DLACZEGO MÓWIMY, ŻE NIE KOCHAMY GDY KOCHAMY!?

Zdarzyło się wam w złości powiedzieć "Nie kocham Cię" a po jakimś czasie zdać sovie sprawe, że nie możecie bez tej osoby żyć ? Wypowiadajacie się jak tam u was było.

ja Cię kocham, a Ty masz wałki na łbie! :D

Troche za krótkie włosy mam na to ;)

ale mówimy o kobiecie, głąbie! :D

Głąbie, nie ma tu na razie żadnej. I głąbie.. Nie każda ma długie włosy.

nie każda, to fakt. ja lubię te z długimi włosami. męskie typy mi nie odpowiadają, nie jestem gejem :D

Fajnie.

ze nie mowilam w zlosci, ze nie kocham , tylko raczej w zartach .... a on i tak swoje wiedzial :P i widzial ;)

chodzi z tym "mówieniem w złości".... ja gdy jestem zła to czasem właśnie odważam się powiedzieć jakąś trudną prawdę, ale nie kłamię to troche jak gdy sie jest pijanym

zdarzało mi się w kłótni powiedzieć (lub wykrzczeć ;) ) różne rzeczy, ale są słowa, których nigdy nie powiedziałam i nie powiem bliskiej mi osobie (bez względu na emocje, okoliczności), jesli nie będę tego pewna na 100% , całkowicie i nieodwołalnie. Są to m.in. \"nie kocham cię\", \"pakuj walichy i wynoś się\", \"koniec z nami\"

to tak w kontekście tematu, bo ogólnie to jest oczywiście jeszcze parę takich rzeczy ;)

ja powiedzialem w zlosci dziewczynie, ze jej nie kocham... bo bylem wsciekly a ona pytala mi sie caly czas czy ja kocham.