co uwazacie o religijnych, ktore chcąc zachowac dziewictwo robią to analnie?

Ku mojemu zdumieniu jest ich wiecej niz jedna...

że to obłudne, potem będzie taka udawać świętą

rozpusty :P

albo się jest dziewicą mam na myśli ogólną czystość, bez żadnego seksu. Przecież to nie jest kwestia błonki.

a gdzie tu jakaś religijność, skoro Kościół wyraźnie zabrania.. sexu analengo.. i każdego nie mającego na celu spłodzenia potomstwa..

a potem taka powie, że ma wszystko w d***

moze one robią to wlasnie ze strachu przed zajsciem w ciąze?

ale religia nie mówi o dziewictwie, tylko o czystości, czyli braku sexu, jak mniemam jakiegokolwiek

potem taka złapie jakiegoś na swoje dziewictwo

Dlaczego te dziewczynki robią to analnie, nie robiąc tego normalnie? Jest to dla mnie zadziwiające.

to się jakiejś zapytaj, bo my nie wiemy.

może, ale gdzie tu religijność? przecież samo posiadanie błonki nie świadczy o dziewictwie.. w rozumieniu czystości. nie wiem, ale wydaje mi się że sex analny i inny nienormalny .. jest gorzej odbierany przez Kościół niż sex normalny przed ślubem.

miałem na studiach taką pseudodziewice, wspominam ją z obrzydzeniem, mimo że była to pierwsza miłość i współczuje mojemu następcy......

a dlaczego one to robie.. nie mam zielonego pojecia.. chyba się ich musisz zapytać.

do okruszek slonca i jak ona ci calą sprawe tlumaczyla?

Okruszek ładną masz stopke :)

Czy jest ktos kto wie jakie te dziewczyny mają zdanie na ten temat? Dlaczego tak robią?

??

fałsz w najczystszej postaci normalnie extrakt z fałszu :O

bo tu nie chodzi o blone tylko o czystosc. wkurza mnie takie cos oszukuja same siebie!

myślę że robią to by złapać na męża jednego z takich, którzy np piszą na kafeterii że na żonę nadaje się tylko dziewica i jak nie ma błony to od razu jest dziwką.

ZE NIE SA RELIGIJNE. Marna prowokacja.

jak im ksiądz daje rozgrzeszenie to wszystko jest ok :)

Dziękuje. Minęło troche lat, ale pokrótce. Mimo że wiekiem jestem starszy od niej, byłem na pierwszym roku a ona na trzecim jak się poznaliśmy. Ona pochodziła do sprawy bardzo przyszłościowo, ona skończy a ja jeszcze będę nauki pobierał, a pani mgr po studiach, to już powinna szukać sobie męża i mieć mieszkanie i takie tam. Czyli byłem takim wyjściem przejściowo awaryjnym, a chciała by jej przyszły mąż myślał jaka to ona dziewica przenajczystsza. Taki stan trwał dwa lat, byłem zakochany jak głupi, ale jak mówi moja luba żona, jak się roślin nie podlewa to i wiednąć zaczynają. Trafił się miły wieczór, gdzieś daleko, wino, gitara i śpiew inna miła dziewczyna i stało się, zdradziłem i to był koniec, przestała być dla tą jedyną. Rozstaliśmy się, poznałem inną obecną żone, której nie zależało na dziewictwie, a od niej dostałem kartkę: A jednak ożeniłeś się, z takim jakimś wyrzutem, nie potrafie tego zrozumieć. Nie miałem ochoty umierać z tęsknoty za nią, a może ona tego chciała. Czytam czasem wypowiedzi chłopaków, jak to chcą dziewicy, bo coś im się wydaje, a może się okazać niemiła niespodzianka. Ci chłopacy są jakby nie z tej epoki. Sam chciałby fruwać i zaliczać panienki, a przyszła żona, żeby rosła i czekała na swojego księcia w klasztorze czysta i nietknięta. Wiek XIX minął bezpowrotnie na szczęście.

hggfhfgjrtrjt

Chcą złapać na męża jakiegoś debila, który chce za żonę tylko dziewicę. Nie szkoda mi ani jednych, ani drugich.

eko? elo? trzy dwa zero :P

:o

jeśli się mieszka w jakimś z krajów arabskich, to normalna i na porządku dziennym sprawa, lepiej mieć rozkalibrowane dupsko niż zostać zatłuczonym kamlotami, przez arabskie mohery