nie rodzi się i nie staje sam z siebie \"bestią, potworem\" (o ile się orientuję, to też są właśnie \"gazetowe\" określenia), ale czyni go takim człowiek:O Za każde pogryzienie odpowiedzialny jest właściciel, nie pies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ Kiedy zrozumiecie, że pies nie rodzi się i nie staje sam z siebie \"bestią, potworem\" } Bron tak samo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie dostep do ras psow agresywnych powinien byc scisle kontrolowany. takie psy w rekach nieodpowiedzialnych ludzi moga byc tak samo groźne jak jakakolwiek broń!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posiadaczka powiedzmy
niby sa w naszym kraju specjalne procedury, trzeba zglosic sie o jakis wniosek jak chce sie miec takiego psa...ale wykonanie jak zwykle marne, nikt nie sprawdza przyszlego wlasciciela, kazdy moze taki wniosek uzyskac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posiadaczka powiedzmy
-kleo ---> mowisz ze masz psy ze schroniska,ok ja to pochwalam i sama mam zamiar takiego psiaka przygarnac. tyle ze amstafa tez mozna przygaranac;) ten mojego brata zostal znaleziony na ulicy, przywiazany do drzewa. ale zgadzam sie ze wiekoszosc ludzi chce miec te psy z potrzeby szpanu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ariane84- wspólczuję :( jak sie czuje Twój piesio ? :( wiem co czujesz. ja rok temu przeszłam przez to samo, gdy amstaf zaatakował mojego małego pieska! też ledwie uszedł z życiem naprawdę kocham psy ale do amstafów, pit buli, bulterierów nigdy się nie przekonam :( co do topiku: \"amstaf(...) pieszczoch czy morderca\" też tam się \"udzielałam\", próbowałam rozmawiać z tymi ludźmi, ale zostałam totalnie zjechana i dałam sobie spokój :o nie wiem co i komu Ci ludzie usiłują udowodnić... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście porównanie broni - przedmiotu z istotą żywą jest zasadne i logiczne. Pójdźmy dalej. Taką pałką to można człowiekowi poważnie wtłuc, połamać kończyny, ba, łeb rozwalić. A czym jest pałka? Grubą gałęzią. Czyli drzewa są bestiami i potworami. Ale czy tylko drzewa? Bo cieniutkim patyczkiem to można oko wydłubać. To w takim wypadku potworami są też krzaczki. A jaka niebezpieczna jest kura. Kurą się można, szanowni państwo, zadławić, można mieć po niej niejakie sensacje żołądkowo - jelitowe, można jej soczyste mięsko zatruć czymś paskudnym, można jej kością wydłubać oczko, można wreszcie wepchnąć ją oponentowi w zadek. Czyli kura też jest potworem. Tylko idąc tym tokiem rozumowania, otaczają nas bestie i potwory a my, biedne żuczki, możemy sobie popiskiwać i biadolić cichutko w kąciku:O Oczywiście żuczkli też są bestiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> flowersss 🖐️ Dokladnie też se dałem spokój. Stwierdzili ze mam dogofobie i powinienem iśc do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posiadaczka powiedzmy --> a ja mysle ze ludzie sobie celowo wybieraja okreslona rase psow, bo ma im wypelnic konkretny cel. w przypadku psow ras agresywnych jest to chęć posiadania psa do obrony lub ataku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> lasiczka Czy tak samo wyraziła bys zgode na swobodne posiadanie lwów ? W rękach odpowiedzialnego własciciela przecież były by nie groźne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uprzedzam, że nie posiadam psa z ras uznanych za agresywne. jestem posiadaczką ONka wielokrotnie pogryzionego przez kundle i sznaucera olbrzymiego (też nie jest w spisie ras agresywnych) i jakoś regułą jest to, że pieski gryzące mają właścicieli - idiotów. I jest to niejako niezależne od rasy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -kleo
Owszem, odpowiedzialni sa ludzie, jednak to pies gryzie, nie właściciel. Nie tak dawno do królików mojego sąsiada zakradł się mieszaniec wilczura i "dla frajdy" zagryzł 10 sztuk. On nawet nie wiedział, że źle czyni, bo nie dał się gospodarzowi wypędzić, tylko się do niego łasił. Facet wpadł na genialny pomysł, by uwiązać mu puszkę do ogona. Stąd wiem o całym incydencie, bo słysząc wyjące stworzenie na ulicy, wybiegłam i natychmiast mu to odwiązałam. Bynajmniej nie był to pies zaniedbany, cieszył się na widok ludzi, tłusty, prawdopodobnie wybiegł komus przez otwartą furtkę. Nie sądzę, by właściciel szkolił go na zagryzanie królików. Broń też raz wypala sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz, że