Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lady_marmolade

dlaczego On zdradza?!

Polecane posty

Gość Lady_marmolade

Powiedzcie mi, bo ja nie potrafię tego pojąć!!! Dlaczego żonaty i dzieciaty facet po czterdziestce zdradza? Ma wszystko-kasę,piękny dom, wspaniałe dzieci i co najważniejsze żonę taką laskę, że hej. Jakiś kryzys wieku średniego a może to żona nie chce z Nim sypiać? co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_marmolade
up up up...nikt sie nie wypowie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby sobie poprawic mniemanie o sobie , zeby cos odmienic choc na chwile , dla satysfakcji sexualnej . powodów mogą byc tysiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to jest oczywiste znudził się pożyciem z jedną partnerką oczywiście mogą wystąpić inne bardziej konkretne powody o których osoby postronne a nawet żona mogą nie wiedzieć ale znudzenie to powód częsty i oczywisty ja raczej zapytałbym, dlaczego ktoś nie zdradza po 20 latach małżeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba33
Nie zdradza jak ma zasady moralne i kocha. Też jestem znudzona ale mam zasady wiec nie zdradzam. Zresztą po cholerę mi jeszcze jeden dziad ?! Gaci nie upierze, w domu za mnie nie posprząta, obiadu nie ugotuje a dupy też będzie chciał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nie zdradza jak ma zasady moralne i kocha. Też jestem znudzona ale mam zasady wiec nie zdradzam.\" nudzą mnie te zasady i to kochanie 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_marmolade
do dupy z tymi facetami...jak większość zdradza, to ja nie chcę wychodzić za mąż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba33
No też dochodzę do wniosku że niepotrzebnie wychodziłam za mąż skoro większośc facetów głosi takie poglądy.... głupia i naiwna byłam, zachciało mi sie partnera i szczęśliwego związku....tia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze my te zasady moralne mamy faceci ......... niekoniecznie wiec macie racie lepiej zyc samemu tez tak czasami mysle tylko czy sie da??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_marmolade
Według mnie to On zdradza dla odmiany i na pewno dla dowartościowania się, bo zawsze młodziutkie panienki sobie wybiera. Nie mogę pojąć po co zdradza i tak ryzykuje, jak naprawdę zajebistą niunie ma w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jala, oczywiście że się da:D I czasem sa zalety: nie kręci Ci sie po domu jakiś marudzący osobnik, masz zawsze opuszczona klape w kiblu, możesz iść spać nwet jak jest bajzel monstrum:P Same zalety:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no widzisz stara babo33, ja jestem szczery i unikam deklaracji do końca życia, ja się mogę zadeklarować do końca miesiąca, kwartału, w przypadkach skrajnych nawet całe półrocze... A pisząc całkiem powaznie, nie oczekuję ani od siebie ani od żadnej kobiety, aby w imię zasad i zwietrzałej miłości gwałcił samą siebie, męcząc się ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ta klapa w kiblu mnie wkurza i wiele innych rzeczy najbardziej ogladanie sie za malolatami ale......... ja tez nie jestem idealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka32
mozna nie być znudzonym kochaniem. i nie zdradzac. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" i tak ryzykuje, jak naprawdę zaj**istą niunie ma w domu.\" się odniosę: można powtarzać bez końca, ze jak się ktoś najeździł porsche to spróbuje nawet malucha. Tak to trudno pojąć? Oczywiście człowiek to nie przedmiot ale też powszednieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka32
jedna sprawa.... ja rozumiem, że się mogę znuuuudzic. ale wtedy przyjdz, powiedz i odejdz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_marmolade
No dobra, ale jeśli nie będę chciała brać slubu, to co będzie za 30...40...50 lat? kto mi zrobi herbatę, pogada ze mną..kurde, ja uwielbiam mężczyzn, ale i zarazem nie nawidzę za te zdrady:/ przeciez jakby mnie mój mąż zdradził, to bym Go chyba powiesiła za jądra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można być znudzonym i jak się to określa \"nie zdradzać\" ale odwrotna możność jest bardziej kusząca poza tym trzeba każdy przypadek oglądać osobno i pod lupą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frk: masz poglądy (niektóre:P) bliskie moim:D Też mi cus nie wychodzą zwiazki az po grób:P PS I nadal czekam na wiesz co:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli nawet Cię Twój mąż jak to nazywasz \"zdradzi\" to jakie Ty masz prawo wieszać go za cokolwiek? Jest Twoją własnością? Ty jesteś jego? Lubisz mężczyznę czy mężczyzn? :D Za 30, 40, 50 lat... Hmmmmmmm... w jakimś sensie kierujesz się lękiem przed samotną starością. to powszechne i zrozumiałe ale ja na przykład, nie chciałbym aby kobieta była ze mną ze względu na tą szklankę herbaty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to co....
to znaczy??? że ludzie nie powinni się wiązac? skoro każdy tu zdradza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_marmolade
Ja uwielbiam mężczyzn...kocham się "obracać" między nimi, świetnie się z Wami (mężczyznami) czuję. Dowiedziałam się ostatnio, że i ja po ślubie będę zdradzała. No OK, święta nie jestem, ale sądzę, że jednak obrączka na palcu będzie miała magiczną moc dla mnie i jednak nie w głowie będa mi skoki na boki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to co....
ja myślę, że tu nie hcodzi o sam fakt, że ktoś kimś się znudził i zdradził. raczej o nadwątlone zaufanie....po prostu powinno się grac w otwarte karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zdradzam. Jak jestem w związku:D ale nie oznacza to ze będe sie umartwiać i trwać w związku który sie wypalił. Tylko po, żeby nie byc samą. Herbatę se zrobię sama a lbo wytresuję koty:P Frk: ok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A se jeszcze napiszę, bo mnie na mentorstwo wzięło :O Co to znaczy..? To znaczy jedynie to, ze niech wiążą się i składają poważne deklaracje tacy ludzie, którzy traktują swoje słowa SERIO i mają taka naturę, która sprzyja dochowywaniu takich obietnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba33
Pieprzenie w bambosz. Mnie teksty o samotnej starości nie ruszają, bo doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że faceci statystycznie żyją o 7 lat krócej niz kobity....gdy patrzę na znajome mojej teściówki to 99% to wdowy.... A dzieci ?! dzieci i tak będą miałe swoje życie i musiałabym niezłą raszplą by do ich życia się mieszac i im czas zabierac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to co....
o to mi własnie chodzi nefrytowa..... jak się wypaliło, znudziło- żegnaj. i tylko pozostaje miec nadzieje, że nas tez ktos tak potraktuje, w sensie -odejdzie zamiast kłamac i utrzymywac mnie w jakiejs iluzji. tego nie zniosę. zniosę odrzucenie, ale nie iluzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... mentorze Frk.... widzisz, rzadko zdarzają sie tacy ludzie. A jeszcze częściej popełnia się pomyłki, tylko nikt nie chce dopuścić do siebie że sie pomylił. Trwa w związku dla dobra... dzieci? I zdradza. I to jest paskudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×