Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przejrzałam na oczy

chłop nie chce mi pomagać przy dziecku!!!!!

Polecane posty

Gość przejrzałam na oczy

Dziewczyny,jestem załamana,mam 9 miesięczne dziecko i męża ,którego w ogóle nie obchodzi to że ja cały dzień siedzę z małym, robię obiadki, sprzątam itd.Jak przychodzi z pracy to jeszcze wytyka czego nie zrobiłam a co zrobiłam żle.Boże, on taki zawsze potulny,małomówny, taki misiu do przytulania, a teraz, obrót o 180 st. Ręce opadają :-( Jak musze gdzieś wyjechać to z łaską zostanie ale do końca dnia chodzi naburmuszony i małego się nie dotknie. Twierdzi,że się nie chce z nim być bo nie wie jak go zabawić. Nie wiem jak na niego wpłynąć, czym postraszyć, czy w ogóle to ma jakis sens? Pomocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podręcznikowy przypadek faceta niezaspokojonego seksualnie oraz potrzebującego przewodnika. Recepta jest prosta: - wybzykać, a potem: - przebrać się w strój nauczycielkii zaprząść go do roboty i traktować go z góry, ale tłumaczyć jak małemu dziecku co ma po kolei robić. Pomaga na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeslyszalem na uszy
Mam problem z baba. Przychodze do domu z pracy, dzieciak ofajdany drze sie, w domu nie posprzatane, obiadu nie ma a gary brudne w zlewie stoja. A ta jeszcze chce aby ja zawiezc do Galerii Handlowej po brioszki. Co robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh :) Od razu mi sie skojarzyl kawal Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem,ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan.Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę. Naśrodku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalniabyła zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni niebyło lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone napodłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana kupka z piasku. Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depczącprzy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to,tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejneporozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę,leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła sięi zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał: - Co tu się dzisiaj działo? Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała: - Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam? - Tak - odpowiedział z niechęcią - Więc dziś tego nie zrobiłam. Moze tak trzeba? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejrzałam na oczy
temat przyciągnął facetów;-) No cóż, widać,że faceci też mają problemy z ciążą,porodem,macierzyństwem i wychowaniem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mi ma ma mi mi ma
Dobrze cię rozumiem, ale uważam że faceci po prostu nie znają sie na dzieciach. I teraz już wiem dlaczego tak było w moim przypadku, oni po prostu boja sie przyznać do swojej bezradności. To że ci wytyka różne rzeczy to pewnie (coś czuje) jest odzew na Twoje wytykanie tego właśnie słabego punktu. Ale jedno jest pewne jak on ci mówi ze nie umie go zabawiać - ty powinnaś mu w tym pomóc nauczyć go. Co tobie przychodzi instynktownie faceci muszą się nauczyć. Wiesz, strach związany z zostawaniem z takim małym dzieckiem, kiedy nasuwa się mnóstwo pytań w głowie na które nie zna odpowiedzi. Boj się ze źle zareaguje w jakiejś trudnej sytuacji. Wprowadź go w te tajniki karmienie, przewijania, zabawiania, tylko powoli i małymi kroczkami a na pewno zacznie cię doceniać jako kobietę i matkę. Tylko nic na siłę każdy najlepiej się przyswaja, kiedy ewidentnie chcę. Cierpliwości. Jeszcze przyjdzie czas że cię zaskoczy. Teraz to jest twój czas i twojego malca i ciesz się z tego. Twój mąż na pewno was dogoni. I oszczędzaj swojego partnera a zobaczysz za rok półtora jak ważna jest męska dłoń, punkt myślenia, odniesienia itp sprawy. Trzymajta się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mi ma ma mi mi ma
Tomaszekk>> krótko a treściwie, widzisz koleżanko oni właśnie tacy są. Same konkrety... tylko pojedynczo. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teeraz to za późno
oj, dobrze dobrze przyglądaj się na te oczy, bo jak w takim tempie będziesz się przyglądała to możesz zostać samotną matką z kilkorgiem dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zalozycielki Na pocieszenie powiem Ci,ze jak dziecko podrosnie to bedzie duzo lepiej,faceci boja sie niemowlat;) i nie przepadaja za nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja raczej bym powiedziała że faceci tacy są z WYGODNICTWA! a nie że się boją,że sobie nie poradzą itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×