sprytnie? Niezupełnie. jestem przeciwniczką prowadzania na smyczach kotów, wszystkich. Dlaczego? Bo to głupota. Wystarczy zapoznać się z podstawami behawioru kotowatych i już wiadomo, że trzymanie w domu lwa, panterki, tygryska itp jest kompletną bzdurą. Ale dlaczego poróównujesz psy akurat z lwami? Przecież te zwierzęta mają ze sobą tyle wspólnego co ja z kaczuszką. Obie lubimy spacerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lasiczka --> ale kazda rasa jest inna, ma inne cechy i dlatego sa rasy uznawane za agresywne bo im po prostu duzo nie potzreba zeby zaatakowac i nawet zabić. co prawda stoi za tym wlasciciel ale ja takim psom i tak do konca nie potrafilbym zaufac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kotek chodzi grzecznie przy nodze,niezaczepiany jest spokojny mruczy,daje sie glaskać i lasi sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to świadczy tylko o zaniedbaniu właściciela. I już. Owszem, generalnie ludzie nie gryzą, ale szczują, biją, wiążą, nie socjalizują, nie szkolą. Generalnie mają głęboko w dupie fakt, czy ich pupilek jest uciążliwy dla otoczenia, czy nie. Pokutuje też u nas moda na tzw. \"ostrego psa\" i metody wychowawcze rodem z piekła. Wiecie, że nadal istnieją kursy obronne, na których przywiązuje się psa do drzewa i tłucze pałką? Żeby był agresywny. Wiecie, że nadal zaleca się zamykanie psa w piwnicy aby troszkę zdziczał i nabrał ostrości? Tu są właśnie bestie, potwory i inne aberracje a nie pośród ras

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lasiczka, tu masz racje, takie \"metody wychowawcze\" to dla mnie jest chore... ale przy cechach psow bede sie upierac dalej - zaden gatunek nie rodzi sie \"tabula rasa\" i kazdy jest inny, wynika to z biologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupotą jest,że te psy każdy bezmyślny człowiek może rozmnażać! Potem sprzedają szczeniaki na chodnikach i bazarach.... A tam ludzie często kupują te pieski nie wiedząc nawet co to za rasa. Dla wielu ludzi jest to po prostu słodki szczeniaczek! (I niech mi ktoś powie, że człowiek to istota rozumna...) Ci ludzie nie wiedzą jak wychowywać takiego psa-one potrzebują np.dużo ruchu i nie nadają się absolutnie do bloku! Zanim kupi się jakiegokolwiek psa warto trochę poczytać o charakterystyce jego rasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem. Istnieją rasy z tzw. genem dominacji i agresji. Upierdliwie przypomnę, że zostały stworzone przez ludzi, same nie wyewoluowały. Niemniej jednak, taki pies różni się z reguły tym, że ma lepsze warunki fizyczne i często chęś dominacji. Agresją może reagować na psy (bo tworzono te rasy do walk z psami), nie na ludzi. Metoda postępowania? Proste. Socjalizacja od najwcześniejszego okresu (psie przedszkola są już czymś normalnym i powszechnym), kurs PT i odpowiedzialny, silny psychicznie właściciel. Koniec, kropka. Odpowiednio prowadzony pies będzie taki, jakim go uczynimy. Możemy z niego zrobić pieszczocha, sportowca, aportera. To zależy tylko od preferencji właściciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin, lew nie jest zwierzęciem udomowionym, pies owszem.Mnie na ten przykład szalenie podobaja sie likaony i bardzo chciałąbym takiego zwierza posiadac, ale on sie udomowic nie da. Amstaffy maja bardzo zła prase,pozwólcie jednak,ze jako osoba mająca zapewne najwieksze doświadczenie w kontakcie z róznymi psami wyrażę swoja opinię. Większośc znanych mi przedstawicieli tej rasy to stworzenia łagodne w stosunku do ludzi, z którymi nie boje sie pracowac bez kagańca.Dwa razy zpostałam dotkliwie pogryziuona przez psa, za każdym razem był to pudel- raz sredni, raz miniatura.Najczęściej agresywnie zachowuja sie psy nieduże, yorki, jamniki.Bardzo czesto owczarki niemieckie.MAm wielu pacjentów z grupy molosów, i jakos nie zauwazyłam zwiększonej agresji w tej grupie. Bardzo dużo zalezy od wychowania.A często jest tak,ze osobuy biorace małe pieski , albo tzw.łagodne (retrievery) uważaja,ze nie trzebna z nimi pracowac.natomiast ktos, kto decyduje sie na rase ze znamymi predyspozycjami do przejawiania agresji częsciej decyduje sie na szkolenie. Pozwolenie na posiadanie takiego psa-jak najbardziej, ale pod warunkiem przejscia testów psych. w tej chwili polega to tylko na uiszczeniu niewielkiej kwoty.Kogo to odstraszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×