Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karteczka

dziewczyny, potrzebuje waszej pomocy!

Polecane posty

Gość karteczka

dziewczyny, wiem, ze to kolejny topik na ten sam temat, ale ja juz nie wiem co mam zrobic. moj facet, z ktorym planuje slub na przyszly rok, w ogole nie ma ochoty na seks. mieszkamy razem ponad rok. na poczatku byo ok, jesli *raz w tygodniu* mozna tak okreslic. ok, mial duzo pracy, stres, nie narzekalam. ale potem juz bylo gorzej. kochalismy sie co 3 tygodnie, potem raz w miesiacu a teraz mija juz 3,5 miesiaca i nic!!! dodam, ze nasz seks nie jest szczegolnie namietny. kilka minut i po wszystkim. nie ma kochanki to wiem na pewno. ja juz w zaden sposob na niego nie dzialam, nie pomagaja seksowne ciuszki ani nic innego. probowalam z nim rozmawiac-nie widzi problemu. twierdzi, ze moze ma za malo testosteronu. kupilam kiedys penigre - wzial kilka tabletek i przestal. nie jestem wyuzdana panienka, normalna babka, ktora chce miec normalny seks. to chyba naturalne, czy moze ze mna juz jest nie tak? czuje sie perwersyjnie gdy o tym mu napomkne.. dziewczyny juz nie wiem co mam zrobic.. znalezc sobie kochanka? ja taka nie jestem!!! kocham go, jest wspanialamy facetem tylko ten seks.... powiedzialam, ze chce z nim dzis wieczorem pogadac.. zastanawiam sie jak zaczac i jak poprowadzic te rozmowe. prosze o pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tak mial...okazalo sie, ze jego fetyszem, i prosze sie nie smiac, jest ogladanie pan w butach na wysokich obcasach, rozdeptujacych na miazge kraby, slimaki i inne tego typu stworzenia, przy czym mowiacych do tychze stworzen, jakie sa brzydkie i niedobre :/ zaspokajal po prostu swoje potrzeby siedzac przed kompem i masturbujac sie. Nie bylam mu potrzebna, kochanka rowniez.Nie chodzilo mu o kobiety. nie powiem, ze tak jest w Twoim przypadku, ale moze wlasnie uzaleznienie od internetowego porno w jakiejs postaci tak wlasnie wplywa na Wasz zwiazek. Jesli tak - od razu mowie - to sie nie nadaje do zadnego leczenia, jest jak alkoholizm czy narkotyki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×