Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość avatarka

chce zarabiac na reke...

Polecane posty

Gość avatarka

11 tysiecy co miesiac, ale na cala rodzine, czyli np ja 5,5 i maz tez 5,5. mamy jedno dziecko. Tyle nam wystarczy :) tak sobie wczoraj obliczylismy :PPP czy to tak wiele? jak to osiagnac? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da sie zrobic
oo to proste- wystarczy byc: lekarzem z prywatnym gabinetem i panstowymi posadami prawnikiem z wlasna kancelarią informatykiem w duzej firmie aktorką- znaną, najlepiej serialową albo prostytutką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avatarka
no tak :))) razem z mezem sobie postanowilismy, ze jak przez najblizsze pol roku tyle nie zaczniemy razem zarabiac, to zostaniemy emigrantami... wiec pewnie juz niedlugo bede miala na forum jakis zachodni IP ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do avatarka
macie male potrzeby jak chcecie na 3 tylko 11tys zarabiac :) to ile teraz zarabiacie, że tak spytam? tysiac? ja na razie nie narzekam na pensje, ale gdybym miala zakladac ile bym chciala zarabiac to byl te 11 tys chciala na reke ale sama zarobic, to moze by mi nie brakowalo wtedy :) na razie zarabiam 3500 i wiem ze to tez nie jest zle w porownaniu z ludzmi ktorzy maja po kilkaset zlotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avatarka
nie wiem czy male potrzeby czy nie - tak sobie obliczylismy :) dokladnie 11 tysiecy nam potrzeba :D skoro male mamy potrzeby, to widocznie niekonsumpcyjni z nas ludzi :PP teraz zarabiamy 6 (dopiero po studiach jestesmy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmina uboga
ja mam 5 tys $ na miesiac i wierz mi to nie duzo. Za splate domu place 2 tys $, 1tys$ na szkole dla dzieci, reszta rachunkow nastepny 1 tys$ i ledwo co zostaje na jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avatarka
ja wiem ze to neiduzo, ale w krajach gdzie placi sie w $ koszty zycia sa tez wyzsze :) dlatego chce w polsce dostawac 11tys zł :) tak sobie obliczylismy i wiecej nam nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 tys na jedzenie? Ja wydaje 3 tys i wcale jakoś zajexxxxście nie jemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojoj ja ktu dowcipkowo
od rana:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do avatarka
masz szczęście , że masz niewielkie wymagania, i przede wszytskim macie duże szanse na spełneinei założenia, teraz w Polsce się więcej zarabia, łatwiej o lepszą pracę, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden a pożądny zarobek
mój mąż pracuje sam, i zarabia dokładnie tyle ok. 11-12 tys. miesięcznie mamy jedną dorastającą córką jeszcze nigdy nie wydaliśmy wszystkich pieniędzy w jednym miesiącu chyba coś z nami nie tak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superowo ...
