natalinaa 0 Napisano Grudzień 3, 2007 Pytanie w temacie, bowiem zastanawiam sie ktore z pochodnych jest odpowiedzialne za hamowanie owulacji podczas brania tabletek antykoncepcyjnych. Nie moglam tego znalezc w necie i postanowilam tutaj zapytac. Czekam na odpowiedzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość natalinaaupupup Napisano Grudzień 3, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nomina 0 Napisano Grudzień 3, 2007 O ile mi wiadomo - estrogeny. Progesteron wpływa na utrzymanie ciąży (zresztą na Cerazette jest napisane, że nie blokuje owulacji, dobrze pamiętam?). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ej chyba Napisano Grudzień 4, 2007 wlasnie progesteron, ktory udaje, ze organizm jest w stanie permanentnej ciazy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalinaa 0 Napisano Grudzień 4, 2007 wlasnie ja bardziej sklonna bym byla uwierzyc ze to progesteron,ale za duzo nie wiem moze ktos jeszcze cos napisze...czekam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nomina 0 Napisano Grudzień 4, 2007 ej chyba --> na pewno? przecież w cyklu na początku estrogenów jest mało, około owulacji najwięcej, a potem znów mało. A progesteron rośnie po owulacji (od lekarza zaś wiem, że niziutki poziom progesteronu jest problemem przy utrzymaniu ciąży). Kłócić się nie będę, bo pewna nie jestem, ale tak coś mi się obija o pamięć. Dziewoje, zerknijcie no na Cerazette, czy tam jest napisane, że nie hamuje owulacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
natalinaa 0 Napisano Grudzień 4, 2007 No wlasnie jak okolo owulacji jest duzo to wtedy wystepuje owulacja(chyba) A tabletki maja zazwyczaj wiecej progesteronu dlatego zeby on hamowal owulacje. A te mini-pigulki zawieraja tylki progesteron nie?? Dlatego pewnie zeby hamowac owulacje?? Jak to jest??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach