Zakochany w starszej... mezatce

Witam... Juz nie moge sobie z tym poradzic co mnie dopadlo wiec szukam pomocy wszedzie. Mam 19 lat i zakochalem sie bez granicznie w swojej instruktorce od prawa jazdy... Wystarczylo pare, ze pare razy ja widzialem i serce oszalalo... Teraz zaczynaja sie schody... Co mam robic? Powiedziec jej ? Nie wiem o niej praktycznie nic. Tylko tyle ze jest sporo starsza i ma meza, ale czy jest szczesliwa nie wiem, najprawdopodobniej tak. Jeszcze jeden jedyny raz ja zobacze a potem? Potem juz pewnie nie i to mnie dobija... od paru dni chodze jak nakrecony do tego zly z bezsilnosci :( co mam zrobic? Jak dalej zyc? :(