może już wszystko macie i dlatego nie wydajecie, sam fakt, że macie starsze dziecko już świadczy o tym że wiele Wam nie potzreba, u mnie potrzeby wielkie- większe mieszkanie czyli kredyt, dwa samochody- jeden na kredyt, małe dziecko-ciągłe potrzeby, jakiś odpoczynek, rekreacja-tez kosztuje i tak sobie te kilka tysięcy leci co miesiąc, że nei idzie nic na zapas odłożyć :/ ale może kiedyś też się tak doczekam że z 11 tyś będzie mi zostawać :) chciałabym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panstwowa
a my mamy 3 tys na 4 os 2 dorosłych i 2 dzieci :( pracujemy na państwowych etatach a od lutego będzie o 1 tys mniej bo idę na wychowawczy.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden a pożądny zarobek
poczekaj aż dziecko dorośnie, zobaczysz jak potrzeby urosną dopiero wtedy zaczynają się wydatki! nigdy nie ma się wszystkiego, tak myślę ale my nie musimy wyjeżdżać dwa razy w roku na wypoczynek za granicę, bo tak robią znajomi więc my też, żeby nie być gorszym żyjemy tak jak nam jest dobrze, a nie tak żeby inni mogli tak o nas powiedzieć nasze dziecko ma 17 lat i jeszcze nie słyszeliśmy "kupcie mi coś, bo znajomi to mają i ja też chcę" owszem przychodzi ze swoimi potrzebami ale zawsze pyta "czy możemy sobie pozwolić na to" klasa to umiar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avatarka
ale my to DOKLADNIE obliczylismy. jedzenie, oszczedzanie na dziecko (od jego urodzin odkladamy kase), oszczedzanie nasze, ubrania, splacanie kredytu, utrzymanie samochodu i rata za zakup jego, ubrania, nauka jezykow, baseny, studia podyplomowe, ksiakzi, kina teatry, zabawki, wakacje, roer i kupowanie regularnie nowych czesci itd itp. - na serio to dokladnie obliczylismy. I te 11 tysiecy nam spokojnie wystarczy... na razie mamy po 25 lat, wiec moze pozniej beda wieksze wymagania (jakies zabiegi na odsysanie tluszczu i inne :DD) po co wiecej wydawac? na jedzenie tylko na nas dwoje miesiecznie teraz idzie okolo1tys (w tym alkohol na imorezach, raz na 2 tygodnie restauracja, lub jedzenie zamowione do domu). 3tysiaki na jedzenie?!?!?! o rany! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzo kasy idzie
my obliczylismy z mezem ile kasy idzie na miesiac u nas: 1. oplaty dom i samochody, kredyty 4500 2. jedzenie nasz 1500 3. wszystko dla malego 1000 4. nasze rzeczy i duperele 1500 5. odkladanie na czarna godz 1000 6. fundusz dla malego 450 RAZEM 9950 zl. MIESIECZNIE Zarabiamy razem 16800 (ja 5800 maz srednio ok 10000-11000) i nei wiem jak dalabym rade gdybsmy mieli mniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avatarka
duzo kasy idzie, a ile macie lat? wiek jak widac tez istotny tu jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo dużo macie kasy
A my mamy w sumie 1400 zl miesiecznie i żyjemy i niczego nam nie brakuje. Moze mamy mniejsze wymagania. Nie wyobrazam sobie wydac na jedzenie 1000 zł. Poprostu są rzeczy których musze sobie odmówic ale moze to i lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nick Anonimoy
Ej sorry 3 tys na jedzenie? to co wy zrecie ze tak brzydko spytam? Dzieci do publicznych szkol chodza czy jak? U mnie w domu bylo 7dzieci rodzice zarabiali razem ok. 3tys i nikt z glodu nie umieral, mieslismy wszystkie dogodnosci a wam 5tys na 3 osoby nie starcza? 11 na 3? Burzuje czy jak? Ludzie do garnka nie maja co zrobic i zyją... Boze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co powiecie na to
niezłe kwotki podajecie, ale to chyba żarty!?! my z męzem jesteśmy oboje po studiach, ja pracuję ponad 10 lat, mąż 8, on zarabia około 1100 zł na rękę a ja 900 (średnio) mamy własne mieszkanie - spłacone z własnych pieniedzy w 3 lata, żyliśmy z jednej pensji - mojej, a całą męża oddawaliśmy, mieliśmy pożyczone w sumie nie dużo, bo 30 tys. swoich było ponad 10 tys. (mieskzanko małe, w małej miejscowości za 40 tys. zł). obecnie żyjemy z mojej pensji plus dokładam do życia z pensji męża a i tak zostaje od niego jakieś 700-800 zł jak nie ma innych wydatków i nie głodujemy, mamy mieskzanie urządzone, samochód też !! i nikt nam nic nie dawał owszem chcemy / marzymy o większych pensjach, ale tak tu mamy niestety i żyjemy a skoro wy wydajecie po 3 tys. zł na samo życie, to co wy jecie???? (dodoam, ze schabowy, czy szynka nie sa nam obce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avatarka
nie burzuje... po prostu splacamy kredyty, jezdze na rowerze - to moje neistety drogie hobby... chce chodzic do kina, teatru, opiekunke mam dla dziecka, wakacje chce miec itd. za 3 tysiaki bym nie mogla :( nie po to ciagnelam masakrycznie trudne studia cale 5 lat, zeby nie moc do kina sobie pojsc, czy pojechac na wakacje. a na jedzenie idzie 1 tysiac, bo nie lubie gotowac - nie umiem :( i zazwyczaj jest to jakies gotowe jedzenie, lub restauracja - niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avatarka
svchabowego w zyciu nie zrobilam - wole biegac i jezdzic na biku - ale ze mnie wyrodna matka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simka*
akurat schabowy czy szynka to jedne z tanszych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avatarka
nie do konca, simka... jest szynka za 10zl/kg i za 50zl/kg :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo dużo macie kasy
avatarka dobrze ze mi wyjasnilas bo juz sie zaczelam bac ze powinnismy biede klepac. My mamy warzywa od naszych dziadków, mieso mleko i jajka tez wiec na jedzienie prawie nic nie wydajemy. Samochód mamy malutki pali niewiele wiec to tez groszowe sprawy. Ja nie kupuje dla siebie praktycznie nic. raz na rok jakis portki na tylek i buty jak mi sie rozwalą. Mąż to samo. Najwięcej idzie na dziecko. Ma śliczne ubranka ładne zabawki, pieluchy kosmetyki szczepionia platne. Do kina nie chodzimy, do teatru równiez. Ksiazek nie kupujemy- korzystamy z biblioteki osiedlowej. Na wakacje jezdzimy w nasze góry wiec nie wydajemy na nie wiele pieniedzy a caly rok odklądamy na te wakacje. Da się życ za 1400. Jak dziecko podrośnie, ja skoncze szkołe to pójde do pracy i bedzie wiecej pieniedzy, ale też i wiecej wydatków. Też chciałąbym miec 11 tysięcy miesiecznie, odlozylabym wtedy na mieszkanie dla dziecka. U nas mieszkania kosztują 400 tysięcy a nie 40 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simka*
za 50 zloty to nie widzialam ale za 30 jak najbardziej i nadal uwazam ze nie sa to najdrozsze rzeczy najwiecej wydaje sie na pierdoly a przeciez nie samym jedzeniem czlowiek zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co powiecie na to
wiecie co? ja doszłam do wniosku, ze jak się żyje za 2000 zł i z tego uda się odłozyć, to dochody w granicach 5-6 tys. na oboje byłyby u nas bogactwem. naprawdę nei biedujemy, owszem, rodzice pomoga, kupia czasem coś w prezencie, jak kupia miesko to dadza jaką wałóweczkę, dziecka pilnuje babcia, ale nie dlatego, ze nas nie stać, ale dlatego, ze byłoby jej przykro, gdybyśmy małą obcemu oddali pod opiekę, a babcia nie jest stara ani schorowana, ma energię i kocha do szaleństwa wnuczkę. NIe powiem, ze nie oglądam każdej złotówki zanim wydam, ale uwazam, ze ściagnie towaru z półki jak leci jest dobrą drogą do rozrzutności, ja zastanawiam się 10 razy zanim coś kupię. I żarcie nie kupuję najdroższe, a średnie (najtańsze jest badziewiaste z reguły jakości i szkoda na nie kasy), chemia - to zalezy co; staram się patrzeć na jakość i tu nawet te droższe okazują się "tańsze" (wydajność). Ubieramy się w normalnych sklepach a nie ciucholandach ... kurde, to co wy kupujecie jak wam idzie na wszystko tyle kasy (nie mówię o oszczedzaniu na czarną godzine - to popieram !!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wydaję 10 zl dziennie na same soki, dzieciaki duzo piją na serki i jogurty dla nich drugie 10 zl dziennie... to juz 600 zl w miesiącu... oczywiście potrafie przeżyć za mniej, jak nie mialam na soki to gotowalam kompot z jabłek z dzialki ale jak mam ,to mi się nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Człowiekowi do życia potrzeba bardzo niewiele , cała reszta jest na POKAZ\" Całkowicie zgadzam się z tym twierdzeniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×